Turbo diesel a tlumik (modyfikacje D40 2.5 '06)

[Gość Jaco929]

Wiec zastanawia mnie ostatnio pewna kwestia - jaki wplyw bedzie mialo wywalenie tlumika na silnik dieslowski z turbo. Wiem ze bez bedzie tragedia, ale z turbina teorytycznie powinno byc ok poniewaz to ona bierze na siebie "odbicie spalin" tak? A tlumik tylko zwalnia przeplyw przez co turbina wolniej sie rozkreca (i pozniej), mniejsza moc, wieksze spalanie itp?

 

Czy sie myle? Ktos cos wie wiecej na ten temat?

 

Ogolnie rzecz biorac kombinuje troche ze swoja navara, nie chodzi mi moze zbytnio o zwiekszenie mocy ale bardziej o mniejsze spalanie i "ulzenie" silnikowi.

 

Dotychczas zablokwalem EGR, filtr KNa juz w drodze i teraz mysle wlasnie o tlumiku.

 

Pozatym wg mnie z wolnym przelotem/jakis akcesoryjnym tlumikiem navara chodzi calkiem fajnie, ale o sam dzwiek nie chodzi, najwazniejsze zeby nie pogorszyc.

 

Wszelkie podpowiedzi mile widziane

[maius]

http://www.el-tec.pl/pl/wydechy.html rozdział: 2. Układy wydechowe dedykowane do silników turbodoładowanych

Układy wydechowe dostosowane do silników turbodoładowanych to zupełnie odmienne konstrukcje To układy o budowie raczej całkowicie przelotowej i znacznie powiększonej średnicy przelotu, o jak najbardziej obniżonym ciśnieniu zwrotnym i jak największej przepustowości. W tego typu układach wydechowych wyciszenie dźwięku silnika może opierać się jedynie na przechwyceniu fali dźwiękowej, więc wielkość samych tłumików i zastosowane materiały mają kolosalne znacznie. Tworząc taki układ wydechowy - o budowie opartej na dwóch tłumikach przelotowych, tworzymy tak dobrany wydech, aby przy spokojnej jeździe dało się usłyszeć jedynie delikatny basowy dźwięk, nigdy nie uciążliwy dla kierowcy czy pasażerów, odzywający się jedynie podczas pełnego otwarcia przepustnicy przy większych obrotach silnika, kiedy to przepływ spalin w układzie wydechowym jest na tyle duży, że przelotowa budowa nie jest fizycznie w stanie pochłonąć całkowicie fali dźwiękowej.

 

W najczęściej spotykanych silnikach turbodoładowanych o pojemności 1.8-2.0 litra z seryjnej średnicy granicach 48-50mm (tzw 2 cale) proponujemy powiększenie średnicy przelotu do 63 mm ( 2,5 cala) z dodatkowo powiększona początkową częścią układu wydechowego do 76 mm (tzw 3-calowy downpipe, up-pipe).Powiększona średnica początku wydechu zaraz za turbosprężarką ma na celu szybszy start wirnika, szybsze wkręcenie się na obroty turbosprężarki co skutkuje dodatkowym przyrostem mocy oraz mniejszą tzw "turbodziurą".

 

Niektóre seryjne turbosprężarki (Subaru Impreza, Legacy, Forster, Nissan 200SX, Toyota Supra) posiadają fabrycznie zawężone wyjście z turbosprężarki.W zawężonym wyjściu główny pęd spalin wydobywający się z turbosprężarki koliduje z pędęm spalin zaworu omijającego turbosprężarkę, tzw waste gate. Przy okazji tuningu układu wydechowego bardzo dobrym pomysłem jest poprawienie przelotu spalin w tym właśnie miejscu poprzez zastosowanie tzw "szerokiego kołnierza" i łagodne przejście po około 20 cm do normalnej średnicy układu wydechowego. W ten sposób bieg główny spalin z dodatkowym obiegiem nie będzie kolidował, turbosprężarka będzie znacznie szybciej wchodzić na obroty a skutek to także mniejsza "turbodziura" oraz większa moc i dynamika silnika.

Wychodzi, że większa średnica rur plus tłumik przelotowy rzeczywiście zrobi robotę.

[Gość Jaco929]

No tak ale tu mowa o silnikach benzynowych, czy zasada dzialania jest taka sama w dieslu?

[maius]

No tak ale tu mowa o silnikach benzynowych, czy zasada dzialania jest taka sama w dieslu?

Po mojemu, to jedyna różnica to ilość spalin: benzyna kręci się wyżej więc maksymalna ilość gazów wydechowych jest większa. Zapewne w porównaniu benz-diesel do obsłużenia spalin silnika benz trzebaby trochę większą średnicę rur zastosować. To tak na logikę, może ktoś już takie coś robił to poczekaj jeszcze na inne opinie.