Gość lotnik78 Opublikowano 22 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2012 Stoję przed wyborem auta dla żony. Obecnie jeżdzi XTrailem ale go chcę sprzedać i za około 40tys kupić coś do jazdy. Silnik raczej 2.0 benzyna. Żona jeżdzi mało i w większości w mieście. Jak myślicie co będzie lepsze QQ czy Vitara? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartoszN Opublikowano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2012 QQ zdecydowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^^ehhh^^ Opublikowano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2012 to tak jakbys na forum subaru zapytal o evo ale ja krnąbrnie odpowiem - Vitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanteS Opublikowano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2012 A może QQ+2? Te kilkanaście centymetrów robi różnice ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszN Opublikowano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2012 Miałem QQ, kupiłem Vitarę, Każde z tych aut ma swoje wady i zalety. Ale dla mnie więcej zalet i mniej wad ma Vitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartoszN Opublikowano 24 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 Miałem QQ, kupiłem Vitarę, Każde z tych aut ma swoje wady i zalety. Ale dla mnie więcej zalet i mniej wad ma Vitara tyle tylko,że ma być to samochód dla żony więc lepszym wyjściem będzie moim zdaniem QQ (no chyba,że małżonka lubi wypuszczać się poza drogi utwardzone ) Suzuki GV lepszym wyborem jest dla faceta który lubi wypuszczać się poza drogi utwardzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seburaj Opublikowano 24 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 zdecydowanie kup vitarę przynajmniej nie bedziesz wymienial co 20 tys górnych mocowań mcphersona, tulej sanek, wahaczy i bóg wie czego jeszcze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajot04 Opublikowano 24 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2012 zdecydowanie kup vitarę przynajmniej nie bedziesz wymienial co 20 tys górnych mocowań mcphersona, tulej sanek, wahaczy i bóg wie czego jeszcze.... ale nie ma samochodów bezawaryjnych... W GV też jest co naprawiać i wymieniać QQ do miasta jest "sprytniejsze" a w wersji 4x 2.0 dla kobiety jak i faceta - całkiem OK o ile nie maja po 190cm i 105 kg wagi bo im będzie ciasno. GV jest większa, ale taka bardziej "terenowa" w odbiorze, QQ jednak ma przyjemniejszą linię. I za 40 będzie nowsze niż GV. . Reszta - bez znaczenia bo wiele zależeć będzie od pierwszego użytkownika, więc i tak ryzyko pewne zawsze jest. Dobrze (mądrze) eksploatowane QQ nie stwarza żadnych wiekszych problemów niż inne marki nawet znacznie droższe.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luc123456 Opublikowano 25 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2012 (edytowane) Dobrze (mądrze) eksploatowane QQ nie stwarza żadnych wiekszych problemów niż inne marki nawet znacznie droższe.. Śmiem twierdzić, że sprawia dużo mniejsze. Mój QQ przy ostatnim przeglądzie miał wymienione elementy metalowo gumowe w "sankach" zawieszenia ale to jedyna jak do tej pory naprawa. Przebieg 100 000 a wymienili tylko dlatego, że zawsze na przeglądzie pod koniec gwarancji zgłaszam głośną pracę zawieszenia żeby je przejrzeli i ewentualnie naprawili. Hałas broń Boże nie był dokuczliwy. Ze wszystkich nowych samochodów (Octavia, Almera, Avensis, Passat, Astra, Vectra, Grand Vitara) kupionych przeze mnie i bliskich znajomych, których samochodami często jeżdżę, QQ osiągnęło najlepszy wynik. Każdy z pozostałych miał pierwszą awarię sporo przed upływem setki. A Grand Vitara była zdecydowanie najgorsza bo zaliczyła lawetę do serwisu dwa razy plus kilka drobiazgów. Wersja 1,9 diesel - zdecydowanie odradzam. Edytowane 25 Grudnia 2012 przez luc123456 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 25 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2012 (edytowane) Suzuki jest mi dość dobrze znane. Żona miała Swifta 4x4 (sprzedaliśmy i kupiliśmy QQ), a rodzice mają SX4 (też 4x4). Swiftem dużo nie jeździłem, tak więc za dużo nie powiem, ale SX jest podobny w środku do GV: twardy