Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

kopci, nie chodzi na wszystkie cylindry


Gość krzys1001
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krzys1001

Problem dotyczy zimnego silnika.

Auto praktycznie zapala na pół obrotu.

Ale zaraz po odpaleniu zakopci na czarno później chmura szarego dymu.

Do tego tak jakby nie pracował na wszystkie cylindry.

Objaw ustępuję po przejechaniu 200 metrów albo musi pochodzić z 5 minut na wolnych.

 

Świece żarowe sprawdzone.

Wszystkie filtry zmienione.

Założyłem zaworek zwrotny żeby wyeliminować cofanie paliwa.

Sitko w pompie wyciągnął ktoś już wcześniej.

Ustawiałem luzy zaworowe.

Wlewałem środek do czyszczenia wtrysków STP.

 

Jak sądzicie wtryski, pompa, czy może brak ciśnienia na tłokach??

 

Denerwuje mnie ten problem, bo nie lubię jak coś jest nie tak w aucie.

Edytowane przez krzys1001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzys1001

No właśnie nie wykręcałem tylko miernikiem sprawdzałem.

Chyba będę musiał je wykręcić, bo słyszałem.

Tylko jeśli byłyby to świece to by tak lekko palił? Nawet przy -15 nie było problemu z odpaleniem, tylko bardziej kopci i mocniej przebiera.

Edytowane przez krzys1001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak apetyt na paliwo? Moc....może kompresji brak? Oleju nie łyka?

Który to rok, ma przepływomierz?

Edytowane przez Dżem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykręć świece i sprawdź jak grzeją, do tego sprawdź czy na pewno grzeją :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to być objaw początku uszczelki pod głowicą bo jak piszesz na początku nie równo pracuje za niczym wydmucha płyn z tłoka to tak się zachowuje zobacz płyn chłodniczy i jak jest ciepły to nie masz problemów dopiero jak postoi z 4 godziny to nierówna praca po odpaleniu powraca.ale mogę się mylić bo usterki są czasem nie do ogarnięcia od zaraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczne objawy jak u ciebie. Wymieniłem świece, olej, filtry - niby objawy ustępowały ale zaraz dosłownie wracały. Potem wpadłem że brak ciśnienia i o mało nie wlałem doktorka.

Mechanik do którego podjechałem rzucił luźno że to coś ciśnieniem - sprawdził na jednym cylindrze brakowało - norma była 25-28 na 3 było raptem 15.

Ten się naprawy nie podjął ale dał namiary na takiego co lubi wyzwania - po rozkręceniu silnika znaleziono winowajce - zgięty korbowód.

Miałem nie lada zagwozdke co zrobić - kupić silnik czy go remontować.

Całość zamknęła się w remoncie - wiem co teraz mam - sporo zostało w silniku zrobione - dla siebie pojeżdżę trochę jeszcze - do następnego końca świata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć miałem podobny problem odpalał ładnie ale jak odpalił to szarpał silnikiem i kopcił.Po odpaleniu silnika świece żarowe grzeją z połową mocy (przekaznik załącza świece przez opornice która znajduje sie w kolektorze ssącym).Sprawdz czy dochodzi napiecie na swiece po odpaleniu silnika (około7 volt)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywala kontrolkę silnika ? może to być tylko zatkany filtr paliwa przez parafinę, wykręć filtr , weź do ciepłego miejsca , zlej ten syf i zobacz co dalej po wkręceniu, a jak chcesz to wogóle wymień na nowy chyba że niedawno wymieniałeś

 

tak się może dziać od ujemnych temperatur. jak byś wszedł na forum P11 TD to byś zobaczył że to normalne przy większych mrozach.

 

jak to się mówi ... zamarzające paliwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzys1001

 

 

Filtr wymieniony na nowy, generalnie wszystkie filtry nowe.

