Tre Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Gdzieś spod pokrywy rozrządu, szczególnie po nagrzaniu silnika słychać grzechocąco-świerszczący hałas, który rośnie wraz ze zwiększaniem obrotów: http://youtu.be/_hJP6RNd_Tw Przejechałem tym samochodem jakieś 5tys. km. Pewnie dźwięk był od początku, ale ostatnio bardziej. Rocznik 2002 z przebiegiem nieustalonym. Olej 10W40. Od razu zaznaczę, że po zdjęciu pasków jest to samo. W ogóle byłem z tym już u kilku mechaników, łącznie z ASO Nissana, ale ekspertyza zaczynała się na paskach, a kończyła różnie... Trochę przez mnie, bo przy odbiorze auta zwykle słuchałem zimnego silnika, auto na podnośniku, otwarta maska i niby jest ok. A ten dźwięk słychać najbardziej, kiedy odbija się od sprężystego podłoża i po nagrzaniu silnika (np dobrze słyszę, jak po trasie zaparkuję na betonie przed ścianą i otworzę drzwi kierowcy). I pytania do Was. Na Youtube znalazłem trochę filmów z podobnymi objawami słuchowymi, rózne silniki Nissana, tylko pierwszy 2.2di: https://www.youtube....h?v=JWnZLs2H2LA Co myślicie, wspólny problem? Jeśli tak, to komentarze wskazują na wymianę "secondary chain", jego prowadnic i napinacza. Patrząc na instrukcję serwisową, ten łańcuszek da się jakoś zdjąć od góry.. dopiero przy "primary chain" trzebaby zdjąć wyjąć silnik ze skrzynią. A więc czy można i czy warto próbować najpierw bez wyjmowania silnika? Niektórzy piszą o trzech łancuchach. WTF? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 taz tak mam i nie zawracam se tym głowy a sinik ma 4 łańcuchy jeszcze jeden od strony skrzyni przejechalem juz tak 40tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanikadam Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Do puki nie wybija błędu z czujnika wałka lub wału lub nie ma odczucia spadku mocy to nie ma się czym przejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tre Opublikowano 12 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Dzięki, to mnie ucieszyliście Nie ma żadnego błędu póki co, moc też mysle w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Medall Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 U mnie było podobnie postawiona diagnoza to "wyślizgany pasek od klimy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elmark Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Dzięki, to mnie ucieszyliście Nie ma żadnego błędu póki co, moc też mysle w porządku. Mój tak samo chodzi i nie biore do czachy prawdopodobnie swiszcza paski --klima nakap pare kropli oleju na paski i odpal drania i posłuchaj u mnie była cisza ale pózniej to samo jak u Ciebie nie mam na razie weny i czasu wymieniac paski a i jest na razie zimno daj znac czy pomogłem pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voseba Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 U mnie było podobnie postawiona diagnoza to "wyślizgany pasek od klimy" Mój tak samo chodzi i nie biore do czachy prawdopodobnie swiszcza paski --klima nakap pare kropli oleju na paski i odpal drania i posłuchaj u mnie była cisza ale pózniej to samo jak u Ciebie nie mam na razie weny i czasu wymieniac paski a i jest na razie zimno daj znac czy pomogłem pozdrawiam Panowie, ale kolega sprawdził paski: Od razu zaznaczę, że po zdjęciu pasków jest to samo. W ogóle byłem z tym już u kilku mechaników, łącznie z ASO Nissana, ale ekspertyza zaczynała się na paskach, a kończyła różnie... U mnie jest to samo, TTTM:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Datex Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Mi tu bardziej na panewki wygląda chodź nie chcę straszyć. Może jeszcze filmik z odgłosem pracy na wyższych obrotach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tre Opublikowano 12 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 (edytowane) Właśnie, paski poszły na cel jako pierwsze, potem jeszcze wymiana łożyska rolki napinacza. Potem jeszcze raz pasek bo podobno za krótki mi założyli od klimy (chyba 900 