[P11] Nie odpala, zalewa się na zimnym

[Gość Aslan]

Witam,

Mam problem auto nie odpala na zimny silniku. Momentalnie się zalewa i trzeba holować na biegu, żeby przepalił i normalnie jeździł.

Na ciepłym nie ma problemu. Wszystko działa jak należy odpala od strzała.

Myśle że to jest czujnik temperatury ale odpiąłem go a i tak nie zapalił.

Świece sprawdziłem, czyste nie okopcone, przowody też ok. Jest intalacja gazowa ale do odpalania zakręciłem zawór w butli żeby to wykluczyć.

 

O sorry mój błąd. P11 1.6 LPG 99"

[Gość mirekg9]

MY TEŻ MAMY PROBLEM, JAK CI POMÓC..... Nie mamy kryształowej kuli -->Zapoznaj się z tematem -->DLACZEGO WARTO UZUPEŁNIĆ PROFIL!!!

Podobny temat już gdzieś był. Na pewno warto zacząć od wyczyszczenia kopułki, palca, wymiany świec lub ewentualnego dokładnego ich przeczyszczenia i ustawienia przerwy, następnie sprawdzić przewody.

Mówisz o czujniku temperatury. Teraz nie wiadomo jaki masz na myśli i jakie dane zbiera komuter. Czujników temperatury trochę jest %5Burl="https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1280&bih=658&q=zawieszenie+nissan+p12&oq=zawieszenie+nissan+p12&gs_l=img.12...2294.10780.0.15944.22.12.0.10.10.0.297.2371.0j4j7.11.0...0.0...1ac.1.12.img._AIV4ljN5YI#hl=pl&site=imghp&tbm=isch&sa=1&q=czujnik+temperatury+nissan+p11+1%2C6&oq=czujnik+temperatury+nissan+p11+1%2C6&gs_l=img.12...259860.280015.0.284524.30.29.0.0.0.2.452.5618.0j16j7j4j1.28.0...0.0...1c.1.12.img.Fk3rjn0E0GM&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.45960087,d.ZWU&fp=5e81016eee3d817a&biw=1280&bih=658"]https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1280&bih=658&q=zawieszenie+nissan+p12&oq=zawieszenie+nissan+p12&gs_l=img.12...2294.10780.0.15944.22.12.0.10.10.0.297.2371.0j4j7.11.0...0.0...1ac.1.12.img._AIV4ljN5YI#hl=pl&site=imghp&tbm=isch&sa=1&q=czujnik+temperatury+nissan+p11+1%2C6&oq=czujnik+temperatury+nissan+p11+1%2C6&gs_l=img.12...259860.280015.0.284524.30.29.0.0.0.2.452.5618.0j16j7j4j1.28.0...0.0...1c.1.12.img.Fk3rjn0E0GM&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.45960087,d.ZWU&fp=5e81016eee3d817a&biw=1280&bih=658[/url]

Poza tym zostaje Ci jeszcze przepustnica, czujnik ustawienia przepustnicy. To co odłączałeś, to pewnie miałeś na myśli przepływomierz. Też na niego mówią czujnik teperatury lub przepływu powietrza - też należy sprawdzić, przeczyścić benzynką lub zregenerować.

 

Dla pocieszenia, powiem Ci, że to samo miałem zimą w Micrze córki i jeszcze do tego nie doszedłem. Jak narazie wymieniłem tylko świece, kopułki za diabła nie idzie odkręcić. Ale wiem że na komputerze pokazało - czujnik temperatury powietrza. Odpalać, to odpalał, ale w momencie dodania gazu gasł i się zalewał. Jak w końcu udało się odpalić za ....nastym razem, to wielki szaro-biały dym za samochodem. Teraz jest cieplej więc nie ma tego problemu, ale też się za to muszę wziąść.

Pozdrowionka...

