Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

prośba o pomoc - kolejne krzywe tarcze


Gość maxia33

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ponownie,

 

niestety poza błachostkami z poprzedniego posta (bez odpowiedzi) pojawiły się w mojej Maxi A33 większe problemy. Zaraz po zakupie auta (w czerwcu 2012) wymieniłem w niej kpl tarcz i klocków (przód) na BREMBO. Po dwóch miesiącach tarcze się pokrzywiły. Diagnoza mechanika: trefne tarcze. Wymieniłem je na nowe ZIMERMANNy i po dwóch miesiącach... to samo :( tarcze krzywe.

Mechanior upiera się, że teraz to wina złego odprowadzania ciepła z klocków. Twierdzi, że powinna być na nich blaszka nakładana na klocek (nie montażowa), która działa jak chłodnica, chłodząc klocek. Pracownik ASO, ktorego pytałem o tą część stwierdził, że na schemacie niby coś takiego jest i kosztuje to, to 365 zł :/ Dodam, że inni sprzedawcy (nieautoryzowani) częsci do Nissana o niczym takim nie słyszeli. Ja sam też nie mam dostępu do schematów żeby to sprawdzić. Tu pojawia się zagwostka czy wywalać tyle kasy na niepewny zabieg?

Proszę napiszcie czy ktoś z Was miał taki problem i czy ewentualnie wiecie coś więcej nt. tej mitycznej blaszki (czy to na pewno niezbędne, czy można to dostać w zamienniku, czy ma ktoś z was taką blaszkę w używce na sprzedaż)?

 

Z góry wielkie dzięki za szybką odpowiedź i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest taka cześć wykonana chyba z nierdzewki bo albo pokryta czymś bo wszystko koroduje w zacisku a to nie jak dla mnie to ma służyć slizganiu sie klocka w zacisku i niczemu wiecej

 

teoria o odprowadzaniu ciepła z klocka to kompletna bzdura ,,starsze auta tego nie miały i jeździły ,,po zatym blaszka się będzie stykać generalnie tylko z 2mm blachy od góry i dołu a powierzchnia tarcia jest tak wielka że nawet super mega przewodnik z statku kosmicznego by nie dał rady ,,,,

 

poszukaj tego na szrotach ew podpasować z innych aut ew można samemu wyciąć z jakiejś cienkiej blaszki ,,

 

 

jak dla mnie to sam krzywisz tarcze ,,,nie świadomie

 

 

 

czy w czasie jazdy zdarzyło ci sie wjechać w dużą kałużę czy po trasie nawet nie wielkiej wjeżdżałeś na myjnie i myłeś myjką ciśnieniowa ,,

 

w każdym przypadku nagłe ochłodzenie materiału stal tarcza mogło spowodować pęknięcia lub wykrzywienia ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informację. Co do eksploatacji, to nie zdarza mi się "katować" tarcz. Mój styl jazdy też należy raczej do ostrożnych ;)

Spróbuję zasięgnąc opinii innego serwisu w Szczecinie, który ma też do czynienia z MAXIMą i może oni coś zaproponują. Na razie tarcze zostały przetoczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie warto takich rzeczy robić ,,, warto na to miast sprawdzić czy koła nie trzymają wystarczy że nie jest dobrze odpowietrzony układ i minimalnie tłoczek się nie cofa ...

 

zobacz co innego czy na małej nie równości auto się stacza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega dobrze mówi, jak masz zapowietrzone heble lub brudne tłoczki (prowadnice klocków) to nie będą się cofać co skutkuje mocnym grzaniem się tarcz. Zrób mały eksperyment, przejedź kilka km dziadkowym tempem nie dotykając hamulca (redukujesz biegami i ręczny w razie potrzeby) jeżeli po zatrzymaniu hamulce będą gorące co czuć nawet przez felgę to szukaj przyczyny w opisanych w pierwszym zdaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za wszystkie sugestie. Koła toczą się bez najmniejszego problemu (żadnego zblokowania zacisków). Oba zaciski zaraz po kupnie były "zrobione" więc wydaje mi się że przyczyna tkwi gdzieś indziej. Dodatkowo zaraz po zakupie auta wymieniłem wszystkie płyny, w tym hamulcowy i cały układ był wtedy odpowietrzony i sprawdzony. Co do toczenia tarcz to zrobiłem tak tylko dlatego, że są prawie nowe (przejechały ok. 1 tys km) i nie chcę od razu wymieniać na nowe, które zaraz się pokrzywią (do czasu wyjaśnienia przyczyny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mogę Cię zapewnić, że Twój problem nie jest związany z hamulcami, zacznij od opon (na zimówkach i letnich to samo ?), następnie sprawdź zawieszenie bo tam najprędzej leży przyczyna Twoich problemów. A co do tarcz to jak kolega wyżej napisał, nie rób tego nigdy więcej. Tarcz się nie toczy, te czasy już minęły. Jeśli ktoś wykonał Ci to fachowo to na jakiś czas powinno być ok ale prędzej czy później bicie wróci i to ze zdwojoną siłą.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...