zamiast 938). Oczywiście ten nagrany dźwięk pozostał, a to dopiero nabrałem pewności, jak mechanik zdjął oba paski przy mnie i odpaliliśmy. W każdym razie dzięki za sugestie. No i TTTM brzmi znacznie lepiej, niż np "rozrząd się rozlatuje" Mi tu bardziej na panewki wygląda chodź nie chcę straszyć. Może jeszcze filmik z odgłosem pracy na wyższych obrotach ? Hmm, o tym jeszcze nie pomyślałem. Odgłos jest zdecydowanie od strony rozrządu, tylko, ze to sie różnie niesie pewnie. Kojarzy mi się to z łańcuchem ocierającym o coś, ale nie wiem jak hałasują panewki Nagram niedługo przy wyższych obrotach i wrzucę. Edytowane 12 Stycznia 2013 przez Tre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Datex Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Miałem przed almerą Pickupa D22 cierpiącego na fabryczną wadę zacierających się panewek. Silnik praktycznie sam co w Twojej almerce tylko rozwiercony do 2.5 i tam właśnie waliły mi panewki dając odgłos podobny do tego z filmiku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 13 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 panewki to raczej stukają,a na filmie jest to bardziej grzechotanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burning Opublikowano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2013 może ślizgacz łańcucha rozrządu terkoce? tam jest taka "łyżwa" po której chodzi łańcuch.. nie przeskoczysz tego. U mnie po zmianie na 5w40 (hydrokrak) odgłos stał się cichszy na ciepłym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlee11 Opublikowano 15 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2013 U mnie wydaje podobne dźwięki a już najbardziej grzechocze na zimnym silniku gdy jest około 5 stopni Przejechałem od zakupu 90 tyś km i nic się nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tre Opublikowano 18 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2013 Mi tu bardziej na panewki wygląda chodź nie chcę straszyć. Może jeszcze filmik z odgłosem pracy na wyższych obrotach ? http://youtu.be/oBIE7OV0PPg może ślizgacz łańcucha rozrządu terkoce? tam jest taka "łyżwa" po której chodzi łańcuch.. nie przeskoczysz tego. U mnie po zmianie na 5w40 (hydrokrak) odgłos stał się cichszy na ciepłym. Też bym na to postawił Nie wykluczając oczywiście innych przyczyn. Zaraz po kupnie auta zmienili mi olej 10W40 ale pewnie z beczki, której nie widziałem nawet... Przy nastepnej wymianie sam kupuję, pewnie Valvoline. U mnie wydaje podobne dźwięki a już najbardziej grzechocze na zimnym silniku gdy jest około 5 stopni Mam wrażenie, że u mnie jest odwrotnie, czyli na ciepłym słysze bardziej. Może też dlatego, że sam silnik chodzi ciszej po rozgrzaniu i łatwiej wychwycić. Obydwa filmiki sa na ciepłym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość artopoo Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 ogolnie ja bym sie nie przejmowal , jesli samochody nie wywala bledow , jesli nie traci mocy ..... jesli chodzi o 2.2 Di to ten silnik jest tak glosny ze masakra , ja codziennie slysze inne odglosy.... jak jezdzi to bym sie nei przejmowal. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tre Opublikowano 25 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2013 Artopoo - cenna uwaga. Odpukać autko jeździ dobrze, a przecież nie kupuje się 10-letniego dizla, żeby podziwiać kulturę pracy silnika Po Waszych wpisach dochodzę do wniosku, że nie jest tak tragicznie póki co i nie warto np. wyciągać silnika z tego powodu. Pojeździmy, zobaczymy Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 ogolnie ja bym sie nie przejmowal , jesli samochody nie wywala bledow , jesli nie traci mocy ..... jesli chodzi o 2.2 Di to ten silnik jest tak glosny ze masakra , ja codziennie slysze inne odglosy.... jak jezdzi to bym sie nei przejmowal. Pozdro Wcale nie taka masakra,fakt na zimnym silniku Tak głośno,ale po zagrzaniu bardzo fajnie pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vader1980 Opublikowano 