Przytykający się katalizator

[stoneface]

Witam,

Jedną rzecz w primce się naprawi to wyjdzie i kolejna. Ale do rzeczy.Mam taki mały duży problem do rozwiązania. W mieście stojąc w korku czasami spadną mi obroty - tak do okolo 500, że aż autem zatrzęsie, a potem wracają do normalnego poziomu ok 750obr. Jeżeli stoję bardzo długo na jałowych obrotach czasami zaowocuje to jeszcze CHECKiem z błędem 171 - zbyt uboga mieszanka. Sprawdziłem to oczywiście i mieszanka jest dobra, zarówno na gazie jak i na PB. Padło więc podejrzenie na katalizator albo na sondę. Sondę zamieniłem na inna sprawną, ale problem nadal występuje. Już wczesniej miałem problemy z katem objawiajace sie niska sprawnościa - ale za namowami kolegów założyłem emulator i z tym błędem juz problemów nie mam.

W związku z powyższym podejrzanym jest katalizator, który ma trochę nietypową budowe - pogladowe zdjęcie na dole. I dostałem zalecenie zeby go wymienić/usunąć. Byłem u kilku "specjalistów", ale nie trafiłem za dobrze jak sądze bo źle mi sie z nimi rozmawiało i każdy miał inną filozofię - może tego się uczyli zamiast mechaniki. Gdyby kat był pod autem klasycznie nie miał bym wiekszych problemów.

Myślę szczerze nad usunięciem tego ustrojstwa i zostawienie pustej puszki. Dlatego pytam się tych którzy przeprowadzili taka operacje - jak to jest bez kata, głośniej, jakieś wibracje? Ewentualnie jakie rozsądnie cenowo mam opcje?Proszę o wypowiedź szczególnie tych którzy przeprowadzili ten zabieg

[maius]

W mieście stojąc w korku czasami spadną mi obroty - tak do okolo 500, że aż autem zatrzęsie, a potem wracają do normalnego poziomu ok 750obr.

A próbowałeś odpiąć akumulator na dłużej (24h) i zrobić procedurę ustawiania wolnych obrotów? Aku odpiąć po to, żeby skasowały się ustawienia TPS-a (dopiero niedawno ktoś na forum napisał, że TPS też ma jakąś tam swoją pamięć i problemy z obrotami mogą wynikać ze złych ustawień jak się np przepływkę wymieni). Ja miałem taki objaw, że wymieniłem przepłwkę, zrobiłem naukę wolnych i auto banglało, z jednym ale: obroty na ssaniu 2000rpm:O i czasem zawieszały się na 1500rpm nawet na rozgrzanym silniku. Odpięcie aku i ustawienie wolnych pomogło, teraz się nie zawieszają i w największe mrozy mam ssanie 1500rpm.

Myślę szczerze nad usunięciem tego ustrojstwa i zostawienie pustej puszki. Dlatego pytam się tych którzy przeprowadzili taka operacje - jak to jest bez kata, głośniej, jakieś wibracje? Ewentualnie jakie rozsądnie cenowo mam opcje?Proszę o wypowiedź szczególnie tych którzy przeprowadzili ten zabieg

Jak w SR20 wypalił mi się pierwszy kat (konstrukcja jest dość podobna) to szczególnie przy stałej prędkości (120 i więcej) na autostradzie w aucie było wyraźnie głośniej, dochodziło niskie buczenie słyszane z przodu samochodu. Przy niższych prędkościach nie było to tak odczuwalne.

[stoneface]

Obroty wydaje mi się że ładnie trzyma.Jak jest zimny to równo 1500obr trzyma, potem powili opadaja aż się nagrzeje i wtedy trzyma te 750 około. A obroty spadaja na rozgzanym silniku jak dłużej stoje czyli jakies 3minuty. Jezeli zatrzymuje sie na krócej to nie ma żadnych negatywnych objawów. Ale moge zrobić tą adaptacje - w końcu niczym nie ryzykuje.

