Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] 2.0 PB,140 KM, "Rozgrzebana" przepustnica. Pilnie prosze o pomoc !


Gość zyta
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam sie jak najbardziej ale o fachowców trudno.

Czasami lepiej podejchać dalej założyć i za jakiś czas (1-1.5kkm) podjechac na regulacje niż miec przy pod samym nosem i częściej ogladać auto u "fachury" na podwórku niż korzystać ;P

Masz rację. Na razie chcę wyprowadzić PB na prostą. Jesli córka (przyp. właścicielka) podejmie decyzję co do LPG, to trza będzie wrócić do tematu.

 

Ad. temat główny:

Przepustnica zmontowana. Problemu z dolnymi wężami nie było żadnego. Okazuje sie, że jak się je już ruszy ( a u mnie pewno nie były ruszane od początku, czyli 12 lat), to później bez problemu można z nimi wszystko robić.

Pomiar czujnika przepustnicy (TPS) wypadł chyba dodatnio. Przy odpiętym złączu, rezystancja płynnie zmienna od 1,30 do 4,70 ohm. Piszę chyba, bo zastanawia mnie niższa wartość, jako zbyt wysoka ? Za to napięcia (przy kluczyku na ON i wyłączonym silniku) książkowe: 0,59 przy zamkniętej, do 4,10 przy otwartej przepustnicy.

Odpalenie silnika: Wynik +/-. Plus, bo chodzi bez zmian, co oznacza, że nastawnik wolnych obrotów złożony tak, jak był (pytanie z 1-go postu), minus, bo chodzi bez zmian, co oznacza, że czyszczenie pzrepustnicy i nastawnika było niepotrzebne.

I tu już będzie poza tematem, więc doświadczonych forumowiczów proszę o radę, czy przenieść się gdzieś, a jeśli przenieść, to gdzie ?

Praca silnika bez zmian, tzn. że: pali "od kopa", zimny wkręca się na blisko 2000 obr., po ok. 30 sek. obroty spadają i silnik często gaśnie. Po ponownym odpaleniu sytuacja się powtarza. Ponieważ obroty "zapadają się" co ok. 30 sek., znaczy to chyba, że nie są ustawione wolne obroty. Ponieważ jednak silnik gaśnie, to wszczeęta procedura ich ustawiania zostaje przerwana, i jestem w punkcie wyjścia.

Dodam, że w miarę rozgrzewania silnika obroty obniżają się, osiągając poprawny poziom ok. 700, (oczywiście przez 27 sek, bo po tym czasie znów "zawał)

Spostrzeżenie dodatkowe: Gdy silnik pracuje na podwyższonych obrotach (pomiędzy cyklami zapaści obrotów), to spaliny są czyste. W czasie gdy obroty spadają, osiągając poziom 400 lub mniej, z rury wydechowej wydobywa się czarny kopeć.

A zatem kolejne pytanie: Dlaczego silnik gaśnie i jak temu przeciwdziałać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 2 propozycje: trzeba spróbować ustawic wolne obroty (przy gasnącym silniku strasznie upierdliwe), odłączając wtyczkę TPS-a równo po 28sec, czyli już w trakcie przygasania, będzie męka ale powinno sie w końcu udać (przerabiałem to w sobotę po podmianie przepływki).