5 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2013 Ludzie ale wy wypisujecie głupoty. Panewki? ; rolki? paski? ... I najlepsze to "taż tak mam i nie zawracam se tym głowy a sinik ma 4 łańcuchy jeszcze jeden od strony skrzyni przejechałem juz tak 40tys." Gratulacje masz szczęśnie że Nissan skonturował ten silnik z tak wytrzymałych materiałów. Rozrząd w tym aucie składa się z 2 łańcuchów dwurzędowych wykonanych z bardzo wytrzymałej stali (ten łańcuch sie nie rozciąga z prostego powodu, działają na niego zbyt małe siły, albo jak kto woli, jest zbyt dobrze wykonany) Posiada 2 napinacze i 5 kół zębatych w tym jedno na pompie wtryskowej podwójne. Ponadto 4 ślizgi. I tu twoja przyczyna!!! Ślizg się przetarł i łańcuch szoruje bezpośrednio po aluminiowej podstawie lub (co leprze dla ciebie) po znalowym napinaczu. Jest sposób zdjęcia górnej pokrywy rozrządu bez wyjmowania silnika, wtedy będziesz mógł się dowiedzieć co wymienić. Jak pojeździsz za długo to łańcuch wytnie sobie rowek, napinaczowi zabraknie zakresu wychylenia i rozrząd przeskoczy. A ten silnik jest potwornie kolizyjny. Powodzenia PS. Otwarcie rozrządu wymaga rozpięcia zbiorniczka wspomagania i odgięcia (delikatnie!) przewodów klimy. Kup sobie klucz 10 przegubową . Jak się okaże, że problem leży pod dolną pokrywą rozrządu, nawet nie kombinuj sprzedaj samochód i wciśnij jakiś kit laicki np. czyjąś wypowiedz z tego tematu. Wyjecie dolne pokrywy wymaga wyjęcia silnika. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 6 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 wszyscy,by tylko silnik wyciągali.Do pompy wtryskowej też wyciągają,a można bez wyciągania silnika.Fakt do kompletnego rozrządu jest sporo do rozkręcenia i dość mało miejsca,ale można silnik od góry podwiesić i porozkręcać co tylko potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 http://youtu.be/oBIE7OV0PPg Większość z kolegów pisze tutaj o rozrządzie i łańcuszkach na nich, oraz panewkach - a o tym, że tak jeżdżą, ten typ tak ma, to już nie wspomnę. Po obejrzeniu tego filmiku - przy jego końcówce, jeśli mnie oczy nie mylą, to chyba jest dół z prawej strony silnika /stwierdzam to po drążku/ a następnie jest dalej filmik kończący się na vacum pompie-od góry. I tutaj panowie zapominacie, że vacum również ma łańcuszek o którym nikt nie wspomina. Jak zakupiłem Tinkę a zarazem swojego pierwszego diesla, to też sugerowałem się stwierdzeniami i wypowiedziami z forum, że to traktorek i tak musi pracować. Ale było to do czasu !!! Przeczytajcie sobie mój temat --> VACUM POMPA,łańcuszek,ślizg,prowadnica <-- napisałem go w kilku modelach Nissana + fotki. Np. tutaj http://forum.nissank...ca-i-nie-tylko/ Oczywiście przypadek-przypadkowi nie równy i to nie znaczy że i tutaj też tak jest, ale warto sprawdzić. Czy pomogłem? Jeśli tak, to się cieszę i dajcie znać. Pozdrowionka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 do vader1980 moze pomylilem sie o jeden łancuch ale jak nie wiesz ze od strony skrzyni tez jest łancuch to sory tez sie pomyliles a ja poczekam na awarie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 a ja poczekam na awarie Ale czy warto czekać? Może wystarczy wymienić tylko łańcuszek lub łańcuszek i ślizg, a nie pchać się już w większe koszta. A jak padnie w czasie gdy tego nie chcemy??? Np. na wakacjach, przed podróżą lub w trasie??? A jak rozwali cały silnik lub głowice??? Czy warto?!?!?