[Gość Aslan]

Świecie sprawdziłem, czyste przerwa dobra. Kopułka jeszcze została do wyczyszczenia.
Mówię oczywiście o czujniku temperatury silnika do komputera. Tym z lewej strony głowicy obok wtryskiwaczy. Jak się go odłączy to wiatraki zaczynają się kręcić.

Przepływomierz wyczyściłem rozpuszczalnikiem.

 

Jestem ciekaw czy ktoś wymieniał ten czujnik i czy miał podobne objawy. Nie chcę wymieniać wszystkiego po koleji aż trafię.

 

 

[Gość mirekg9]

Ale jeszcze jest czujnik na jeden wtyk i też od temperatury płynu.

 

PS...Dopisek.

Gdy oglądałem czujniki, to trafiłem na jakiś opis, że gdy ten czujnik ktoś tam wykręcił i przeczyścił, to czujnik zaczął działać. Ale tak samo mogła powstać np. jakaś przerwa w złączce i gdy ponownie podłączał to zadziałało.

[Gość Aslan]

Ale jeszcze jest czujnik na jeden wtyk i też od temperatury płynu.

 

Ten na jeden wtyk jest tylko na deskę. Tak wyczytałem z tego forum. Po jego odłączeniu wskazówka się nie podnosi.

[Gość mirekg9]

To dobrze, że chociaż wiesz jaki jest u Ciebie. Bo są jeszcze czarne, zielone i niebieskie.

Ja u siebie nie stwierdziłem ani się nie dopatrzyłem koloru. Cholerne dojście. Jak nie odkręcę kopułki a potem może i termostatu, to do czujnika nie dojdę. Mam te dwa obok siebie tzn. podobny co dałeś fotkę i ten pojedyńczy na deskę. Dopisałem parę zdań do poprzednich postów, to przeczytaj jeszcze raz, może coś Ci się jeszcze z tego przyda.

Prócz tego będę czekał na Twoje rezultaty, jak i co było przyczyną i naprawa - więc i mnie ta Twoja odpowiedź się może przydać.

[Gość Aslan]

Trochę się wyjaśniło. Auto się nie zalewa ale nie ma ssania po prostu.

Rozebrałem cały ten zespół z przepustnicą, silnikiem krokowy, przepływomierzem itp.

Wyczyściłem. Następnie zauważyłem że nad sprężyną od linki gazu jest druga sprężyna.

Okazało się, że tą sprężyną poruszą taki mały tłoczek który odpycha tą sprężynę a ona linkę gazu.

Ten tłoczek jest regulowany przez płyn chłodzący. Rozruszałem go, następnie tą zardzewiałą sprężynę i jak ręką odjął. 

Od razu po odpaleniu podbija obroty do prawie 2 tyś. Wszystko było super przez dwa tygodnie.

Teraz temperatura spadła od 9 stopni rano i znów nie odpala. Nie wiem co robić z tym autem.

 

 

 

[Gość mirekg9]

Trochę się wyjaśniło. Auto się nie zalewa ale nie ma ssania po prostu.

Rozebrałem cały ten zespół z przepustnicą, silnikiem krokowy, przepływomierzem itp.

Wyczyściłem. Następnie zauważyłem że nad sprężyną od linki gazu jest druga sprężyna.

Okazało się, że tą sprężyną poruszą taki mały tłoczek który odpycha tą sprężynę a ona linkę gazu.

Ten tłoczek jest regulowany przez płyn chłodzący. Rozruszałem go, następnie tą zardzewiałą sprężynę i jak ręką odjął. 

Od razu po odpaleniu podbija obroty do prawie 2 tyś. Wszystko było super przez dwa tygodnie.

Teraz temperatura spadła od 9 stopni rano i znów nie odpala. Nie wiem co robić z tym autem.

 

 

Jak pamiętasz, też się z podobnymi problemami borykałem, ale wszystko opisałem tutaj. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/89981-k11-przepustnica-i-zawór-krokowy-czyszczenie/