Druga rzecz, to ustawienie TPS-a - norma napięcia to 0,35 - 0,65, ale silnik najlepiej pracuje i auto najlepiej jedzie na 0,45V (przy stacyjce na ON). To jest info z amerykańskiego forum, oni tam się bawią SR20 od wczesnych lat 90-tych to myślę, że im można wierzyć. Tak czy inaczej, proponuję sobie zaznaczyć aktualne położenie TPS, po czym spróbować go przestawić/przekręcić na 0,45V. Jak nie będzie poprawy to zawsze będzie można wrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, przeczytałem Twojego pierwszego posta jeszcze raz. Na pierwszy rzut oka wygląda to na przepływomierz (sprawdź woltomierzem jak się nagrzeje). Ale może kluczem jest tu błąd 0325 który Ci wyskakuje. Jest to błąd czujnika spalania stukowego. Spalanie stukowe występuje gdy jest za bardzo wyprzedzony zapłon więc możesz go trochę cofnąć na próbę, nic się złego nie powinno stać, a raczej gorzej nie będzie :-) w tym celu odkręcasz lekko dwie duże śruby trzymające aparat zapłonowy i obracasz go w stronę tyłu samochodu. Powinno wystarczyć kilka milimetrów. Możesz sobie wcześniej zaznaczyć położenie tych śrub żeby w razie czego wrócić do stanu wyjściowego. W sumie objawy nie do końca pasują, ale jeśli ECU sam podpowiada co mu dolega, to można skorzystać :-)

Edytowane przez nrb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nrb, P0325 nie oznacza występowania spalania stukowego, a niesprawność czujnika. W żaden sposób nie dowiesz się o stuku, ECU po prostu wycofa zapłon, jesli wykryje stuk, informacje o tym nie są zapisywane w pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh już miałem nadzieję że to takie proste ;-)

 

edit: no ale w sumie warto wyeliminować też i ten błąd to przynajmniej wykluczy się ze ten czujnik tu miesza. A zatem sam czujnik jest tu:

 

post-51470-0-12698600-1357311669_thumb.jpg

 

można zmierzyć oporność czujnika:

 

post-51470-0-40722800-1357311707_thumb.jpg

(pamiętaj że jak jest zimno to opór może, a nawet powinien być większy)

 

jak i napięcie. Najlepiej wpiąć się w przewód nr 2 z tego rysunku i podczas pracy silnika sprawdzić napięcie, powinno być między 2 a 3V (na wolnych).

Edytowane przez nrb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie jak opisał zyta ale u mnie nie ma zadnego błedu wyszukując o metoda "na spinacz" :|

czekam z niecierpliwościa na dalsze wyniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ! Wróciłem z garażu w stanie zadziwienia: Wziąłem się za elektrykę WN i zacząłem pruć. To, co miałem za cewkę zapłonową okazało się kopułką rozdzielacza :wacko: . Tak archaiczne rozwiązanie w Nissanie z roku 2000 ??? Toż nawet w Lanosie z tegoż 2000 (miałem taki, a ściśle mówiąc mam go nadal) zastosowano już nowsze rozwiązanie. No nic trzeba z tym żyć.

Dzięki za porady, które się pojawiły.

 

Ja mam podobnie jak opisał zyta ale u mnie nie ma zadnego błedu wyszukując o metoda "na spinacz" strong>ression.gif

czekam z niecierpliwościa na dalsze wyniki

Kulawo, ale jakoś te obroty ustawiłem. Rozgrzewając silnik w procedurze ustawiania obrotów nie pozwalałem mu zgasnąć, dodając nieco gazu w momentach zapaści. W ten sposób przeprowadziłem wszystko do końca. Teraz nie występuje już cykl 28 sekund. Samochód nie gaśnie i od biedy da się nim już jeździć. Od biedy, bo wolne obroty falują w zakresie 700, aż do poniżej 400, co oczywiście jest zbyt mało (do tego stopnia, że silnik wpada w drgania, a nawet wspomaganie kiery słabnie).

Ja mam 2 propozycje: trzeba spróbować ustawic wolne obroty (przy gasnącym silniku strasznie upierdliwe), odłączając wtyczkę TPS-a równo po 28sec, czyli już w trakcie przygasania, będzie męka ale powinno sie w końcu udać (przerabiałem to w sobotę po podmianie przepływki).