plastik, spasowanie elementów pozostawia wiele do życzenia... Ostatnio jak musiałem przestawić sx'a i przesiadłem się do QQ to poczułem się jak bym się przesiadł z Tico do jakiegoś luksusowego samochodu . A i jeszcze dwie kwestie: splanie w mieście sx4: 10-12l/100km (1.6 benzyna), liczne usterki, takie które serwis albo nie umiał naprawić, albo nie chciał. Osobiście nigdy więcej Suzuki. Edytowane 25 Grudnia 2012 przez Michalmiko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 Jeśli we wnętrzu QQ poczułeś się jak w luksusowym aucie to chyba bym nie chciał wsiąść do tego Suzuki Przecież Qashqai pod względem materiałów, szczególnie po FL jest przeciętny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 Ale GV to prawie to samo co sx4. rodzicow ma 30 tys przebiegu tak ze jeszcze pachnie nowością Dotknij sobie deski rozdzielczej QQ jaka jest miękka i przyjemna w dotyku, czy tapicerki drzwi a tych w Suzuki - twarde jak skała. Przykłady można by mnożyć na korzyść QQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 Ale GV to prawie to samo co sx4. rodzicow ma 30 tys przebiegu tak ze jeszcze pachnie nowością Dotknij sobie deski rozdzielczej QQ jaka jest miękka i przyjemna w dotyku, czy tapicerki drzwi a tych w Suzuki - twarde jak skała. Przykłady można by mnożyć na korzyść QQ dla mnie Nissan ma bardzo przeciętne materiały, np. w Yeti są lepsze jakościowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^^ehhh^^ Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 moim zdaniem jakosc plastikow w QQ jest słaba wrecz bardzo słaba mimo tego ze przed liftem jest chyba lepsza niz po .... .... z tych dwóch jak pisalem wczesniej wziałbym GV - większy i wygodniejszy - za 40 tys QQ bedzie z poczatku produkcji ....wiec ryzyko wielkie ..... poczatki są zawsze trudne ......GV bedzie starsza ...ale i tak pewniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 moim zdaniem jakosc plastikow w QQ jest słaba wrecz bardzo słaba mimo tego ze przed liftem jest chyba lepsza niz po .... .... z tych dwóch jak pisalem wczesniej wziałbym GV - większy i wygodniejszy - za 40 tys QQ bedzie z poczatku produkcji ....wiec ryzyko wielkie ..... poczatki są zawsze trudne ......GV bedzie starsza ...ale i tak pewniejsza oczywiście, że przed liftem jest lepiej, szczególnie biorąc pod uwagę tapicerkę nie wiem czy widzieliście Juke, czy siedzieliście w nim - dla mnie jakościowo wnętrze to tragedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 26 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2012 Nie widziałem Juke na żywo, ale właśnie jak oglądałem zdjęcia to szczególnie te błyszczące plastiki wydają się być nieco tandetne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red1980 Opublikowano 27 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2012 A mnie się GV normalnie kompletnie z zewnątrz nie podoba... Co do innych właściwości to nie mam porównania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 28 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2012 Dziwna jest polityka stylistyczna Suzuki (i nie tylko ta). GV praktycznie nie zmieniła się od dobrych kilku lat, był bardzo drobny face lifting, a teraz drugi - jak dla mnie nieudany (ale to kwestia gustu). Przecież to nie klasyk typu LR Defender, żeby nie przeprojektować gruntownie modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seburaj Opublikowano 28 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2012 niech się jakis Mod zlituje - i poprawi tytuł tego wątku... od tego "Granta" raka oczu można dostac :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Synkro Opublikowano 28 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2012 niech się jakis Mod zlituje - i poprawi tytuł tego wątku... od tego "Granta" raka oczu można dostac :-/ Wybór jest w sumie prosty a podyktowany tym do czego auta potrzebujemy. QQ jest zdecydowanie lepszy do miasta, na trasy przelotowe również. Silniki dynamiczniejsze, oszczędniejsze, konstrukcja nowsza ale i bardziej filigranowa. GV będzie mniej wdzięczna w obejściu w mieście bo to auto prawie terenowe. Silniki są starej konsturkcji i (oprócz V6) słabe i mniej ekonomiczne niż w qq. Konstrukcja napędu (lepszego w teren i być może ogólnie trwalszego) też robi swoje jeśli chodzi o słabe wrażenia zw. z dynamiką. Do tego kiepskie materiały wykończeniowe ale umówmy się - deski na codzień się nie maca. Suzuki robi rzadko zmiany modeli i uważam, że to akurat świetna sprawa bo długo jeździsz aktualną wersją. QQ zmienili po dwóch latach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michalmiko Opublikowano 29 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2012 Wybór jest w sumie prosty a podyktowany tym do czego auta potrzebujemy. QQ jest zdecydowanie lepszy do miasta, na trasy przelotowe również. Silniki dynamiczniejsze, oszczędniejsze, konstrukcja nowsza ale i bardziej filigranowa. GV będzie mniej wdzięczna w obejściu w mieście bo to auto prawie terenowe. Silniki są starej konsturkcji i (oprócz V6) słabe i mniej ekonomiczne niż w qq. Konstrukcja napędu (lepszego w teren i być może ogólnie trwalszego) też robi swoje jeśli chodzi o słabe wrażenia zw. z dynamiką. Do tego kiepskie materiały wykończeniowe ale umówmy się - deski na codzień się nie maca. Suzuki robi rzadko zmiany modeli i uważam, że to akurat świetna sprawa bo długo jeździsz aktualną wersją. QQ zmienili po dwóch latach Kiedyś sam Adam Kornacki nie pamiętam, czy był to zakup kontrolowany, czy testował w jakimś innym programie GV, ale dynamikę silnika podsumował krótko: ten samochód rozpędza się wieki Suzuki stylistycznie od kilku dobrych lat kurczowo trzyma się dwóch modeli: GV i Swift wprowadzając tylko kosmetyczne zmiany. SX4 po trzech latach dostał facelifting, po kolejnych dwóch przedstawiony następca - Suzuki S-cross (wygląda jak połączenie QQ z Oplem Mokką). Z jednej strony jest to dobre, tak jak pisałeś, że cały czas jeździ się aktualnym modelem, ale sami tym sobie zaniżają sprzedaż i robią źle, bo po co mam zmieniać samochód na świeższy, skoro mój nadal jest aktualny? Taki model też z biegiem czasu się po prostu opatrzy. GV jak weszła do sprzedaży to bardzo mi się podobała, teraz jest odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romanha Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 Miałem i jezdziłem GV. Owszem autko duże przestrzenne. Ale strasznie mało wygodne Mimo iż miałem wersję De Luxe ze skórą to twarde jak nie wiem. Wszystko w nim trzęsie. Strasznie głośne w środku. Miałem porównanie do yariski. Do jazdy owszem po mieście się nadaje jedynie w wersji 3 drzwiowej z silnikiem 2,4. Cofać tym autem się trzeba nauczyć. Ja musiałem dołożyć specjalnie lampy ledowe cofania bo tył był przyciemniony. Wygląd super efektywny ale wieczorem prawie nic nie widać. Jak się dołoży lampy dodatkowe to widok ekstra. Miałem i jezdziłem GV. Owszem autko duże przestrzenne. Ale strasznie mało wygodne Mimo iż miałem wersję De Luxe ze skórą to twarde jak nie wiem. Wszystko w nim trzęsie. Strasznie głośne w środku. Miałem porównanie do yariski. Do jazdy owszem po mieście się nadaje jedynie w wersji 3 drzwiowej z silnikiem 2,4. Cofać tym autem się trzeba nauczyć. Ja musiałem dołożyć specjalnie lampy ledowe cofania bo tył był przyciemniony. Wygląd super efektywny ale wieczorem prawie nic nie widać. Jak się dołoży lampy dodatkowe to widok ekstra.I jeszcze jedno nie wiem kto się wypowiada o możliwościach terenowych GV. Ale jedno wiem do terenu się nie nadaje. Chyba ze ktoś jeżdzi tylko po płaskim i nie wie co góry śnieg bezdroża.Jeśli chodzi o wyjazd ze śniegu przysypanego o poranku auta to fakt. NIe ma sobie równej wśród normalnych aut ale to stałe 4x4. Ale jeśli ktoś nim myśli jeździć po terenie lasach to bez specjalnego tuningu nie zwojuje wiele. Ale i GV czy QQ ma swojich zwolenników i przeciwników. Trzeba mieć autko dłużej niż krótka przejażdżka. Ja miałem same autka z napędem 4x4 subaru justy, fiata sedici, suzuki, swif, grand vitare teraz mam QQ i zobaczę czy to będzie to autko które zostanie na dłużej, Czy spełni oczekiwania to powiem później, bo tak to mi zostały jeszcze jedynie do przetestowania compas i kuga. Na razie zdecydowałem się na QQ. NIe wiem jak się jeżdzi dłużej bo dopiero bedę go odbierał w tym tygodniu. Tak ze powodzonka i nie narzekać na swoje autka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.