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vader1980 Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Też racja Ale moja diagnoza też prawdopodobna. Ciężko wysłuchać z której strony rzęzi. Ogólnie przetarty ślizg. PS. Do pompy wtryskowej faktycznie nie trzeba wyjmować silnika, ba nawet na upartego nie trzeba go podwieszać lub podnosić lewarkiem od dołu. Pompę wspomagania też można spokojnie wymienić ale jeśli ślizg dolny się przetrze to nie ma mocnych trzeba wyjąć. Da się to zrobić bez wyciągania (znajomy klientowi próbował zrobić to) ale jest to potwornie czasochłonne i bardzo mozolne. Prawdę mówiąc szybciej i sprawniej jest z wyjęciem silnika. Jak ma się sprzęt to w godzinę można wyjąc cały silnik ze skrzynią w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tre Opublikowano 17 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Już odpuściłem i uspokojony zapomniałem o sprawie, a tu masz Temat się rozwinął. I dobrze. Przede wszystkim szacunek dla vadera za wypunktowanie co i jak. Ciężko się nie zgodzić, chociaż nie wierzę, że łąńcuch się nie rozciąga. Fakt trzeba rozebrać i zobaczyć - niestety sam się nie podejmę a z fachowcami to różnie.. byłem u kilku w Bydgoszczy, łącznie z ASO NIssana i jakoś straciłem wiarę Ostatnia deska ratunku to mechanik, który pod koniec roku obczaił co i jak i zaproponował wyjęcie silnika, żeby dobrać się do całego rozrządu. Chodziło także o regulację statecznego kąta wtrysku, czy jakoś tak, bo strasznie długo kręci na zimnym. Podejrzane były właśnie łańcuch i ślizgi, ale bez wyjęcia silnika się nie podejmie. Rozciągnięty łańcuch pasuje mi do opóźnienia momentu wtrysku. 1500 za całość - ta dziwna regulacja plus wymiana co tam się wyjdzie w rozrządzie. Na razie odpuściłem, ale po tym, co napisał vader1980 rozważam sprawdzenie najpierw górnego łańcucha bez wyjmowania silnika. Tylko na razie nie wiem gdzie to zrobić :/ A jeśli wyjmowanie silnika u wspomnianego mechanika, to dopiero latem, o ile się dokulam Większość z kolegów pisze tutaj o rozrządzie i łańcuszkach na nich, oraz panewkach - a o tym, że tak jeżdżą, ten typ tak ma, to już nie wspomnę. Po obejrzeniu tego filmiku - przy jego końcówce, jeśli mnie oczy nie mylą, to chyba jest dół z prawej strony silnika /stwierdzam to po drążku/ a następnie jest dalej filmik kończący się na vacum pompie-od góry. I tutaj panowie zapominacie, że vacum również ma łańcuszek o którym nikt nie wspomina. Jak zakupiłem Tinkę a zarazem swojego pierwszego diesla, to też sugerowałem się stwierdzeniami i wypowiedziami z forum, że to traktorek i tak musi pracować. Ale było to do czasu !!! Przeczytajcie sobie mój temat --> VACUM POMPA,łańcuszek,ślizg,prowadnica <-- napisałem go w kilku modelach Nissana + fotki. Np. tutaj http://forum.nissank...ca-i-nie-tylko/ Oczywiście przypadek-przypadkowi nie równy i to nie znaczy że i tutaj też tak jest, ale warto sprawdzić. Czy pomogłem? Jeśli tak, to się cieszę i dajcie znać. Pozdrowionka. Tak, to dół z prawej strony silnika (tzn rozumiem od pasażera). O vacuum pompie to wiem na razie tyle, że jest i to chyba po przeciwnej stronie. Jeśli tak - hałas dochodzi na pewno od strony rozrządu. Ale muszę sprawdzić o co chodzi z tą pompą, może mylę pojęcia. I zgadzam się z Tobą, że warto wymieniać póki czas, niż czekać co się stanie. Oczywiście w granicach rozsądku - to w końcu 10letni dizel Tylko teraz odzywa się sumienie, czy warto. Chciałem kupić samochód z w miarę prostym, trwałym silnikiem, z ograniczoną liczbą potencjalnych problemów. Tymczasem mam już wymienioną (troche na gwar komisowej) skrzynię, nowe sprzęgło, kupę innych częsci i perspektywa wymiany rozrządu brzmi nieciekawie A myślę jeszcze o powolutku ubywającym płynie chłodniczym i usunięciu drgań psujących trochę jazdę, więc pewnie drogie poduszki albo cholera wie jak zamontowali to sprzęgło.. Czyli obym nie musiał skorzystać z porady vadera o sprzedaży i pogodzeniu się ze stratą tej inwestycji. Ale na razie myślę jest nadzieja. Jakbyście mieli namiary na odpowiednich fachowców w okolicy Bydgoszczy, to chętnie. Dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voseba Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Kolego, aso nissana w bydgoszczy sobie daruj, raz bylem tam na diagnostyce bo mi przeplywka padla, nigdy wiecej.... Ja w moim nissanie wymienialem sprzeglo i uszczelke pod glowica, u 2 roznych mechanikow w bydgoszczy, ale nie wiem jak sobie poradzą z takim czymś. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.