Gość iDe3x Opublikowano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2012 Witam posiadam nissana micre 97r 1.3 benz+gaz nie chce mi zapalać ale opowiem co nią robiłem dzień przed. Otóż śpieszyłem się i jeździłem bardzo szybko nie zwracając na kałuże które były na jezdni a było ich bardzo dużo przez nie jechałem ok 80-100 KMh. dojechałem do celu rano wsiadłem zapaliłem ja bez żadnych problemów przejechała ok 2 km i zgasła.... próbowałem ja zapalać , zapalała ale jakoś dziwnie tak jak by chodziła na jednym garze nie miała mocy trzymałem gaz do oporu a ona pyrkotała jak traktor próbowałem wielokrotnie ale było to samo scholo wałem ja rano chciałem zapalić lecz już nie zapaliła wlałem benz na rozruch ok 4 litrów wydaje mi się, że pompka powinna pod pompować jak wlałem 4 litry i nadal bez skutku zero reakcji kreci kreci i tak jak by coś strzelało ale bardzo cicho wykręciłem świece wyczyściłem opaliłem nad palnikiem sprawdziłem iskrę każda świeca na każdym przewodzie daje iskrę ucieszyłem się że sapali bo jak jest iskra to powinno ale niestety kreci jak szalona i nie pali.. Proszę o poradę gdzie szukać przyczyny bo przez ostatni miesiąc musiałem wydać dużo kasy a na mechanika niestety w chwili obecnej mnie nie stać a samochód to jedyne moje utrzymanie finansowe bez niego niestety nic nie zarabiam... Pozdrawiam Piotr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
efej1 Opublikowano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2012 Witam posiadam nissana micre 97r 1.3 benz+gaz nie chce mi zapalać ale opowiem co nią robiłem dzień przed. Otóż śpieszyłem się i jeździłem bardzo szybko nie zwracając na kałuże które były na jezdni a było ich bardzo dużo przez nie jechałem ok 80-100 KMh. dojechałem do celu rano wsiadłem zapaliłem ja bez żadnych problemów przejechała ok 2 km i zgasła.... próbowałem ja zapalać , zapalała ale jakoś dziwnie tak jak by chodziła na jednym garze nie miała mocy trzymałem gaz do oporu a ona pyrkotała jak traktor próbowałem wielokrotnie ale było to samo scholo wałem ja rano chciałem zapalić lecz już nie zapaliła wlałem benz na rozruch ok 4 litrów wydaje mi się, że pompka powinna pod pompować jak wlałem 4 litry i nadal bez skutku zero reakcji kreci kreci i tak jak by coś strzelało ale bardzo cicho wykręciłem świece wyczyściłem opaliłem nad palnikiem sprawdziłem iskrę każda świeca na każdym przewodzie daje iskrę ucieszyłem się że sapali bo jak jest iskra to powinno ale niestety kreci jak szalona i nie pali.. Proszę o poradę gdzie szukać przyczyny bo przez ostatni miesiąc musiałem wydać dużo kasy a na mechanika niestety w chwili obecnej mnie nie stać a samochód to jedyne moje utrzymanie finansowe bez niego niestety nic nie zarabiam... Pozdrawiam Piotr! pod tylną kanapą jest pompa paliwa jak przekrecisz kluczyk na on to posłuchaj czy idzie pompa powinna bzyczeć.Z doswiadczenia mojego ,micra mojej żony nie zapalala jak były wilgotne dni i padalo,nie mogłem za cholere do tego dojść co jest,a była nie szczelna kopułka rozdzielacza, wymieniłem na nową koszt jakies30pl. na silikonie,czas pracy 1h.I błogi spokój bezcenny,mechaniory chciały pól auta rozebrac.p.s.ponoć micry nie lubia krótkiej jazdy,niby je zalewa,tak przynajmniej wyczytałem na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2012 masz gaz AWARYJNIE odpal i zobacz czy zapali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość iDe3x Opublikowano 6 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2012 jakieś inne propozycję ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.