xnd2013 Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Witam mam następujący problem, rok temu akumulator o pojemności 55Ah pod wpływem mrozów się rozładował i był ładowany prostownikiem 4A przez dobę. Tego roku też się rozładował tylko ze od paru miesięcy pojawiały się osady na biegunach, na plusie zielony osad a na minusie białawy co widać na zdjęciach. Co jest tego przyczyną (akumulatora jeszcze ponownie nie ładowałem) i jak temu zapobiec na przyszłość ?. Ponadto ściekające osady z akumulatora przeszły na półkę pod nim i teraz muszę ją zdemontować i usunąć zacieki bo przeszły do gołego metalu. Półkę trzymają śruby jednak czy nakretki od dołu są przyspawane do niej ? Chodzi mi o to że nie ma dostepu do jednek z nakrętek i nie wiem czy jak ją odkrecę tą do ktorej nie mam dostępu to czy niebędę musiał rozbierać, więcej części aby ją znaleść, ponadto po wyszyszczeniu rdzy czym mam pomalować tą półkę na akumulator jakąś specialną farbą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Akumulator ma gdzieś nieszczelność, jak jest na gwarancji to niech go wymieniają. Jak gwarancji brak, a nowego nie chcesz kupować - wyczyść dokładnie klemy, bieguny akumulatora papierem ściernym, następnie posmaruj wszystko smarem miedzianym i przykręć. Weź też multimetrem pomierz, czy akumulator trzyma odpowiednie napięcia oraz czy alternator dobrze ładuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Akumulator może i będzie trzymał napięcie ale już po nim. Naładujesz to pojeździsz, ale po kilku dniach jazdy będziesz czuł że słabiej kręci, jak takie osady są na elektrodach to znaczy że bateria nie trzyma prądu - przerabiałem to u siebie w aku motocyklowym, tylko wymiana. Co do półki to jak oczyścisz to zwykły nawet spray aby zabezpieczyć gołą blachę, warto dać grubo tak by się nie wytarło od ruchów akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnd2013 Opublikowano 18 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Ok, na gołą blachę to zastosuje jakiś podkład , chyba nie trzeba w takim miejscu dalwać na podkład farbę ?, a co do akumulatora to spróbuję wyczyścić i podładować jak będzie dalej tak to akumulator do wymiany jaki polecacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 akumulator do wymiany jaki polecacie ? To zalezy oczywiście od tego ile możesz na niego przeznaczyć, ja w poprzednim aucie jak i w Primerze kupowałem Bosche, S4 można znaleźć już za 230 zł. Żadnych problemów przez lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pbobbe Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Ok, na gołą blachę to zastosuje jakiś podkład , chyba nie trzeba w takim miejscu dalwać na podkład farbę ?, a co do akumulatora to spróbuję wyczyścić i podładować jak będzie dalej tak to akumulator do wymiany jaki polecacie ? Witam. Na blachę pod akusia polecam CORTANIN F. Sam go przetestowałem i jest jak dla mnie dobrym środkiem zabezpieczającym przed rozrostem rdzy. To jest coś takiego: http://www.autokosme...00-ml,p479.html Co do akusia to ja osobiście kupiłem takiego http://moto.allegro.pl/akumulator-forse-55ah-530a-sosnowiec-zagorze-i3028603865.html -przed sezonem zimowym. Żaden mróz go nie zmógł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 a co do akumulatora to spróbuję wyczyścić i podładować Ty nie masz podładować, a naładować !!! Takim prostownikiem to możesz *******- niedopowiedzenie. Dobry lub bardzo dobry prostownik, to gdy przypada 1,5A na cele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnd2013 Opublikowano 22 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Ty nie masz podładować, a naładować !!! Takim prostownikiem to możesz *******- niedopowiedzenie. Dobry lub bardzo dobry prostownik, to gdy przypada 1,5A na cele. Tak , sorry za przejęzyczenie, a jak jest ogólnie z ładowaniem akumulatorów bezogsługowych, z tego co słyszałem nie trzeba odkręcać cel bo mają odpowietrzniki w obudowie, tylko że ja mam zwykły prstownik transformatorowy pamiętający czasy komuny o natężeniu 4A , więc jak to jest z akumulatorami bezobsługowymi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Zgadza się, "cel nie ma jak otworzyć" tzn. nie masz klapki ani koreczków zabezpieczających cele, lecz tylko gdzieś z boku