Druga rzecz, to ustawienie TPS-a - norma napięcia to 0,35 - 0,65, ale silnik najlepiej pracuje i auto najlepiej jedzie na 0,45V (przy stacyjce na ON). To jest info z amerykańskiego forum, oni tam się bawią SR20 od wczesnych lat 90-tych to myślę, że im można wierzyć. Tak czy inaczej, proponuję sobie zaznaczyć aktualne położenie TPS, po czym spróbować go przestawić/przekręcić na 0,45V. Jak nie będzie poprawy to zawsze będzie można wrócić.

 

Dzięki maius. Przejżę do końca układ WN, zmienię świece, zmierzę sondę lambda (kopcenie sadzą na gorącym jest non-stop, a nie tylko przy zapaści obrotów) i zrobię z TPS to co podpowiadasz, może będzie to remedium na zbyt niskie obroty jałowego, a nast. powrócę do wolnych obrotów. Powiedz tylko jedno. Z Twej wypowiedzi wnioskuję, że wypinasz złącze TPS już w pierwszym 28-mio sekundowym cyklu. Czy znaczy to, że zaczynasz procedurę przy zagrzanym uprzednio silniku ? Ja myślałem, że trzeba zaczynać na zimnym?

... edit: no ale w sumie warto wyeliminować też i ten błąd to przynajmniej wykluczy się ze ten czujnik tu miesza. A zatem sam czujnik jest tu...

Tym także się zajmę i do pomiaru przepływki też podejdę. Czytałem gdzieś na forum jak to się robi :-)

Idę do garażu. Silnik ostygł, mogę wywalać świece.

Tymczasem

Edytowane przez zyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procedura ustawiania wolnych obrotów mówi: silnik rozgrzany, olej w skrzyni też (trzeba jeździć 10min), wszystkie el. odbiorniki prądu wyłączone, koła prosto. Chyba tyle. Ja dlatego próbowałem od razu, bo już przy pierwszym przygasaniu silnik gasł, a z tego co zrozumiałem nie można podczas procedury dodawać gazu.

Procedura:

1. Start engine and warm it up to normal operating temperature.

2. Check that all items listed under the topic “Pre-Conditioning” (previously mentioned) are in good order.

3. Turn ignition switch “OFF” and wait at least 9 seconds.

4. Start the engine and allow it to idle for at least 28 seconds.

5. Disconnect throttle position sensor harness connector (brown), then re-connect it within 5 seconds. (CVT models only)

6. Wait 20 seconds.

7. Make sure that the idle speed is within specifications. If not, the result will be incomplete. In this case, find the cause of the problem by referring to the NOTE below.

8. Rev up the engine two or three times. Make sure that idle speed and ignition timing are within specifications.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam koledzy to wydaje mi sie,że 20 lat temu było o wiele prościej. Jak zacznie mi się coś naprawdę krzaczyć tak jak to ujął producent to tylko swap mnie uratuje.....Wystarczy 3.0 D z zupełnym manualem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

.

4. Start the engine and allow it to idle for at least 28 seconds.

5. Disconnect throttle position sensor harness connector (brown), then re-connect it within 5 seconds. (CVT models only)

6. Wait 20 seconds.

.

.

 

Procedura którą wcześniej znalazłem tu, na forum, z grubsza jest podobna, jednak zaczyna się:

Kluczyk do pozycji ON przez 1 sekundę, a dalej podobnie z tym, że po kluczyku OFF na 9 sekund było:

- odpalić silnik i poczekać aż załączą się wentylatory czy tylko aż wskazówka temp. będzie w pozycji pionowej ?, co błędnie zinterpretowałem jako nakaz startu "na zimno", mimo, że na początku też było o zagrzaniu silnika.

Jedno mnie intryguje: W Twojej procedurze w pkt.5 jest: CVTmodels only, co rozumiem, że ten pkt należy wykonywać tylko w modelach CVT. Czy dotyczy to zatem naszych silników (mój 140 KM) i co to jest model CVT ?

