[p12] 1.8 spadające obroty jałowe po odłączeniu aku

[Kerims]

Witam!

 

Mam problem ze swoją Primerą P12 1.8 benzyna 2003 r. Otóż z powodu braku jazdy (samochód stał) i niskich temperatur rozładował mi się akumulator uniemożliwiając start silnika. Zmuszony byłem odłączyć akumulator i ładować go z prostownika w domu całą noc. Następnego dnia rano podłączyłem aku i bez problemu odpaliłem auto - niby wszystko o.k. Ale nie - po nagrzaniu się silnika mam problem ze spadającymi obrotami biegu jałowego... Np. podczas zmiany biegu po wysprzęgleniu obroty gwałtownie spadają poniżej 500 obr/min a po sekundzie podnoszą się do około 700-750 obr/min (czyli znamionowej prędkości dal biegu jałowego) a czasami nie podnoszą się - silnika gaśnie i robi się niebezpiecznie! Na zimnym silniku nie mam problemów z uruchomieniem - na luzie 1000 obr/min. Potem po rozgrzaniu silnika spadają do 700rpm. Gorzej z rozruchem ciepłego silnika - bez dodawania gazu (na krótko po starcie) uruchomienie nie jest możliwe.

 

Wygląda na to, że komputer stracił dane i dlatego takie numery... Co teraz mogę sam zrobić, aby tą usterkę wyeliminować?

 

Pewnie dużo jeździć aż komputer wprowadzi do swojej pamięci niezbędne poprawki?? Czy tak? Czy koniecznie do diagnosty komputerowego samochodowego? Wcześniej przed odłączeniem akumulatora wszystko było ok. Acha - robiłem już parametryzację pedału przyspieszenia metodą na kluczyk i deptanie gazu - nie pomogło. Pedał przyspieszenia jest poprawnie skalibrowany. Proszę o komentarz i pomoc.

 

[jwa]

CZujnik położenia wału

Przepływka

[Kerims]

Problem sam rozwiązałem...

Po odłączeniu akumulatora komputer stracił wszystkie dane w tym mapę... Być może gdybym przejechał kilkadziesiąt km komputer odbudowałby sobie mapę i sytuacja wróciłaby do normy tj. normalnych obrotów na biegu luzem.

Zdemontowałem przepustnicę i wymyłem ją. Przez te lata nazbierało się tam trochę brudu. Po wyczyszczeniu przepustnicy wszystko wróciło do normy. 

[jwa]

Szczęścia zdrowia