Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Korozja na półrocznym QQ


Gość Pawbaj

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Moje auto, odebrane z salonu na początku maja tego roku (a więc niewiele ponad półroczne) po ostatnim myciu ujawniło wykwity rdzy, zwłaszcza na klapie bagażnika i tylnych nadkolach. Wygląda to jak rdzawe plamki o średnicy 3-5 mm, w dużej ilości - myślę że na klapie bagażnika mam ich kilkadziesiąt. Na razie są one jeszcze mało widoczne, zwłaszcza że kolor auta to grafit, ale przeraża mnie ilość - w poprzednim aucie takie coś pojawiło się po 3 latach eksploatacji i to w dużo mniejszej ilości.

Załączam zdjęcie, ale w słabej jakości, robione telefonem.

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim w tak nowym aucie? I co z tym robić - reklamować, próbować doczyścić (obawiam się, że robiąc to samodzielnie uszkodzę lakier i dam serwisowi pretekst do ewentualnej odmowy gwarancji)? Spodziewam się w trakcie wizyty w serwisie różnych historii o mikrouszkodzeniach czy nieprawidłowej eksploatacji, choć to bzdura bo wykwity pojawiły się w tylnej części nadwozia, przód, który jest dużo bardziej narażony na odpryski, uderzenia kamieni i piasku nie ma takich śladów. Dodatkowo auto nigdy nie było myte w myjni automatycznej, gdzie kiepskie szczotki rzeczywiście mogą coś uszkodzić, tylko myjnie bezdotykowe...

post-53521-0-86444700-1357298159_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że ktoś przejechał szybko po kamieniach za Twoim autem, sypnęło akurat na tył i uszkodziło lakier... Takie pierwsze, logiczne wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie rób sam. Możesz umyć samochód, zrobić zdjęcia i pojechać do ASO.

Tam spróbują sami zrobić zdjęcia i wyślą do centrali (możesz ewentualnie udostępnić swoje).

Prawdopodobnie dostaniesz zgodę na polerkę i każą obserwować.

Jak dalej wyjdzie to samo, będą lakierować auto zaczynając od klapy.

Ja miałem zacieki fabryczne lakieru na całym aucie, a uznali jedynie klapę.

Ale jak jest uszkodzenie mechaniczne, to pewnie nici z naprawy gwarancyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nic nie rób - ( no chyba że to jest nalot na powierzchni lakieru i da się zmyć ) Jak radzi kolega acquariusmax -jedź z tym do ASO, bo to nie jest normalne aby takie oznaki rdzy wykwitły po tak krótkim okresie - a wygląda to że dzieje się coś od spodu - od samej blachy, jak gdyby na lakierni zapomnieli nadwozia zanurzyć w kąpieli w wannie i brak "kataforezy"

Maius- gdyby ktoś sypnął kamieniami , to byłyby odpryski na zewnątrz lakieru a tu tego nie widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, uszkodzenia są "nabite". Rdza idąca od środka raczej daje "wykwity" i "purchle". Tu mamy nalot - tak jak by szła od zewnątrz. Oczywiście najlepiej niech to oceni ASO - nie ma co się nastawiać czy nakręcać.

 

Podobny przypadek miał mój kolega. Zaparkował gdzieś, gdzie coś remontowali. Jakieś ciężkie samochody przejechały kilka razy i odpryskami z pod kół poszło po tylnej klapie. Efekt był bardzo podobny do Twojego - ale ujawnił się po jakimś czasie, bo uszkodzenia były tak minimalne, że nie było ich na początku widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzw. lotna rdza

 

można spróbować :

http://allegro.pl/carpro-ironx-paste-500g-i2904919414.html

 

do tego dobra glinka i zabezpieczyć przed zimą woskiem

 

radzi sobie z takim czymś

https://www.dropbox.com/s/lonz7usevdun3fv/Photo%2011.10.2012%2017%2034%2022.jpg

 

aczkolwiek oni się wszystkiego czepiają co wykonasz na własną rękę to primo

a po drugie to szukają każdego pretekstu żeby się wymigać od naprawy gwarancyjnej

 

ciężka zatem sprawa, bo masz związane ręce

przy naszym klimacie, naszych drogach i jakości dzisiejszych aut sprawa wcale mnie nie szokuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojemu koledze ASO oczywiście odmówiło naprawy gwarancyjnej. Wzięli się na gest i spolerowali tylną klapę. Plamki znikły. Po wygaśnięciu gwarancji - a nie było do jaj końca daleko, kolega pojechał do polecanego przez znajomych lakiernika, który spolerował klapę raz jeszcze i nałożył na nią sam klar (auto było koloru metalic). Sprawa miała miejsca jakiś czas temu. Jak na razie nic się nie dzieje. Po naprawie trochę było widać różnicę - wydawało się, że klapa bardziej błyszczy ;). Ale po paru miesiącach wszystko się wyrównało. Nasz klimat robi swoje ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...