 

Edit: tak, jak myslałem: Pan Google mówi, że CVT to skrzynia automatyczna, a więc nas (mnie) nie dotyczy ! , co jak rozumiem oznacza, że po 20 sekundach silnik sam powinien się uspokoić i to właśnie kończy procedurę. (Jeśli uwzględnić tą poprawkę, to mój silnik wogóle nie jest ustawialny.

Edytowane przez zyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm no rzeczywiście na to wychodzi żen nie trzeba odłączać wtyczki ;-) chociaż w serwisówce też są błędy, sam znalazłem jeden. Możliwe że się walnęli. Zapomnieliśmy o jednym: po ustawieniu TPS należy jeszcze zresetować jego pamięć i dopiero robić naukę wolnych obrotów. W tym celu trzeba:

 

1. Zagrzać silnik

2. Wyłączyć silnik

3. Włączyć zapłon (ON) i poczekać minimum 5 sekund

4. Wyłączyć zapłon (OFF) i poczekać minimum 9 sekund

5. Powtórzyć 20 razy kroki 3 i 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: tak, jak myslałem: Pan Google mówi, że CVT to skrzynia automatyczna, a więc nas (mnie) nie dotyczy ! , co jak rozumiem oznacza, że po 20 sekundach silnik sam powinien się uspokoić i to właśnie kończy procedurę. (Jeśli uwzględnić tą poprawkę, to mój silnik wogóle nie jest ustawialny.

Pan google i manuale mówia że masz CVT ale nie skrzynie tylko przepustnice do skrzyni automatycznej... to jest ten zonk.

wychodzi na to ze w naszych silnikach niezaleznie od skrzyni montowano przepustnice bez/pod autoamt-u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nim zdam relację z kolejnych "dokonań"

Druga rzecz, to ustawienie TPS-a - norma napięcia to 0,35 - 0,65, ale silnik najlepiej pracuje i auto najlepiej jedzie na 0,45V (przy stacyjce na ON). To jest info z amerykańskiego forum, oni tam się bawią SR20 od wczesnych lat 90-tych to myślę, że im można wierzyć. Tak czy inaczej, proponuję sobie zaznaczyć aktualne położenie TPS, po czym spróbować go przestawić/przekręcić na 0,45V. Jak nie będzie poprawy to zawsze będzie można wrócić.

 

Zrobione. Ustawione na 0,45V, a Wasze poniższe wpisy dały mi do myślenia.

 

Wiesz co, przeczytałem Twojego pierwszego posta jeszcze raz. Na pierwszy rzut oka wygląda to na przepływomierz (sprawdź woltomierzem jak się nagrzeje). Ale może kluczem jest tu błąd 0325 który Ci wyskakuje. Jest to błąd czujnika spalania stukowego. Spalanie stukowe występuje gdy jest za bardzo wyprzedzony zapłon więc możesz go trochę cofnąć na próbę,
nrb, P0325 nie oznacza występowania spalania stukowego, a niesprawność czujnika. W żaden sposób nie dowiesz się o stuku, ECU po prostu wycofa zapłon, jesli wykryje stuk, informacje o tym nie są zapisywane w pamięci.
edit: no ale w sumie warto wyeliminować też i ten błąd to przynajmniej wykluczy się ze ten czujnik tu miesza. A zatem sam czujnik jest tu:post-51470-0-12698600-1357311669_thumb.jpgmożna zmierzyć oporność czujnika:(pamiętaj że jak jest zimno to opór może, a nawet powinien być większy)jak i napięcie. Najlepiej wpiąć się w przewód nr 2 z tego rysunku i podczas pracy silnika sprawdzić napięcie, powinno być między 2 a 3V (na wolnych).

 

Wykręciłem świece. Są to prawie nowe, (ostre brzegi elektrody dolnej, właściwa przerwa), zgodne se specyfikację Bosche, lecz jeszcze nigdy nie widziałem tak czarnychi suchych, wszystkich jednakowo zakopconych świec. Obserwacja ta moim zdaniem pozwala wykluczyć lejący wtryskiwacz jako porzyczynę kopcenia. Pozostaje sonda lambda, a dochodzi czujnik spal, stukowego. Czy możliwe jest, że wada czujnika stuku i spowodowane tym opóźnienie zapłonu może spwodowac tak głęboką destrukcję procesu spalania - prawie 20 l/100km ?

