Skrzypi i straszny luz przednie zawieszenie

[Gość dawidek900]

Hmm co to jest jak to sie nazywa? Czy da sie to wymienić i jak ? boo jest straszny luz

 

 

[DINO]

zdejmij kapturek tam jest nakrętka i odkręcasz i wymieniasz łozyska

[Masakra]

witam tak wymienia sie to sa tam 2 łożyskai nazywa sie to swożeń królewski a najlepiej wpisz w alledrogo zestaw naprawczy zwrotnicy do P11 i wyskoczy ci cały zestaw 2 łożyska i uszczelniacz za ok 70zł  powodzenia

[Gość dawidek900]

Dzięki wielkie

[sq5lf]

Hej, wczoraj to robilem u siebie.

Robisz tak: 1 rozpinasz gorny wachacz, potem stabilizator i wyjmujesz srube od amortyzatora. Potem przy pomocy magicznych sztuczek wyciagasz zwrotnice do gory. Nastepnie wybijasz lozyska, wbijasz nowe. Proste, czas okolo 1 godziny. Potem skladasz, powodzenia. Poza tym sprawdzisz stan wachacza gornego. Ja skrecam gorny wachacz na stojacym samochodzie.

 

Zestawy naprawcze: 2 lozyska i simering 50-80 zl. Ja zalozylem lozyska MCB bo takie mieli w sklepie. Przy okazji ja tez zgubilem ten kapturek od zwrotnicy i poszukuje taki, jak ktos ma i czyta to niech napisze na priv.

 

Piotr

[Gość dawidek900]

Dałem rade bez wyciągnięcia całej zwrotnicy nie dało by rady i 5 kilowego młota xD  dosłownie tak sie zapiekło;) 

Ale dalej coś skrzypi i wydaje mi sie ze to dobiega z trzymania amortyzatora u gory... Możliwe? tak skrzeczy strasznie jak sie naciska na zawieszenie... 

[DINO]

górny wahacz???

[Skyller]

Witam... podpinam się pod ten wątek - nie wiem czy słusznie... Panowie   proszę o poradę -  jestem po wymianie końcówek drążków i łączników stabilizatora .... zbieżność ustawiona.... Jednak przy zjeżdżaniu ze wzniesień  lub wjazdu na takowe ( czyli potocznie -  jadąc po górę lub zjeżdżając z niej)  słychać skrzypienie (po stronie kierowcy).. gdy jest mokro , po deszczu  - absolutna cisza......Mechanik stwierdził,że to wahacz i można  się "pokusić" o jego przesmarowanie... I tu mam do Was pytanie - czy warto ? Czy lepiej od razu założyć nowy i nie bawić się w smarowanie ? Jeśli nowy , to jakiej firmy ( aby nie dać sobie badziewia włożyć)... Będę wdzięczna za sugestie i z góry dziękuję ....

[Gość mirekg9]

Witam koleżanke.

Jeśli zaczyna piszczeć, to najprawdopodobniej w niedługim czasie do wymiany będzie sworzeń wahacza. To one lubią skrzypieć /potwierdza to Twoja uwaga o mokrej nawierzchni/. Czy warto wymieniać teraz? decyzja zależy od Ciebie, ja osobiście na zimę bym tego nie robił, bo i tak szybko jeździć się nie będzie. Można za pomocą strzykawki i igły wstrzyknąć troszkę oleju przez gumową osłonkę sworznia, tak aby za bardzo nie uszkodzić gumki. Jak gumka pęknięta, to wiesz co jest    . Może również piszczeć na tulejach w wahaczu - ten sam sposób na zniwelowanie uciążliwych dźwięków.

Co do wahaczy, to się nie będę wypowiadał, gdyż co osoba to inny głos, ocena i propozycja. Dużo o wahaczach jest napisane na forum, więc sama musisz poczytać i zadecydować. Poszukaj w dziale P12, bo tam chyba znajdziesz najwięcej o markach-producentach wahaczy.

[Skyller]

Witam koleżanke.

Jeśli zaczyna piszczeć, to najprawdopodobniej w niedługim czasie do wymiany będzie sworzeń wahacza. To one lubią skrzypieć /potwierdza to Twoja uwaga o mokrej nawierzchni/. Czy warto wymieniać teraz? decyzja zależy od Ciebie, ja osobiście na zimę bym tego nie robił, bo i tak szybko jeździć się nie będzie. Można za pomocą strzykawki i igły wstrzyknąć troszkę oleju przez gumową osłonkę sworznia, tak aby za bardzo nie uszkodzić gumki. Jak gumka pęknięta, to wiesz co jest    . Może również piszczeć na tulejach w wahaczu - ten sam sposób na zniwelowanie uciążliwych dźwięków.

Co do wahaczy, to się nie będę wypowiadał, gdyż co osoba to inny głos, ocena i propozycja. Dużo o wahaczach jest napisane na forum, więc sama musisz poczytać i zadecydować. Poszukaj w dziale P12, bo tam chyba znajdziesz najwięcej o markach-producentach wahaczy.

