Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Y61 2.8 TDI zimny silnik gaśnie przy wkręcaniu na obroty


Lesław

Rekomendowane odpowiedzi

Mój problem polega na tym, że silnik gdy jest zimny gaśnie po dodaniu gazu przy jakichś 2,2tys obr.

Jeśli na wolnych obrotach podgrzeje go do normalnej temperatury pracy, da się jechać a opisana wyżej sytuacja występuje dopiero powyżej 4tys obr. (w tej sytuacji silnik zwykle nie gaśnie, tylko zaczyna nierówno chodzić i dymić jasnym dymem). Na zimnym, jeśli nie przesadzę z obrotami, też nie gaśnie, tylko zaczyna pracować nie na wszystkie gary i dymić.

 

Sytuacja taka występuje po remoncie silnika (RD28TI). Zaczęło się od wymiany uszczelki. Po zdjęciu czapki okazało się że muszę zmienić głowicę, wtryski, do tego rozrząd, wszystkie paski, uszczelki, olej i świece żarowe.

W zasadzie cała góra jest zrobiona.

Podejrzenie padło na przepływówkę. Zrobiłem testy, wyczyściłem, wymieniłem filtr powietrza. Przepływówka jest ok.

Dalej pompa... Znalazłem człowieka, który ustawił pompę, bo miała zwiększoną dawkę i coś tam jeszcze poprzestawiane. Po regulacji pompy auto odżyło. Więcej mocy, szczególnie z dołu. Bardziej elastyczna praca.

Wróciłem zadowolony... Niestety po całkowitym wystudzeniu silnika i ponownym odpaleniu, problem nie ustąpił. Dodaję gazu i auto gaśnie.

Gość, który robił pompę, rzucił podejrzenie na filtr paliwa. Nie miałem od ręki ale jutro rano pojadę go wymienić, bo to już chyba ostatni punkt zaczepienia...

 

Dodam, że po remoncie silnik odpala bez problemu na zimnym i ciepłym. W akcie desperacji i przedzimowej profilaktyki naładowałem też aku. Kręci jak szalony.

 

Gdyby ktoś miał pomysł i podpowiedział gdzie szukać przyczyny, będę wdzięczny. W zasadzie wiem że powinno się szukać tam gdzie było dłubane. Tylko w czym? Źle złożony rozrząd?

 

Edit: Dziś założyłem nowy filtr paliwa. Niestety, sytuacja bez zmian

 

No, widzę że trudny temat zadałem ;)

 

Mam dwóch mechaniorów od tego temtu. Jeden upiera się że silnik dostaje za dużo paliwa, dławi się i dopiero po przepaleniu nadmiaru wraca do normalnej pracy i przestaje dymić.

 

Drugi twierdzi że jest wręcz odwrotnie. Silnik ma za mało paliwa i jasny dym świadczy o zapowietrzaniu się.

 

 

I na koniec: Wymieniane były wszystkie końcówki wtrysków. Czy ich niewłaściwe założenie, ustawienie, czy co tam się z nimi robi, mogłoby dawać takie objawy?

Przed remontem 3 wtryski lały zupełnie, a 3 tak sobie. Teraz są nówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cie ja miałem to samo ale w 3.0 a sprawdziłes blok ??.

 

ale najłatwiej bedzie jak sprawdzisz rorzad , byc moze jest przestawiony o jeden zabek juz nie pamietam na czym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...