Pomiary sondy lambda:

wolne obr: 0,0 V

przyspieszanie: 0,0 V

hamowanie silnikiem: -0,6 V

wszystko stoi sztywno, bez żadnego falowania

 

Pomiar czujnika stuku: 770 kOhm, (ale w temp. ok. 5 st C) - dobrze, czy źle ? Pomiaru napięcia nie dałem rady wykonać. Dostęp tak ciężki, że o wkłuciu nie ma mowy (działanie "a ślepo", jedną ręką, ledwo dałem radę ściągnąć złącze). Gdzie znajdę sterownik silnika, by się wkłuć koło niego i jaki to kolor przewodu / nr złacza ?

 

Pomiary przepływki ( po odłączeniu sondy lambda i cz. stuku) dał ciekaw wyniki:

- ok.750 rpm: 1,6 V i to koniec!

obroty 2500 przy biegu luzem nieosiągalne gdyż od 2100 samoczynnie, bez zmian w połozeniu przepustnicy, silnik wkręca sie na ok. 3000, a nast samoczynnie opada, i tak w kółko. Okres takiego falowania to ok. 1 Hz (1 cykl na sek). W trakcie takiego falowania silnik "skacze" w zgodnym cyklu. Dalsze otwarcie przepustnicy zwiększa częstotliwość tego falowania, które ustępuje powyżej 3000 rpm.

- ok. 3100 rpm: 2,30 V

- przegazówka do 4500 rpm: ok. 3,5 V

Czy opisany objaw jest typowy ipozwala wyciągnąć jakieś wnioski ?

 

Jak zwykle będę wdzięczny za podpowiedzi.

Tak, czy inaczej zamówiłem nową lambadę, a także tanią przepływkę. Czekam na przesyłke.

O postępach poinformuję.

 

Edit. To pewno głupie pytanie, ale skąd wiadomo, że błąd 0325 to P0325, a nie np. B0325-usterka klimy, lub C0325-miernik TCS ?

Edytowane przez zyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewno głupie pytanie, ale skąd wiadomo, że błąd 0325 to P0325, a nie np. B0325-usterka klimy, lub C0325-miernik TCS ?

 

szczerze to nie słyszałem w nissanie o kodach innych niż P, skąd je wziąłeś?

Ja kody porównuję z serwisówką, TU wrzuciłem screen z listą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha no to wyjaśnieniem byłyby przypisy na dole tej mojej listy. Te błędy z literą P są podane według numeracji ISO 15031-6, natomiast same czterocyfrowe błędy podane są wg numeracji Nissana. Widocznie nasze komputery są w stanie podać jedynie błędy typu P, dlatego tylko takie występują na liście z serwisówki. Potwierdzeniem byłoby to że np u nas błędy ABS sygnalizowane są poprzez miganie kontrolki ABS (np. błąd prawego przedniego czujnika to u nas kod 21 lub 22, a wg normy ISO to C0226). Więc jeśli przeprowadzamy autodiagnostykę to lista ISO jest średnio przydatna, można jej za to używać z Consultem, bo on podaje w tamtym formacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest logiczne wytłumaczenie. A zatem Pxxx górą (wymigane) :).

 

 

 

 

Uzupełnienie:

W dniu 12.01.2013 przyszłą pora na skwitowanie tematu.

Czynności wykonane kolejno, dla łatwiejszego zidentyfikowania przyczyny i skutku:

 

1. Sonda lambda w kolektorze wydechowym wymieniona na taką:

http://allegro.pl/so...2872852866.html

(zamiennik, cena 70,-).

Pomiary napięca - wynik "książkowy"

Efekt: silnik przestał kopcić i wstępnie wygląda na to, że będzie mniej palił.

