[P11] Dziwny dźwięk w okolicach 2 tys obrotów

[bartekzuczek]

Witam.

 

Od dłuższego czasu z przodu samochodu i wydaje mi się że z jego lewej strony (od skrzyni) odchodzą dziwne dźwięki a mianowicie 1 dźwięk. Dzieje się to wszytko przy około 2000 obr (1950 - 2050 obr). Dźwięk ten wydaje mi się jest w stylu jakiegoś brzęczenia. Słychać go przy 2,3,4,5 biegu. Na luzie nie słyszę go. Ogólnie nie ma przy tym jakichkolwiek innych objawów tylko ten dźwięk, czy to może kończąca się skrzynia? Spotkał się ktoś może z takim problemem? Czy mam się już bać??

 

Pozdrawiam

[dawid1]

ten dźwięk to bardziej "skrzypienie" czy "stukanie" ?

[and_pec]

Taguj tematy (już otagowałem za ciebie)

To nie forum jasnowidzów Jak piszesz o problemie to podaj jaki masz silnik

Nie licz na mnie następnym razem zamknę

 

PS Ciekawa opcja Mieszkasz w Zamościu a blachy z Hrubieszowa (takie małe czepialstwo)

[DINO]

sprawdź blachę przy kolektorze wydechowym

[maius]

Ja mam podobnie, też coś brzęczy, tylko u mnie w szerszym zakresie obrotów i przede wszystkim przy przyspieszaniu, jak się jedzie ze stałą prędkością tego raczej nie słychać, na luzie też tego nie ma, po wciśnięciu sprzęgła w czasie jazdy nie znika od razu, dopiero po chwili (łozysko sprzęgła mozna wykluczyć?). Na razie starałem się upewnić, że pod maską nic nie lata, opaski przewodów pęknięte wymieniłem, jak coś pospadało z zaczepów to też zamocowałem. U mnie na pewno nie jest to osłona katalizatora, bo mam ssaca i nie ma osłony. W sobotę będę robił akcje szukania i jakby ktoś miał jakieś sugestie to będę wdzięczny, może akurat uda się trafić.

[bartekzuczek]

Moje niedociągnięcie. Silnik 2.0 131 KM 98r. Dawid1 to nie skrzypienie i nie stukanie, ten dźwięk to raczej jakieś brzęczenie dzwonienie ale bardzo ciche. Sprawdzę jeszcze tę blachę przy kolektorze i osłonę katalizatora ale to raczej nie to. Dodam, że dźwięk jest bardzo krótki. Dłużej go słychać przy wyższych biegach bo wtedy silnik jest dłużej w tym zakresie obrotów jaki podałem. prędkość jest tu nie ważna.

[and_pec]

Nie znam się na benzynie ale coś mi biega po głowie że to może być rozciągnięty łańcuch rozrządu

[maius]

Nie znam się na benzynie ale coś mi biega po głowie że to może być rozciągnięty łańcuch rozrządu

Niby tak, ale słychać by go było przy odpalaniu bardzo, falowałyby obroty, sypałoby błędami czujników poł. wału/wałka no i bez obciążenia, dodając po prostu gazu na luzie też by grzechotał. A tu nic.

[bugi]

ja mam to samo ale powyżej 3tys i też w bardzo małym zakresie ;/. to jest takie ja by buczenie, tak jakby tłumik się nam przepalił ale wiadomo że to nie to

[maius]

Dobra, to u mnie wyjaśnione, po dłuższym dochodzeniu okazało się, że odgłosy były słyszalne tylko czasami i tylko przy ruszaniu, bądź przyspieszaniu, zawsze okolice niższych obrotów - kwestia odpowiedniego obciążenia. Po tym doszedłem, że to może być spalanie stukowe, minimalnie cofnięty zapłon i od paru dni spokój. Ciekawe tylko, że nie pojawiało się zawsze.

[bartekzuczek]

Witam ponownie. Niedawno zauważyłem, że ów dźwięk pojawia się również w zakresie około 4 tys obr. Tylko teraz jest słyszalny zarówno podczas jazdy jak i na postoju. Czy to może być objaw kończącej się rolki lub jakiegoś osprzętu? np. pompa wspomagania??

 

Pozdrawiam

[rafallos]

U  mnie podczas jazdy podobne objawy, podejrzewam jakąś tuleję/podkładkę/nakrętkę na wybieraku biegów (kiedy ruszam gałką, słychać podobne dzwonienie), ale jakoś nie miałem czasu ani chęci się z tym bawić

[Vito8282]

U mnie problemem okazała się obudowa pierwszego katalizatora i problem się pojawił jakiś miesiąc od wymiany tego elastycznego złącza za katalizatorem.

Pozdrawiam.

[macabi]

Witam! Czytałem dzisiaj już nie wiem ile postów o tych różnych dźwiękach ale jakoś nigdzie nie mogę natrafić na coś co jest zbliżone do mojego problemu. Trochę się boję czy w moim przypadku nie będzie to problem ze skrzynią CVT. Sprawa wygląda tak, że bardzo nieprzyjemny metaliczny dźwięk słyszalny jest tylko w określonej sytuacji. Po pierwsze daje o sobie znać kiedy auto jest rozpędzone do prędkości między 50 a 60 km/h. Wtedy gdy odejmę nogę z gazu (ale nie zupełnie) żeby było tylko na podtrzymaniu, bardzo delikatnie to słychać wyraźnie jakby taki świst, świergot, takie jakby gwizdanie. Gdy odejmę nogę z gazu zupełnie to zanika, gdy dodam odrobinę więcej to również prawie nic nie słychać ale na tej "granicy" wciskania gazu, w momencie prawie zupełnego braku nacisku na gaz wtedy właśnie jest najgorzej.... W sumie mógłbym się przyzwyczaić gdyby było to coś normalnego ale wydaje mi się, że to objaw zużycia się czegoś. Przy niższych albo wyższych prędkościach też to jest ale już cicho i nie denerwuje. 

Dodam, że auto ma przejechane 91 tys i nie pomogła wymiana oleju w skrzyni. Nie ma też żadnych charakterystycznych objawów dla zużytej skrzyni, działa bardzo dobrze. Silnik też pracuje bardzo ładnie. To jest Qashqai 2 l benzyna 4x4 

 

Czy może ktoś coś pomóc lub zasugerować?

[manix]

Moim zdaniem ,sprawdzić powinieneś luzy zaworowe i ew. ciśnienie. To raczej silnik .nie skrzynia, sprawdź też kąt wyprzedzenia zapłonu.

[macabi]

Moim zdaniem ,sprawdzić powinieneś luzy zaworowe i ew. ciśnienie. To raczej silnik .nie skrzynia, sprawdź też kąt wyprzedzenia zapłonu.

oki, dzięki, będę szukał

Moim zdaniem ,sprawdzić powinieneś luzy zaworowe i ew. ciśnienie. To raczej silnik .nie skrzynia, sprawdź też kąt wyprzedzenia zapłonu.

Hej! A czy orientujesz się w kwestii fachowców od tego auta. Gdzie szukać gościa, który mógłby mi to zdiagnozować i ewentualnie naprawić. Najlepiej w Małopolsce lub okolicy? Mój mechanik nie wie co to może być