Bicie kierownicy podczas hamowania N 16

[Pastryk]

Witam ponownie, Jestem raczej trochę doświadczonym kierowcą i posiadam jakąś wiedzę bo to nie pierwsze auto. Od razu napiszę że zanim napisałem ten post poświęciłem dużo czasu na znalezienie rozwiązania nie tylko na forum tym.   Almera n16 diesel, podczas hamowania prędkości 50.70.90,100 i więcej podczas hamowania strasznie biję kierownica wyczuwalność z lewej strony kierownicy . Dziś po zrobieniu wyważeniu kół, Tarcze przód i tył w dość dobrym stanie klocki przód i tył tak samo w dość dobrym stanie. Opony 185*65*15 stan tak samo dość dobry. Naprawdę potrzebuję pomocy bo jak czytam fora to by trza było mieć kilkanaście złotych do testów. np. Koledzy proponują zmianę felg lub tarcz i klocków, lub maglownicy. Nie mówię że to nie prawda ale jak stwierdzono mi że tarcze i klocki są dość dobre to po co wymieniać. Proszę o podpowiedzi od doświadczonych kolegów. 

[Gość cinek_real]

zwichrowane tarcze

 

moga jeszcze niby być dobre ale są powichrowane

Edytowane 23 Kwietnia 2013 przez cinek_real

[ceniakenzo]

tarcze do wymiany

sprawdź średnicówką czujnikową

[oblivion]

U mnie też lekko bije, po wymianie tarcz mam to samo ale jakby mniej (?)

[Gość Mateusz_P11_144]

Tarcza nie powiedziane że "jest dobra" TO jest pojęcie względne. Ja tez miałem dobre klocki az pewnego dnia zapiekł się,nie odbił i przgrzał tarczę a za nią osłonę przegunu tak że się przetopiła.
Ja obstawiam na tarcze. Ktoś mógł ją porządnie przegrzać i powstało odkształcenie mikronowe,ale przy prędkości odczuwalne.
Ja bym proponował wymienić tarcze+klocki + porządne wyczyszczenie zacisków+wymiana całkowita płynu hamulcowego.
Przechodziłem ostatnio szopki z hamulcami zresztą możesz poszukac moich postów.
Uwierz że często przyczyna lezy w całkiem innej rzeczy niż jest efekt.
Ale my tylko możemy radzić,zrobisz jak uważasz i ile masz kasy ale wg mnie inwestycja w hamulce nie jest w żadnym wypadku "wyrzuceniem" kasy w błoto i nie mozna jej traktowac jako coś co można wymienić ale "skoro dobre to po co"

 

Edytowane 29 Kwietnia 2013 przez Mateusz_P11_144

[Pastryk]

Tarcza nie powiedziane że "jest dobra" TO jest pojęcie względne. Ja tez miałem dobre klocki az pewnego dnia zapiekł się,nie odbił i przegrzał tarczę a za nią osłonę przegunu tak że się przetopiła.

Ja obstawiam na tarcze. Ktoś mógł ją porządnie przegrzać i powstało odkształcenie mikronowe,ale przy prędkości odczuwalne.

Ja bym proponował wymienić tarcze+klocki + porządne wyczyszczenie zacisków+wymiana całkowita płynu hamulcowego.

Przechodziłem ostatnio szopki z hamulcami zresztą możesz poszukac moich postów.

Uwierz że często przyczyna lezy w całkiem innej rzeczy niż jest efekt.

Ale my tylko możemy radzić,zrobisz jak uważasz i ile masz kasy ale wg mnie inwestycja w hamulce nie jest w rzadnym wypadku "wyrzuceniem" kasy w błoto i nie mozna jej traktowac jako coś co można wymienić ale "skoro dobre to po co"

 

 

Masz rację Mateusz ! Na hamulcach nie można oszczędzać i tu się zgodzę że niby dobre a jednak nie dobre.  Będę musiał się tym niedługo zająć. A powiedz mi czy klocki mogę zostawić bo naprawdę widać że są świeżę. Co prawda auto kupiłem dwa tygodnie temu. Teraz jest po kompletnej inspekcji olejowej. Oraz oprócz tych hamulców naprawdę jak na razie nic nie dolega w tym aucie.  za dwa miesiące jadę do Polski 820 km to dopiero będzie prawidłowy test ale jak narazie przejechałem ponad 300 km i jest git. Pozdrawiam serdecznie.

[nrb]

miałem to samo - wymieniłem tarcze miesiąc temu i mam spokój ja wymieniałem razem z klockami, ale jeśli masz prawie nowe to można zaryzykować i zostawić. Po 500km powinny się dotrzeć. Jak zrobisz tę dużą trasę i nadal będzie źle to wtedy zmienisz jeszcze klocki.

Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez nrb

[Gość mirekg9]

// Nie mówię że to nie prawda ale jak stwierdzono mi że tarcze i klocki są dość dobre to po co wymieniać. Proszę o podpowiedzi od doświadczonych kolegów.//

// U mnie też lekko bije, po wymianie tarcz mam to samo ale jakby mniej (?) //


Kierowcy często skarżą się na problemy z układem hamulcowym.

Najczęściej są one spowodowane zbyt szybkim, nierównomiernym chłodzeniem tarcz np. wodą z kałuży. Skutkiem może być skrzywienie tarczy, co objawia się drganiem kierownicy, szczególnie przy hamowaniu. Inną przyczyną uszkodzenia jest dostawanie się zabrudzeń pomiędzy powierzchnie trące. W efekcie na powierzchni tarcz tworzą się zarysowania, w których mogą gromadzić się błoto oraz wilgotne, korozyjne osady. Pod wpływem temperatury wydzielają one gazy, przez co pomiędzy okładzinami a tarczą może powstać poduszka powietrzna utrudniająca hamowanie. Aby temu zapobiec, producenci oferują tarcze nacinane,

Kolejną przyczyną uszkodzenia tarczy może być nieprawidłowy montaż. Podczas wymiany należy dokładnie wyczyścić powierzchnię piasty oraz sprawdzić jej bicie boczne. Jeśli nowa tarcza zostanie założona na zabrudzoną lub krzywą piastę, jest niemal pewne, że się skrzywi. To jednak nie powód, aby wyrzucić taką tarczę. Istnieje możliwość jej przetoczenia, pod warunkiem że grubość nie przekroczy wartości minimalnej.

Wybierając tarczę, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, jakiego produktu tak naprawdę potrzebujemy i jaki będzie odpowiedni do naszego stylu jazdy. Trzeba przy tym pamiętać, że to właśnie hamulce są odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Z tego względu należy również regularnie wymieniać płyn hamulcowy, o którym kierowcy często zapominają lub po prostu nie wiedzą o takiej konieczności.

Pastryk - informacja jeszcze dla Ciebie. Taki temat już był poruszany np. tu http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/85070-n16-drgania-na-kierownicy-przy-hamowaniu/ .
Po prawo na górze masz wyszukiwarkę. Zakładając nowy temat, sami sobie robimy bałagan na forum i potem nie można nic znaleść.

Pozdrowionka.

Edytowane 24 Kwietnia 2013 przez mirekg9

[Pastryk]

miałem to samo - wymieniłem tarcze miesiąc temu i mam spokój ja wymieniałem razem z klockami, ale jeśli masz prawie nowe to można zaryzykować i zostawić. Po 500km powinny się dotrzeć. Jak zrobisz tę dużą trasę i nadal będzie źle to wtedy zmienisz jeszcze klocki.

ok dzięki, a podpowiedz mi jeszcze tył klocki można zostawić? Bo tak sobie dziś w pracy o tym myślałem i sądzę że nie będę ryzykował i dwa razy w razie czego na warsztat jechał i zmienię i tarcze na przodzie i klocki. Muszę się zorientować jakie wybrać. Pozdrawiam  

[nrb]

ok dzięki, a podpowiedz mi jeszcze tył klocki można zostawić? Bo tak sobie dziś w pracy o tym myślałem i sądzę że nie będę ryzykował i dwa razy w razie czego na warsztat jechał i zmienię i tarcze na przodzie i klocki. Muszę się zorientować jakie wybrać. Pozdrawiam  

 

To już musisz sobie sam odpowiedzieć, w jakim są stanie. Może w ogóle biją Ci tylne hamulce a nie przednie? trudno powiedzieć, chociaż większy efekt bicia jest z przednich.

 

U mnie było takie bicie że jak samochód się toczył na wolnych obrotach bez hamulca to słychać było z prawego przodu rytmiczne stukanie - klocek obijał się o krzywą tarczę. Możesz spróbować dojść samemu czy bije przód czy tył, w nocy jak jest bardzo cicho spróbuj się toczyć samochodem i lekko zaciągnąć ręczny, usłyszysz czy równo łapie czy coś rytmicznie ociera/stuka.

[grzechalm]

Ja też też męczyłem się z wibracjami. U mnie pomogła dopiero wymiana piast z prawej i lewej strony bo były krzywe. Przedtem zmieniałem 3 razy producentów tarcz i klocków. Po wymianie piast założyłem tarcze i klocki abe z przodu iż tylu i dopiero to pomogło