Fidel Opublikowano 28 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2012 Witam. Szanowni, co to może być, jak to można by wyeliminować. Otóż podczas jazdy piszczy mi załączony wentylator (nadmuch powietrza do kabiny). Nie piszczy jednak on jednakowo przez cały czas. Czasem głośniej na 2 (drugim) stopniu, czasem głośniej na 3 (trzecim), a czasem na 1 (pierwszym). Głośniej piszczy przy np. przyspieszaniu, a wolniej przy hamowaniu. Jest to prawie reguła. Wygląda na to, że jest głośniejszy, podczas gdy auto jest pchane, a mniej głośny (nawet czasem w ogóle go nie słychać) gdy auto jest hamowane. Podobnie zachowuje się na różnego przechyłach-raz głośniej raz ciszej. Dodam, że podczas kiedy samochód stoi i ma wyłączony silnik pisków nie ma. Pisk może nie jest jakiś przeraźliwy, ale na dłuższą metę dokuczliwy. Ewidentnie pochodzi on z wentylatora ponieważ, gdy go wyłączam pisk zanika razem ze spadkiem obrotów wentylatora. Pisk moim zdaniem nie ma charakteru obcierania czegoś o coś np. łopatek wentylatora o jakąś obudowę czy osłonę. Bardziej „podchodzi” mi to na dźwięk może jakiegoś wirnika. Może wystarczyłoby wpuścić jakiegoś preparatu WD 40 i problem zniknie. Tylko gdzie to wpuścić? Czy ktoś może „przerabiał” już coś takiego? Nissan Terrano II 2,7 TDi 125 KM Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinek200 Opublikowano 28 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2012 (edytowane) Zawsze można psiknąć ale preparaty typu WD-40 pomagają na krótki czas, byś musiał to "wpuścić" bezpośrednio do wirnika silnika oraz tam gdzie różne elementy mogą o siebie trzeć, pewnie będzie dosyć ciężko dostać się do silnika dmuchawy. Być może jest to odgłos tarcia komutatora o szczotki (dostał się pomiędzy nie jakiś paproch lub opiłek, albo hałasują tak same z siebie) albo w samej obudowie dmuchawy lata jakiś śmieć i nie może go wydmuchać, nie wiem czy w takim silniczku jest łożysko bo ono też mogło by być przyczyną hałasu. Także muśisz zdecydować czy będziesz się bawił w wymiane szczotek, psikanie preparatami, czyszczenie tejże dmuchawy czy po prostu kupisz takową. Używana dmuchawa do terrano II kosztuje w granicach 60 - 80zł, nówka nie więcej jak 160zł. Edytowane 28 Grudnia 2012 przez Cineq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 29 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2012 Wyjmij schowek, za nim masz wiatrak, odkręcisz trzy śrubki, kostka elektryczna i jest pacjent twój:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 29 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2012 Wyjmij wiatrak od nawiewu tak jak napisał kolega fikolek2. Silnik do wyciągnięcia z obudowy i wyczyszczenia. WD40 nie ma co psikać, bo to będzie rozwiązanie na tzw. 5min. Lepiej jest to nasmarować jakimś towotem lub smarem do przegubów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cycepnik Opublikowano 29 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2012 witam kolego fidel mam to samo identycznie wymieniłem filtr kabinowy i trzeba jakoś się dostać do wiatraka, tak jak koledzy mówią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 29 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2012 Wyjmij wiatrak od nawiewu tak jak napisał kolega fikolek2. Silnik do wyciągnięcia z obudowy i wyczyszczenia. WD40 nie ma co psikać, bo to będzie rozwiązanie na tzw. 5min. Lepiej jest to nasmarować jakimś towotem lub smarem do przegubów. nie stosuje się takich zamrów ponieważ pył momentalnie zaklei to i będzie po zabawie, to że piszczy inaczej jak przyspieszasz a hamujesz to kwestia zmiany napięcia i obrotów dmuchawy, bez wyjęcia dmuchawy się nie obejdzie, łożyska drogie nie są zakładając że to to a nie jakieś śmieci które tam fruwają 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 30 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2012 (edytowane) hugh_h ja w swojej P10 nasmarowałem towotem i miałem spokój - jakieś 4 lata, potem P10 dostała strzała w tyłek i poszła na żyletki, ale zanim to się stało to wyciągnąłem z niej to co się dało. Obecnie wiatrak od dmuchawy z P10 jeździ w P11, bo ten co miałem był tak zasyfiony, że nawet nie chciało mi się go czyścić. Edytowane 30 Grudnia 2012 przez Janusz_lublin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 3 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2013 Dziękuje Panowie za podpowiedzi. Jak tylko grypa (niestety) odpuści spróbuję dokopać się do wentylatora. Choć wydaje mi się, że byłem już blisko bo wymieniałem filtr przeciwpyłkowy. Tylko, że nie zauważyłem tych trzech śrubek o których jeden z Kolegów pisał wcześniej. Do tego jeszcze jaka kość elektryczna ... żebym tylko nie zepsuł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 3 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2013 Jak wyjmiesz schowek zajżyj od spodu z prawej strony zlokalizujesztrzy śruby na wkrętak (one patrzą na podłoge :-) hehe). Kostka czyli wtyczka od zasilania wiatraka. Po wyjęciu wentylatora z obudowy jak byś chciał robić próby to tylko na 4 biegu 1,2,3 to wiatrak musi być na swoim miejscu bo spalisz rezystor dmuchawy (jest w obudowie nagrzewnicy i chłodzi go powietrze wiatraka, odpowiada on za niskie prędkości). Już bardziej obrazowo nie potrafie tego opisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 3 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2013 Ale z tym włączaniem dmuchawy wykręconej to uważał. Lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie dmuchawy w imadle (lub innym uchwycie) i podpięcie jej pod zasilacz/prostownik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikolek2 Opublikowano 4 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2013 No o palcach nie pomyślałem, ja mam uścisk kowala a kolega może lepiej jak w imadełku próbe zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dominik4x4 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 To ja jeszcze wtrące swoje 5gr. Też tak miałem wyjołem swój włożyłem od anglika okazało sie że koszyk na silniku ma w drugą strone łopatki i nie dmucha.wrucilem do orginału i jakoś przestało piszczeć.Morze to tylko minimalnie obciera i wyjęcie i włorzenie u Ciebie też pomorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.