otwór, który jest odpowietrznikiem gazów. Często kierowcy zakładają tam wężyk i puszczają go pod samochód aby w razie "zagotowania" się akumulatora, elektrolit spływał pod samochód a nie na komorę silnika. Prostownik może i masz dobry, ale tylko do podładowania. Lepszy jest prostownik z ładowaniem impulsowym, który wzbudza rozładowane aku. To jest oczywiście moje spostrzeżenie, więc mogą być i sprzeciwy co do mojej wypowiedzi. Swego czasu w marketach Lidl, Polo, Carefur, były takie prostowniki i cena przystępna /60-70zł/ - tu nie chodzi o oglądanie filmiku i zrozumienie języka, lecz tylko jak wygląda ten prostownik. http://www.youtube.com/watch?v=d7ObLz4gvXs Sam, też taki posiadam i go sobie chwalę. Jest leciuchny, malutki i wydajny. Co najważniejsze, reguluje się sam elektronicznie i ma zabezpieczenie przed przeładowaniem. Dużo osób miłujących karawaning, ma tekie prostowniki w celu ładowania akumulatorów w przyczepach. Jeśli jeszcze posiada się przetwornicę 12V na 220V, to można to stosować pezpośrednio w przyczepie, jak i również w samochodzie np. pod zapalniczke i nie podłączać się bezpośrednio pod 220V. Tworzysz obwód zamknięty aku-przetwornica-prostownik-aku. U wuja All.... nie znalazłem takiego jak w poprzednim linku, lecz znalazłem coś podobnego http://allegro.pl/im...3045889218.html Pozdrowionka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 Tworzysz obwód zamknięty aku-przetwornica-prostownik-aku. I tym sposobem tylko rozładowujemy aku. Przetwornica ma swoją wydajność, część prądu zostaje przetworzona, a część marnuje się jako ciepło, podobnie z prostownikiem. Sumując straty na przykładowo 10A które wyjdą z aku wróci do niego 8. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 I tym sposobem tylko rozładowujemy aku. Przetwornica ma swoją wydajność, część prądu zostaje przetworzona, a część marnuje się jako ciepło, podobnie z prostownikiem. Sumując straty na przykładowo 10A które wyjdą z aku wróci do niego 8. Aż takich dużych strat nie ma jak mówisz. Jadąc "na dziko" z przyczepą kempingową i mając w niej oświetlenie LED i używasz tylko kranów i WC - czyli potrzebnych pompek do wody to spokojnie dwa tygodnie idzie wytrzymać. No, ale nie jest to forum karawaningowe. Dając przykład zastosowania np. w przyczepach, miało na celu to, iż nie ma możliwości takim prostownikiem "zagotowania", "przeładowania" akumulatora, nawet gdyby ładował się i 3 dni. Prąd impulsowy mocno go pobudza, naładuje i wyłączy prostownik gdy zajdzie taka potrzeba. Więc jeśli aku nie jest już złomem, to jeszcze można go odratować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pbobbe Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 No i zaczynamy pisać pracę doktorską..... xnd2013: Napisz czy z rdzą sobie poradziłeś i czy nowy akuś zakupiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xnd2013 Opublikowano 24 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 (edytowane) Tak dziękuję bardzo, za porady bardzo się przydały, półkę wyciągnołem (naszczęście nakretki są do niej przytwierdzone), wyczyściłem z rdzy ile się dało i położyłem 4 wartwy podkładu w sprayu BOLL za 18 zł, i wygląda bradzo ładnie, co do akumulatora to mój ojciec wie lepiej (przynajmiej tak myśli, skoro włamuje się do akumulatora bezobsługowego, a na świecach jedzie 100 tys kilometrów, szukając potem u kiepskich mechaników przyczyny czemu auto pali nierównomiernie) i postanowił jeszcze ten akumulator naładować (oczywiście też nieznając pojęcia "przeładowanie akumulatora"), no i cóż za pewnie 2 miesiące będę musiał kupić nowy akumulator bo wądpię że zacieki już nie wrócą. Przy okazji podczas rozpuszczania zacieków sodą oczyszoną na klemach, okazało się że + jest do wymiany, bo pękła, przy szorowaniu szczoteczką i kupiłem ołowianą (za konkretną do nissana z całą wiązką to parę stówek nie moje), wieć jutro dremelem muszę odciąć boki części klemu i przytwierdzić ją do ołowianej klemy. Aha czy kleme ołowianą też smaruje się wazeliną techniczną dla konserwacji ? Witam po długiej przerwie, akumulator wymieniłem po 3 miesiącach bo dalej miałem osad na biegunach - problem znikł Edytowane 24 Października 2013 przez xnd2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.