Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Stuki w zawieszeniu.


Chicco
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam taki problem przy zjeżdżaniu z asfaltu wyżej położonego na niżej ok 5 cm lub po wjeżdżaniu powoli w dziurę z podobnym uskokiem w prawym przednim kole słychać taki łomot jakby koło w ogóle nie było amortyzowane, taki metaliczny stuk czy to może być łożysko w poduszcze górnej amortyzatora? wahacz górny nowy, łącznik stabilizatora i końcówa drążka nowe, amortyzatory 78% sprawności, gdzie szukać przyczyny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że to amortyzator. Ja mam coś podobnego, po wymianie amortyzatora uciszyło się na miesiąc a potem znowu zaczeło tłuc, Dźwięk jakby dochodził z nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie miałem takiego przypadku ale powtarzał się na forum i bardzo często winne było łożysko zwrotnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak jedziesz normalnie z większą prędkością to jest cisza? na mniejszych nierównościach? dzieje ci się tak na kołach skręconych czy na prostych?

podnieś koło do góry i krótkimi, energicznymi ruchami szarp na boki w poziomie a potem w pionie, zobacz czy są luzy i czy coś nie puka ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chodzi wam o taką tulejkę? http://allegro.pl/nissan-primera-p11-tuleja-guma-stabilizatora-przod-i3228017495.html ? sprawdzałem nie było tam luzu ale dla pewności wymienię... łożyska zwrotnicy robione były całkiem nie dawno z obu stron i ten stuk na zwrotnicy jest trochę inny niż to co się u mnie dzieje... obojętne z jaką prędkością jadę ale jak jest uskok to koło tak jakby bezwładnie spada w dziurę na skręconych kołach to samo... amortyzatory oryginalne a przejechane ponad 200k km więc pół środki nie pomogą i trzeba będzie wymienić amortyzatory ale spróbuję jeszcze tą tulejkę wymienić... od pewnego czasu auto gorzej się prowadzi przy wyższych prędkościach, tak jakby chodzi po drodze, nie ściąga ale trzeba więcej uwagi poświęcić bo nie ma tej pewności w prowadzeniu co wcześniej... to pewnie amortyzatory?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Jeśli "pływa" to mogą być amortyzatory, jak i tuleje wahacza. Ostatno jednemu koledze pukało i okazało się że urwała się obejma która na stałe zespawana jest z tylną tuleją wahacza. 

Najlepiej jedź na szarpaki, zapłacisz 20 zł i wszystko Ci sprawdzą, włącznie a amorkami.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie byłem w tamtym tygodniu specjalnie wszedłem pod auto żeby samemu wszystko zoabczyć i nic nie widać ;/ wymienie te gumy stabilizatora i zobaczę czy coś się poprawi... a miał ktoś sytuacje że ta górna poduszka amortyzatora się rozsypała, czy łożysko w środku? jakie wtedy sa objawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

...... ;/ wymienie te gumy stabilizatora i zobaczę czy coś się poprawi...

 

Na początek, jako pół środek - dla sprawdzenia oczywiście, ale niektórzy przy tym zostają, to odkręć obejmy gumy, zdejmnij gumę, miejsce na drążku gdzie była guma uwiń parę razy izolacją i załóż gumę i obejmę. Jak będzie pukać nadal, to zaoszczędziłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem gumy na stabilizatorze i nic nie pomogło nadal jest ten odgłos ;/ jakieś pomysły? czy amortyzatory które mają 78% sprawności moga być do niczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

78% to bardzo dużo, często nowe tyle nie mają. Rzeczywiście mogła Ci się rozsypać guma na górze amorka, tam nie ma łożyska tylko sama guma. Ktoś na forum ostatnio nawet wrzucał zdjęcia w dziale P11 jak to wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

78 to elegancki wynik,sprawdz sobie te lożysko zwrotnicy,zestaw naprawczy 70zl,no i troche roboty jest,ale w miare przyjemnej mi tak stukało ,może nie az tak jak opisujesz ,głownie na kraweznik jak wjechałem,i jak ruszalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Wymieniłem gumy na stabilizatorze i nic nie pomogło nadal jest ten odgłos ;/ jakieś pomysły? czy amortyzatory które mają 78% sprawności moga być do niczego?

 

Jak pisałem - izolacja by była tańsza. Prócz tego by było widać po gumie a jeśli guma twarda to po drążku. Ale jeden element masz już nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirekg9

poważnie K11 1,0 pali ci prawie 9 l. ? to porównywalny wynik z p11 2.0 jak się jeździ spokojnie ;]



:jump: :jump: :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Ale gazu. Córa cały czas uczy się nim jeździć. Prócz tego problem z odpalaniem - zalewa się, gaśnie, gaśnie na gazie po wcisnięciu sprzęgła. Nie mam czasu się za to wziąść a jak już chcę poświęcić z dwa dni, to córa chce jeździć. I tak oto tyle z wyliczeń wychodzi - 8,81l, a mnie pozostaje tylko tankować i płacić.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaką tam ma instalację?? może czas na zmiany i regenerację :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja p11 też śmiga na gazie :)

tak tylko z ciekawości zapytałem bo litr różnicy w silniku do dużo a spalanie porównywalne ;] tym bardziej że autko małe ;]

pozdrowienia dla córy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

a jaką tam ma instalację?? może czas na zmiany i regenerację :D

 

Wczoraj właśnie myślałem o Twojej pomocy-radach, ale napiszę jutro i dam od razu kilka fotek, aby nie było nieporozumień.

Ale najpierw i tak muszę uporać się z instalacją paliwową - przepustnica, przepływka, czujnik temperatury. Potem za gaz, ale i tak w czerwcu muszę legalizować butle. /I oczywiście w innym dziale/.

 

 

moja p11 też śmiga na gazie :)

tak tylko z ciekawości zapytałem bo litr różnicy w silniku do dużo a spalanie porównywalne ;] tym bardziej że autko małe ;]

pozdrowienia dla córy :D

 

Wiem, że to śmieszne i zastanawiające. Mój poprzedni samochód Nubira II, gaz od nowości /2000r/ BRC, chyba sekwencja z włoskim rozdzielaczem Smart i paliła 10-10,5l a z przyczepą kempingową 12l. Silnik 2x większa pojemność i prawie 3x więcej koni.  

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to śmieszne i zastanawiające. Mój poprzedni samochód Nubira II, gaz od nowości /2000r/ BRC, chyba sekwencja z włoskim rozdzielaczem Smart i paliła 10-10,5l a z przyczepą kempingową 12l. Silnik 2x większa pojemność i prawie 3x więcej koni.  

 

to moja ODY przy tym wszytkim to mistrz ekonomi :D :D 14L w trasie i 17/-18L w mieście :D :D :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Mnie udało sie zejść swoją Tinką raz do 4,5l ale jak zjechałem na pobocze zrobić fotkę, to weszło na 4,6l /zdjęcie w profilu/......ale szkoda że nie gazu tylko ropki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie udało sie zejść swoją Tinką raz do 4,5l ale jak zjechałem na pobocze zrobić fotkę, to weszło na 4,6l /zdjęcie w profilu/......ale szkoda że nie gazu tylko ropki.

 

4,6 ropy to i tak sporo taniej w porównaniu do mojego 11 gazu ;-)

 

chyba odchodzimy od tematu :P

 

ojtamojtam. Jak się Dino wypowiada, to się nie dyskutuje tylko odpisuje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...