 

Witaj mirekg9 ... idąc Twoją ścieżką sugestii co do moich "skrzypków"   nasuwają mi się pytania  i proszę powiedz mi czy dobrze ogarniam temat  :

 1. w wahaczu dolnym jest sworzeń ? Jeśli jest "walnięty" , to skrzypi czy stuka ?

2. w wahaczu górnym są tuleje ( czy jakoś tak) i one mogą również skrzypieć ?

3. to sam sworzeń można  "nasmarować" ? Myślałam,że to jedynie wymiana może pomóc doraźnie....

4. w/g Ciebie można pokusić się o ewentualne przesmarowanie wahacza , a po zimie go wymienić ....

Proszę się nie śmiać ... jestem kobietą   

Co do firmy produkującej wahacze - fakt - masz rację , co człowiek , to inne zdanie ( jak we wszystkim...). Często pojawia się 555...

Po niedzieli jestem umówiona , zobaczę co się "urodzi" w warsztacie    

[Gość mirekg9]

1. W dolnym jest sworzeń, na początku potrafi piszczeć-skrzypieć gdyż może się już zaciera, potem będzie pukał-stukał. Czasami może od razu stukać. Sworzeń to metalowa główka która pracuje - powiedzmy że w plastiku a na zewnątrz jest gumowa osłonka aby zapobiec przed brudem i wodą. Jeśli gumka jest pęknięta, to lepiej wymienić sworzeń na nowy.

2. W górnym są luleje metalowo gumowe i guma też potrafi skrzypieć ocierając się o metal. W dolnym wahaczu też są jeszcze dwie tuleje.

3. Nasmarowanie będzie tym doraźnym aby było cicho, lecz jeszcze szybciej zacznie się pukanie, gdyż nieczystości lub rdza szybciej będzie rozpuszczona, wię powstaną luzy.

4. Ja bym tak zrobił, lecz sprawdził najpierw dokładnie gdzie i co piszczy.

--- Nie śmieję się, gdyż nie ma z czego.

 

[Skyller]

1. W dolnym jest sworzeń, na początku potrafi piszczeć-skrzypieć gdyż może się już zaciera, potem będzie pukał-stukał. Czasami może od razu stukać. Sworzeń to metalowa główka która pracuje - powiedzmy że w plastiku a na zewnątrz jest gumowa osłonka aby zapobiec przed brudem i wodą. Jeśli gumka jest pęknięta, to lepiej wymienić sworzeń na nowy.

2. W górnym są luleje metalowo gumowe i guma też potrafi skrzypieć ocierając się o metal. W dolnym wahaczu tez są jeszcze dwie tuleje.

                                                        zaw.jpg

 

3. Nasmarowanie będzie tym doraźnym aby było cicho, lecz jeszcze szybciej zacznie się pukanie, gdyż nieczystości lub rdza szybciej będzie rozpuszczona, wię powstaną luzy.

4. Ja bym tak zrobił, lecz sprawdził najpierw dokładnie gdzie i co piszczy.

Nie śmieję się, gdyż nie ma z czego.

 

mirekg9.... bardzo Ci dziękuję ... w sposób logiczny przedstawiłaś mi czego mogę się spodziewać i jak te części wyglądają...Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam  

[Gość mirekg9]

Nie ma za co. Po to tutaj dla siebie jesteśmy  . Dziękuję i również ślę pozdrowionka.

[nice-wawa]

Mirekg9  kolega ma P11 a nie P12, w tym modelu najczęśćiej skrzypią w 90% przypadków górne wahacze.

Skyller nie każdy wahacz górny da się nasmarować , zalerzy od typu wahacza . Co do wahaczy to jest cały duży temat jaki wybrać najlepiej . Od siebie mogę polecić 555 , teraz sam testuje po pozytywnych opiniach z forum SLR . 

Wahacze musisz sprawdzić czy jest  jakiś luz  , jak bedzie to nawet nasmarowanie nie ma sensu.

[Gość mirekg9]

Mirekg9  kolega ma P11 a nie P12, w tym modelu najczęśćiej skrzypią w 90% przypadków górne wahacze.

Skyller nie każdy wahacz górny da się nasmarować , zalerzy od typu wahacza . Co do wahaczy to jest cały duży temat jaki wybrać najlepiej . Od siebie mogę polecić 555 , teraz sam testuje po pozytywnych opiniach z forum SLR . 

Wahacze musisz sprawdzić czy jest  jakiś luz  , jak bedzie to nawet nasmarowanie nie ma sensu.

 

Dlatego dałem fotke z miejscami do weryfikacji.

[Skyller]

Problem zażegnany - górny wahacz wymieniony..... dziękuję panom mirekg9 oraz nice-wawa , którzy jako jedyni udzielili mi merytorycznej porady :-)

Z mojej strony temat zamknięty.....

[Gość mirekg9]

Niech się trzyma jak najdłużej,,,,,,i nie jeździj po dziurach.