mir-e Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Witam Panowie na karoserie mojego Tyranka zbliża się nieuchronny kres i powstał pomysł na podmiankę od anglika Co o tym sądzicie? bo koszt nie duży tylko roboty około miesiąca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ceniakenzo Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 jak masz sprzęt i zaplecze to w parę dni dasz sobie rade zamienić nadwozie, jeśli nie to juz jest problem , ja mam taki sam a wiec czekam i zbieram kasę na warsztat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kazol82 Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Czyli rdza przeskakuje na inne pojazdy z Terana? Jaka masz wersję, rocznik etc? Czy korozja budy jest dużym problemem w tych autach? Gdzieś słyszałem, że to ocynkowane blachy? Więc nie powinno tak być. Prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzys1001 Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Czyli rdza przeskakuje na inne pojazdy z Terana? Jaka masz wersję, rocznik etc? Czy korozja budy jest dużym problemem w tych autach? Gdzieś słyszałem, że to ocynkowane blachy? Więc nie powinno tak być. Prawda? korozja spory problem w terrano. Witam Panowie na karoserie mojego Tyranka zbliża się nieuchronny kres i powstał pomysł na podmiankę od anglika Co o tym sądzicie? bo koszt nie duży tylko roboty około miesiąca Witam Panowie na karoserie mojego Tyranka zbliża się nieuchronny kres i powstał pomysł na podmiankę od anglika Co o tym sądzicie? bo koszt nie duży tylko roboty około miesiąca No a rama jak u Cebie wygląda? Ja pzobyłem się poprzedniego terrano ze względu na zgnitą ramę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mir-e Opublikowano 14 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 jak masz sprzęt i zaplecze to w parę dni dasz sobie rade zamienić nadwozie, jeśli nie to juz jest problem , ja mam taki sam a wiec czekam i zbieram kasę na warsztat warsztat mam,bo zawodowo zajmuję się dużo cięższym sprzętem a Tyran mnie tylko wozi gdzie chcę i wjeżdżam tam gdzie moi klienci nowymi terenówkami się boją wjeżdżać gdzieś czytałem że ze ścianą grodziową może być problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kazol82 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2012 Nie mam warsztatu, ani pojęcia jak się to robi. Hmm to bardzo negatywna wiadomość. Gdy kiedyś zastanawiałem się nad takim autem to był to dla mnie argument dlaczego nie Frontera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiszaAT Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Cześć, ja aktualnie przekładam na swojego starego tyrana karoserię z Anglii. Roboty jest kupa, głównie z łataniem, bo nie wierzę, że znajdziesz coś w ogóle bez dziur. No ale jak już masz budę oddzielnie to myślę, że warto zrobić to porządnie. Ze ścianą grodziową jest trochę babraniny, pasuje ładnie, jak już będziesz na temacie to zrób zdjęcie od wnętrza to narysuję Ci na nim gdzie ciąć (i jak). Trzeba pamiętać, że odcinając ściankę opadnie tunel środkowy (to mały problem), ale opadną też drzwi, należało rozeprzeć otwór drzwiowy rozpierakami po przekątnej. Trzeba też pilnować żeby punkty mocowania budy do ramy te przy przednich słupkach nie zmieniły wymiaru. Powodzenia z przekładką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzys1001 Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Panowie opłaca sie ta przekładka? Jak to się później sprawuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mir-e Opublikowano 17 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Panowie opłaca sie ta przekładka? Jak to się później sprawuje? To też bardzo dobre pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiszaAT Opublikowano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Zależy od tego co trafisz w anglii, od tego ile masz do wymiany części w swoim samochodzie i ile części będzie się nadawało do przekładki z anglika. Część pierdół można sprzedać. Raczej zlecenie przekładki komuś opłacać się nie będzie w ogóle. W moim przypadku... bardzo lubię ten samochód, mam warunki i trochę umiejętności do zrobienia przekładki we własnym zakresie - więc to robię. Po całej akcji samochód będzie bardzo solidnie odnowiony, wszystkie zakamarki wyczyszczone i zabezpieczone. Wszystkie części eksploatacyjne wymienione. Tyran będzie przygotowany na kolejne tysiące kilometrów bezawaryjnej i cieszącej jazdy. Jeśli robi się samochód dla siebie w ten sposób... no bardzo ciężko kupić coś gotowego i być na 100% pewnym stanu. Sama przekładka wyjdzie u mnie za jakieś grosze... bo cena zakupu samochodu i transportu z Anglii zwróci się z samych części z niego. Jedyne co ładuję w niego to kompletny remont zawieszenia i łącznie max 3 tygodnie własnej pracy, a że mam akurat trochę wolnego między zleceniami to wykorzystuję to na hobby jakim jest grzebanie się w syfie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.