Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] 1,6 99KM rozrusznik


100dolars

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

działo się to przez jakiś czas. Rozrusznik zawieszał się podczas kręcenia, 2-3 razy zanim odpalił....

Któregoś poranka padł całkowicie...

 

Wyjąłem, wymieniłem tulejki, zregenerowałem tulejkę na bendix i mechanizm w środku.

Okazało się, że szczotki trochę za krótkie, to też przylutowałem nowe....(na szczotkotrzymaczu 3 szczotki, jedna masowa i dwie od cewek).

 

Ze stojanu, trochę śmierdzi... jakby był przypalony... ale po złożeniu i podłączeniu do akumulatora "na krótko" działa bez zarzutu :) kręci się, bendix się wysuwa i wszystko działało bardzo dobrze :)

 

Niestety po włożeniu do samochodu, odpalił kilka razy było wszystko OK.

 

Przy dużym mrozie około 10 st. nie chce chciał odpalić. Dopaliłem z pychu... przejechałem około 12 km, dojechałem do domu, próbowałem odpaić. Z rozrusznika wydopywało sie tylko pykanie...

 

Proszę o podpowiedzi co może być przyczyną...

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowcem od rozruszników nie jestem, tylko raz swój "regenerowałem".

 

Hmnn - wymieniłeś sporo rzeczy. Pozostał stojan lub automat.

W moim przypadku stojan nie wyglądał na upalony, ale miał uszkodzenia izolacji, więc kupilem spraya izolacyjnego i trochę go "spsiukałem" starając się uzupełnić/zabazpieczyć ubytki. Robota zrobiona c.a 4 miesiące temu - na razie wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automat a raczej włącznik elektromagnetyczny ma upalone styki, lub nie wyczyściłeś segmentów rozrusznika a jeszcze lepiej pomalowałeś lub skleiłeś sylikonem poszczególne segmenty rozrusznika do siebie i nie przepływa masa do szczotek masowych, tam wszystko ma się świecić. Po za tym styki kabli z akumulatora do silnika i na rozruszniku i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszyskto o jest ok. jak podłączam na krótko to jest OK.

Zakładam go do samochodu i 5 razy odpali i znowu to samo.

Wirnik, tzn to miejsce po których chodzą szkotki strasznie się brudzi.

 

Automat OK, sprawdzane na kontrolkę i idzie na niego napięcie więc wygląda na to że szczotki nie stykają...

Podłączam na "krótko" 3 razy działa, za czwartym się nie wysuwa... przekręcę trochę bendixem i znowu zaskakuje...

 

 

Możę macie do sprzedania w jakiejś rozsądnej cenie rozrusznik?

najlepiej z Wawy lub okolic...

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszyskto o jest ok. jak podłączam na krótko to jest OK.

Zakładam go do samochodu i 5 razy odpali i znowu to samo.

Wirnik, tzn to miejsce po których chodzą szkotki strasznie się brudzi.

 

Automat OK, sprawdzane na kontrolkę i idzie na niego napięcie więc wygląda na to że szczotki nie stykają...

Podłączam na "krótko" 3 razy działa, za czwartym się nie wysuwa... przekręcę trochę bendixem i znowu zaskakuje...

 

 

Możę macie do sprzedania w jakiejś rozsądnej cenie rozrusznik?

najlepiej z Wawy lub okolic...

 

Pozdrawiam

Marcin

 

To miejsce co się brudzi to komutator - to  normalne ze się brudzi pyłem ze szczotek. Generalnie w ramach regeneracji (o ile nie jest kompletnie wytarty lub jajowaty), to warto go trochę przeszlifować b. drobnym papierem (fachowcy niby przetoczają na tokarce wyrównując nierówności) i oczyścić rowki między sekcjami komutatora.

Z tego co piszesz to na 95% masz problem z automatem - jak pisze kolega boby...

 

Automat najpierw powinien wypchnąć bendix (który normalinie wskakuje w zębatkę koła zamachowego), potem domyka obówd podając prąd do komutatora. Więc jak nie domknie się automat, to nie będzie napięcia na komutatorze.

Czy bendix kręci się lużno? Powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,

 

To miejsce co się brudzi to komutator - to  normalne ze się brudzi pyłem ze szczotek. Generalnie w ramach regeneracji (o ile nie jest kompletnie wytarty lub jajowaty), to warto go trochę przeszlifować b. drobnym papierem (fachowcy niby przetoczają na tokarce wyrównując nierówności) i oczyścić rowki między sekcjami komutatora.

Z tego co piszesz to na 95% masz problem z automatem - jak pisze kolega boby...

 

Automat najpierw powinien wypchnąć bendix (który normalinie wskakuje w zębatkę koła zamachowego), potem domyka obówd podając prąd do komutatora. Więc jak nie domknie się automat, to nie będzie napięcia na komutatorze.

Czy bendix kręci się lużno? Powinien.

Tak, bendix kręci się luźno na wirniku, nie ma problemu z jego ruszeniem.

Tulejki nowe, ale delikatnie szlifowane :)

 

Pisałem chyba wcześniej, że jak podłączam na krótko do aku, to działa kilka razy i za którymś mam razem przestaje działać.

 

Nie pomagają już (tak jak wcześniej puknięcie młotkiem w automat czy rozrusznik) takie zabiegi, jedynym lekarstwem na to jest poruszenie bendixem, zapewne przesuwają się na komutatorze i później znowu kilka razy działa.

 

Po wielu razach wyjmowania rozrusznika, wydaje mi się że to może być wirnik, na którym widać wiele oznak eksploatacji....

 

Dziś kupuje urzywany rozrusznik i z dwóch na pewno coś złoże :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...