 

2.1 Przepływka wymieniona na taką:

http://allegro.pl/pr...2890613078.html

(tani zamiennik, cena 99,-, nie ma nic wspólnego z Boschem, o czym sprzedawca lojalnie uprzedza w opisie aukcji). Przeszczep termistora był zbędny, bo czujnik temperatury mam na wlocie powietrza.

Pomiary napięcia: 750 rpm :1,23v ; pomiar przy 2.500 rpm niemożliwy - przyczyna identyczna jak opisana poprzednio ; 4.500 rpm: 2,1. Wniosek: wyniki pomiarów nierewelacyjne, a jednak:

2.2. Nauka wolnych obrotów - pełny sukces. Żadnych problemów z ustawieniem, wolne obroty stabilne, na poziomie 750 rpm.

 

Efekt łączny: samochód odżył, jazda zarówno spokojna, jak i dynamiczna - o.k., i byle tak dalej ...

 

Dzięki wszystkim za zainteresowanie i cenne podpowiedzi.

Edytowane przez zyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyta - musze się udać do ciebie którego dnia na zdiagnozowanie mojego przypadku (nie mam warunków i "pewności" poprawnosci jak to robie sam) - w nagrode dam ci obejrzeć (niech strace ;P) instalacje LPG ;P.

 

 

Zyta jeszcze jedno po sukcesie - czy zauwazyles np mniejsze spalanie procz dynamiki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyta - musze się udać do ciebie którego dnia na zdiagnozowanie mojego przypadku (nie mam warunków i "pewności" poprawnosci jak to robie sam) - w nagrode dam ci obejrzeć (niech strace ;P) instalacje LPG ;P.

 

 

Zyta jeszcze jedno po sukcesie - czy zauwazyles np mniejsze spalanie procz dynamiki?

 

Nie wiem, czy jako bardzo świeży Nissanowiec (patrz pierwszy post) będę mógł pomóc, ale zapraszam do Piaseczna. Jesli chcesz coś porównać z "moim", to może być dodatkowa trudność - samochód dziś wydaję córce.

Odnośnie spalania: Nastąpiła radykalna zmiana. Nie wiem jakie są "normalne" jego wartości, ale mój pierwszy pomiar po w/w robotach, przprowadzony metodą "pełnego baku" na dystansie 100 km - (trochę mało), w niekorzystnych warunkach: atak zimy w mieście, wskazał spalanie na poziomie 10 l/100km.

Uznaję ten wynik za całkiem niezły, porównując go do poprzedniego - blisko 20 l/100 km w porównywalnych warunkach. Większość tej zmiany gotów jestem przypisać wymianie ewidentnie wadliwej sondy lambda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nrb prosze bez tajemnic- -to nie elegancko.

zyta - p;rzy najblizszej okazji zjawie sie na pewno - nawet to glupie sprawdzneie bledów i ewentualna walka z wolnymi. Mi w mieście pali koło 12-14 PB więc licze na zmiane na +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyta - p;rzy najblizszej okazji zjawie sie na pewno - nawet to glupie sprawdzneie bledów i ewentualna walka z wolnymi. Mi w mieście pali koło 12-14 PB więc licze na zmiane na +

 