Od zawsze jeżdżę dieslami i nawet przy -31 nie miałem problemu. Tylko w tym aucie jest taki kłopot. Fakt, że niektóre to były nowe auta. No ale to nic będę szukał aż znajdę:)

Edytowane przez krzys1001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywala kontrolkę silnika ? może to być tylko zatkany filtr paliwa przez parafinę, wykręć filtr , weź do ciepłego miejsca , zlej ten syf i zobacz co dalej po wkręceniu, a jak chcesz to wogóle wymień na nowy chyba że niedawno wymieniałeś

 

tak się może dziać od ujemnych temperatur. jak byś wszedł na forum P11 TD to byś zobaczył że to normalne przy większych mrozach.

 

jak to się mówi ... zamarzające paliwo

 

Zanadto się zagalopowałeś kolego, ta generacja motoryzacji nie wywala błędu silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość krzys1001

Problem nie ustał.

Przed odpaleniem zimnego silnika świece grzeją. Tuż po odpaleniu napięcie na świecach zanika.

Kolega dyziu pisał, że przez jakiś moment świece powinny dogrzewać?

 

Moglibyście koledzy sprawdzić jak długo po uruchomieniu zimnego silnika jest jeszcze napięcie na świecach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz sobie czy ci dziala ta opornica w kolektorze ssacym, ja mialem to samo i u mnie byly kable wogole urwane przy tej swiecy, wymienilem cala swiece z wiazka elektryczna i jak reka odjal. Odpala i chodzi rowno, nie kopci i nie szarpie, wyciagam tylko ssanie i odpalam, wczesniej musialem go trzymac na gazie bo mi az przygasal i kopcil i szaarpalo nim na wszystkie strony, tu masz watek o tym.

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/87369-co-to-za-kabelki/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego swiece grzeją po odpaleniu nie na czas tylko na temperature silnika.Jeżeli stoisz na wolnych obrotach będą grzały dłużej jak odpalisz i jedziesz szybciej sie silnik nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba problem rozwiązany. Dzisiaj odpalił idealnie.

Zobaczymy jutro.

Generalnie sporo się naszukałem.

Problem tkwił w podgrzewaczu /świecy żarowej który jest wkręcony w kolektor ssący. Mianowicie wyglądało to tak, że sam podgrzewacz / świeca żarowa był sprawny. Od przekaźnika świec żarowych idzie jakiś kabelek ( widać, że ktoś już coś robił bo idzie sam luźno) do kabiny. W kabinie jest jeszcze jakiś przekaźnik do którego ten przewód powinien być podłączony a nie był. Prawdopodobnie jest przekaźnik który steruje podgrzewaniem powietrza w kolektorze. Więc go podłączyłem.

 

Dzisiaj rano silnik odpalił od strzała, nie zakopcił, od razu chodził równo.

Problem w 100 % rozwiązany:)

 

Terrano I 2.7 TD podgrzewa świece żarowe tylko przed uruchomieniem silnika. Może w TDI jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie ustał.

Przed odpaleniem zimnego silnika świece grzeją. Tuż po odpaleniu napięcie na świecach zanika.

Kolega dyziu pisał, że przez jakiś moment świece powinny dogrzewać?

 

Moglibyście koledzy sprawdzić jak długo po uruchomieniu zimnego silnika jest jeszcze napięcie na świecach??

 

W moim T2 2.7TD jest tak:

W uproszczeniu: świece żarowe grzeją na max po włączeniu stacyjki, przed uruchomieniem silnika oraz (i ile silnik nie jest ciepły) kilka sekund po jego uruchomieniu. Zaraz po tym (niezależnie od tego czy był ciepły czy nie) świece żarowe dogrzewają silnik na1/2 mocy. Trwa to chyba do kilku minut (600s - tak jest w instrukcji sewisowej). Grzanie na 1/2 mocy odbywa się poprzez specjalny opornik dużej mocy umieszczony w kolektrze dolotowym. On jest tam po to aby się chłodzić, a nie dogrzewać powietrze (to robi przy okazji). To nie jest świeca płomieniowa, jak spekulują niektórzy. Terrano II 2.7TD ma dwa przekaźniki od świec - pierwszy do krótkiego grzania ma max przy starcie silnika, drugi do dogrzewania po uruchomieniu.

Temat przerabiałem osobiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...