Gość Dorsz Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Witajcie forumowicze, Udało mi się przygarnąć takiego oto Nissana. Samochód z niewiadomych przyczyn robił za pomnik przyrody w przydomowym ogródku. Od dłuższego czasu się na niego czaiłem, aż wreszcie się udało. Jest to Nissan Prairie z 86r. w wersji USA ( tam zwany Stanza Wagon'em) Silnik to 2-litrowy benzyniak: CA20E o mocy fabrycznej 105KMSkrzynia: 4-biegowy automat z funkcją nadbieguPrzebieg: zaledwie 140 tys km. (też nie mogę wyjść ze zdziwienia)Temat Prairie śledzę od prawie dwóch lat przy pomocy min. dość popularnych stron: "Zapomnianej motoryzacji", "Złomnika", "Stada baranów" itp. i póki co odnotowałem tylko 6 egzemplarzy w PL, z czego dwa już nie żyją. Samochód mam zamiar doprowadzić do stanu używalności, zarejestrować na żółte blachy, zabunkrować w garażu i jeździć tylko w niedzielę Tyle tytułem wstępu, czas na zdjęcia:Tak się zaczęło: (Nissan już w domu, nadwozie z grubej warstwy brudu, pyłu, żywicy itp. był przemyty na szybko gąbką, deszczem, i szamponem, który dali mi kiedyś gratis na przeglądzie, to się nazywa detailing) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość motodd Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Wow. Pierwszy raz widze taki egzemplarz. Rodzinne auto wycieczkowe Zadbaj o rdze przy uszczelkach, bo coś tam na zdjeciach się pojawiło chyba Gratuluję autka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.