O.K. Daj znać kiedy będziesz w okolicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Panowie nie wiem  czy od ostatniego postu bo było to dawno ktoś tu zajrzy ,ale co mi tam jak ujrzałem ten post to myślę nie mogę się powstrzymać ale do rzeczy... .Nie mogłem się pozbyć tego rytmicznego co 30 sek przydławienia na wolnych i tylko na normalnie rozgrzanym motorze ,wymienione dwie sondy na boscha,wymienione używane ,silnik krokowy i tps ,wymieniony przepływomierz na boscha 096 taki jak oryginał,sprawdzony każdy wężyk złączka króciec i nic... ustawianie tps na 0,45v na zamkniętej co dawało 1100rpm po odpaleniu ,ale od razu nauka wolnych między przygasaniem i po ponownym odpaleniu 750rpm .Pełny euforii a tu za 30 sek ta sama polka klęka aż zgaśnie na benie ,na gazie nie powiem wyciąga z tych 400rpm....ale porażka , i w końcu Panowie po miesiącu walki non stop   ...to jest sprawa podciśnienia odmy i tego całego tałatajstwa, tak w tym motorze zagmatwanego...,jestem tego pewien....a dlatego tak sądzę  ,bo po wypięciu w desperze   węża który łączy się z rurą tą między przepływką a przepustnicą i idzie do pokrywy zaworów ,zaślepieniu korkiem dziurki w tej grubej rurze a na końcówkę  węża co  idzie do pokrywy dałem gąbkę dla oczyszczania powietrza bo on ssie i to mocno...jak ręką odjął ,obroty książkowe jeszcze raz sobie zrobiłem naukę wolnych bo teraz w ogóle można było naprawdę je właściwie wykonać, bo nie kulał ,jest super spalanie spadło o dwa litry ale to pewnie po sondach i nic nie kuleje i nic się nie dzieje....obroty 750, na obciążeniu do 820 .Jeżdźę tak i już o tym nie myślę nawet...wiem że trzeba by było problem rozwiazać tylko jak,to wszystko ogarnąć z tymi podciśnieniami ....to tyle pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło, że ktoś kto sobie poradzi z problemem opisywanym na forum, po jego rozwiązaniu dzieli się z innymi.

Miałem podobne problemy ze swoją primerą i mam nadzieję, że wskazówki o odmie okażą się u mnie trafione. Jeżeli tak - to oszczędzę sobie wydatków na silnik krokowy, przepływomierz i inne rzeczy (a mówimy tu nie o małych kwotach).

 

Tak wię jeszcze raz dzięki

Witam Panowie nie wiem  czy od ostatniego postu bo było to dawno ktoś tu zajrzy ,ale co mi tam jak ujrzałem ten post to myślę nie mogę się powstrzymać ale do rzeczy... .Nie mogłem się pozbyć tego rytmicznego co 30 sek przydławienia na wolnych i tylko na normalnie rozgrzanym motorze ,wymienione dwie sondy na boscha,wymienione używane ,silnik krokowy i tps ,wymieniony przepływomierz na boscha 096 taki jak oryginał,sprawdzony każdy wężyk złączka króciec i nic... ustawianie tps na 0,45v na zamkniętej co dawało 1100rpm po odpaleniu ,ale od razu nauka wolnych między przygasaniem i po ponownym odpaleniu 750rpm .Pełny euforii a tu za 30 sek ta sama polka klęka aż zgaśnie na benie ,na gazie nie powiem wyciąga z tych 400rpm....ale porażka , i w końcu Panowie po miesiącu walki non stop   ...to jest sprawa podciśnienia odmy i tego całego tałatajstwa, tak w tym motorze zagmatwanego...,jestem tego pewien....a dlatego tak sądzę  ,bo po wypięciu w desperze   węża który łączy się z rurą tą między przepływką a przepustnicą i idzie do pokrywy zaworów ,zaślepieniu korkiem dziurki w tej grubej rurze a na końcówkę  węża co  idzie do pokrywy dałem gąbkę dla oczyszczania powietrza bo on ssie i to mocno...jak ręką odjął ,obroty książkowe jeszcze raz sobie zrobiłem naukę wolnych bo teraz w ogóle można było naprawdę je właściwie wykonać, bo nie kulał ,jest super spalanie spadło o dwa litry ale to pewnie po sondach i nic nie kuleje i nic się nie dzieje....obroty 750, na obciążeniu do 820 .Jeżdźę tak i już o tym nie myślę nawet...wiem że trzeba by było problem rozwiazać tylko jak,to wszystko ogarnąć z tymi podciśnieniami ....to tyle pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...