Gość BadAss Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Witam wszystkich jestem tu nowy, szukałem, ale nie znalazłem tu tego, czego szukam. Byłem dziś na przeglądzie po próbie na szarpakach i badaniu zawieszenia diagnosta stwierdził, że do wymiany mam tuleję wahacza z przodu od strony kierowcy. Powiedział też, że mam złą zbieżność kół i właśnie przez tą tuleję nie ustawię jej dobrze. Kazał zmienić, ustawić zbieżność i wrócić na przegląd. Teraz mam pytanie bo z tego co widziałem to wahacz ma 2 tuleje: jedna z tyłu duża gumowa i w środku mniejsza metalowo- gumowa. Nie wiem, którą zmienić, najlepiej obie. Tylko chodzi o to, że martwi mnie wymiana tej mniejszej. Może ktoś to robił, i może udzielić jakiś wskazówek? Samochód Nissan Almera N15 1.4 87KM '99r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojak_1 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Ostatnio też mi na przeglądzie powiedzieli że mam do wymiany tuleje wahaczy , ale wymieniłem całe kompletne wahacze , czyli z tulejami i swożniem . Po zdjęciu wahacza okazało się że jest lużny swożeń więc bez sensu było wymieniać poszczegulne elementy skoro za nowy kompletny wahacz zapłaciłem 130 pln + 60 pln za wymianę .Teraz przynajmniej jestem pewien że jest z zawieszeniem wszystko ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Musisz przeliczyć co Ci się bardziej będzie opłacało. Jak kolega wspomniał wyżej - czy nowy, czy wymiana części-czyli np. tuleje+prasa, to i tak dochodzą koszta wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Ja tam zawsze zalecałem wymianę samych tulejek. Chodzi tutaj o jakość metalu użytego do produkcji oryginalnego wahacza, a zamienników. Zamienniki w większości przypadków są wykonane z tandetnej jakości metalu, łatwo się krzywią, a niekiedy po roku użytkowania są bardziej pordzewiałe, niż oryginał po 10 latach eksploatacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Ja tam zawsze zalecałem wymianę samych tulejek. Chodzi tutaj o jakość metalu użytego do produkcji oryginalnego wahacza, a zamienników. Zamienniki w większości przypadków są wykonane z tandetnej jakości metalu, łatwo się krzywią, a niekiedy po roku użytkowania są bardziej pordzewiałe, niż oryginał po 10 latach eksploatacji. Masz rację, a czasami się zdarza, że jakiś "tam producent" zrobi wahacz ciut z innym wymiarem i ciężko wykonać prawidłową zbieżność i może ściągać na jedna stronę. Więc, jeśli stare wahacze są w złej kondycji, to już lepiej wymienić oba - koszt zbieżności ta sama. PS. 07.05. 2013r. Ktoś w kwietniu kwestionował!!!!! moją powyższą wypowiedź co do wahaczy. Aktualnie jestem po wymianie sworznia i tulei, więc coś na ten temat wiem i podtrzymuję to co napisałem wyżej. Dla "niedowiarków" lub osób które myślą że to nie prawda, lub że tak nie może być, lub to niemożliwe, to proponuję zapoznać się z moim postem, w którym wszystko opisałem. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/13830-wahacz-do-k11-pomocy/page-2 Jednak może tak być i tak jest, a jak znajdę wypowiedź kolegi, który pisał o innych wymiarach wahaczy, to też tutaj dołączę. Pozdrowionka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.