A wracajac do kata? Masz usunietą zawartośc - czyt. pusta puszka? Czy zmieniony wydech? A jak z CHECIEM, nie wywala go? Jakieś inne problemy? Spalanie nie wzrosło?

[maius]

Pewnie bardziej pomogłaby Ci opinia kogoś, kto ma 1.8, ale...

Jak mi się wypalił to pojawił się też check P0420, na który pomogła tuleja. Z wypalonym jeździłem chyba 2 miesiące i oprócz buczenia to nic się nie działo, spalanie też bez zmian. Po tych dwóch miesiącach wymieniłem cały kolektor na dedykowany sportowy (rurowy, o większej średnicy) i odgłos spod maski zniknął, ale zrobiło się głośniej z tyłu:)

Jak poczytasz dział nissan power team to tam ludzie piszą, że bez katalizatora reszta wydechu dostaje większym ciśnieniem spalin, co skraca żywotność tłumika środkowego i końcowego. U mnie było to samo, po pół roku tłumiki się poddały i musiałem zmienić. Tylko ja też zmieniłem średnicę rury zbiorczej, seria ma mniej niż 50mm, a mój kolektor 63mm. Może jak nie zmienisz średnic to tłumiki nie ucierpią, dodatkowo jak masz świeższe (mniejszy przebieg) to jest szansa, że dłużej wytrzymają.

[nrb]

dopiero niedawno ktoś na forum napisał, że TPS też ma jakąś tam swoją pamięć i problemy z obrotami mogą wynikać ze złych ustawień jak się np przepływkę wymieni

 

to chyba ja :-) nie wiem czy odpięcie aku na 24h pomaga, w każdym razie serwisówka mówi że resetu TPS dokonuje się tak:

1. włącz zapłon

2. poczekaj min. 5 sek

3. wyłącz zapłon

4. poczekaj min. 9 sek

5. powtórz wszystko 20 razy.

jeśli dobrze pamiętam to na ciepłym silniku.

[Gość cinek_real]

i

to chyba ja :-) nie wiem czy odpięcie aku na 24h pomaga, w każdym razie serwisówka mówi że resetu TPS dokonuje się tak:

1. włącz zapłon

2. poczekaj min. 5 sek

3. wyłącz zapłon

4. poczekaj min. 9 sek

5. powtórz wszystko 20 razy.

jeśli dobrze pamiętam to na ciepłym silniku.

pierwszy raz o tym słyszę, ale nie twierdze ze to nie prawda.

 

wiem ze sprawdzenie bledow komputefa to tez jakos podobnie sie sprawdza tylko jeszcze z pedalem gazu sie go iles razy naciska

[maius]

to chyba ja :-) nie wiem czy odpięcie aku na 24h pomaga, w każdym razie serwisówka mówi że resetu TPS dokonuje się tak:

Jak na mnie musi działać, właśnie info od Ciebie naprowadziło mnie na reset TPS (a już podejrzewałem, że krokowiec padnięty) i od dłuższego czasu nie mam problemów. A była nowa przepływka, nauka wolnych obrotów, żadnych nieszczelności nie znalazłem w dolocie, czyściłem krokowca i przepustnicę i nic nie pomagało, obroty nadal lubiały się zawiesić.

[efej1]

czyli robię reset,i próbuje ustawić obroty na nowo TPSem,bo już nie daje rady z tymi obrotami,z zegarkiem na reku spadają co 40s do 400 obr. czy to na gazie czy na pb

[scandalieross]

Troszkę odkopię temat.

U mnie także wywalało błąd P0420, zakupiłem adapter bluetooth i kasuję na bieżąco poprzez OBD CHECK Torque.

Błąd wyskakuje z częstotliwością raz na dwa tygodnie.

 

Screen z Torque

 

I teraz już nie wiem, czy to zatykający się katalizator, uszkodzna sonda lamda