Gość mirekg9 Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Silnik jest po generalce w zeszłym roku. Pierścienie i uszczelniacze wymieniane były, no i wszystkie uszczelki. takie jest zdanie gościa który siedzi w japońcach od lat i remontuje toyoty, że leje mineralkę. Poza tym, nie narzekam na razie. Jeśli gość robił porządnie silnik, to nie powinien bać się jego zalania olejem 5/30/40, chyba że boi się nieszczelności i źle wykonanej roboty. Te silniki powinny chodzic na syntetyku. Jeśli chcesz zobaczyć ja wygląda silnik po innym oleju, to popatrz na te fotki. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/82559-vacum-pompa-lancuch-napinacz-w-22-dci/?do=findComment&comment=851412 ale jak nie narzekasz, to i niech tak będzie. Twój samochód i Twoje decyzje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Silnik zaraz po remoncie zalewa się na kilka tys. km olejem mineralnym (przeważnie 2 - 3 tys.). Potem wymiana na taki, jak zaleca producent. Nowe auta w fabryce również są zalewane olejem mineralnym, który przy przeglądzie w ASO po iluś tam kilometrach jest zmieniany na taki, jaki rekomenduje producent. Podejrzewam, że ktoś wyżej trochę źle zinterpretował słowa mechanika - bo mechanik doskonale wiedział, co robi, zalewając olej mineralny - ale zapewne świeżo po remoncie silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomzyl Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 wg naklejek wszelkich zalecany miałem Shell helix (teraz hx7 chyba) 10w40 i wcześniej taki lałem. Mineralny zalał jako pierwszy po remoncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Na PL zalecają niewiedzieć czemu 10W40, na szwabnie już 5w40 co z resztą potwierdza serwisówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomzyl Opublikowano 25 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 ale przechodząc z mineralki teraz, to chyba zalanie syntetyka na wejście będzie srednim pomysłem? czy można bez problemu, ze się coś poodkleja z nagaru czy innego syfu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 26 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 tak średni pomysł a nawet słaby.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 26 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 hmm po 140tys km z 10w40 przeszedlem na 5w30 i nic sie nie stalo i nie dzieje przez ostatnie 20tys km wiec jesli silnik jest dobrze poskladany to nic sie nie ma prawa dziac. Szczegolnie ze jest swiezo po remoncie wiec nie powinien byc zastfiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 26 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 hmm po 140tys km z 10w40 przeszedlem na 5w30 i nic sie nie stalo i nie dzieje przez ostatnie 20tys km wiec jesli silnik jest dobrze poskladany to nic sie nie ma prawa dziac. Szczegolnie ze jest swiezo po remoncie wiec nie powinien byc zastfiony. z pół syntetyku przeszedłeś na syntetyk tak wiec nei ma problemu, kolega wyżej pytał sie o to czy przejscie z minerału odrazu na syntetyk to dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 26 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 Panowie, ale od kolegi tomzyl wiemy tylko tyle, że zrobił remont w zeszłym roku i jakim olejem mu zalano /w jego 5 postach/. Nie ma żadnej wzmianki o przejechanych kilometrach, oraz usterkach, jeśli takowe występują. Wiadomo, że pół lub pełny syntetyk jest droższy i osoby oszczędzają. Niech się wypowie sam zainteresowany i uzupełni dalsze informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomzyl Opublikowano 26 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 (edytowane) Od nowości jestem 3 właścicielem, a wcześniej był autem służbowym i momentami widać, ze tak było... Obecnie nastukane mam prawie 170kkm, sam nim smigam od równo 3 lat i zrobiłem nim 40kkm. Kiedyś mniej, teraz potrafi wyjść 10kkm w pół roku. Co do usterek, aktualnie to chyba tylko blacha została. Problemy związane z silnikiem tj branie oleju zostały ogarnięte, a brał nawet do 1-2l na 500km... Od remontu może z 0.1l wziął, a zrobiłem ok 5kkm. Po remoncie zalany Mobilem 1 15W40. Wcześniej jeździłem, tak jak pisałem, na Shell Helix 10W40. Nie nazwałbym tego oszczędzaniem, a raczej brakiem świadomości;) Już nie raz miałem naprawę, po której portfel mnie bolał długo i myślałem nad sprzedażą, ale w sumie wyszło na to, że w tej chwili prócz blachy (ale TTTM) to wszystko jest zrobione jak trzeba i jeździ dobrze. A co do zmiany to myślę kiedy podjechac do warsztatu żeby wymienili, tylko wolę mieć pewność co zalać i dlaczego, tak jak czego nie zalewać, już albo jeszcze, i dlaczego. Edytowane 26 Lutego 2013 przez tomzyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 27 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2013 Mowiac o QG aktualnie nie ma konkretnwgo oleju pod dany silnik bo w zasadzie kazdy spelnia normy zalecane przez producenta te 10lat temu. Dobierasz olej spelniajacy wymagania warunkow atmosferycznych w ktorych jezdzisz. Tu najwygodniej trzymac sie klasyfikacji SAE. Zerknij sobie w tabele i zobacz jakie parametry sa do jakich temperatur i jakie maksymalnie temp. wystepuja tam gdzie jestes. Ja wybralem 5w30 z uwagi na zime, ale przy tej wymianie zaleje chyba 5W40. Przy okazji jezdzil ktos na Valvoline maxlife? Warto doplacac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.