theant Opublikowano 13 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2013 Boję się że dopadł mnie problem wszystkich Almerek N16 2,2Di - czyli pompa paliwa VP44. Objawy: - pierwszy problem pojawił się 3 tygodnie temu - nie odpaliła za pierwszym ani za drugim razem i sporo białego dymu. Za trzecim odpaliła. - od kilku dni miałem problem z uruchomieniem silnika - trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem i z wydechu wydobywał się biały dym (uboga mieszanka) - w poniedziałek po majówce chcieliśmy z żoną pojechać na zakupy - odpaliła jak zwykle z problemami, podjechałem na stację paliw żeby zatankować i tu zonk: nie odpala w ogóle i nawet nie ma już tego białego dymu Dodam że gdy zaczęły się te problemy silnik wcale nie wydawał się słabszy, przyśpieszenie miał w normie, prędkość max 185km/h. W międzyczasie podjechałem do znajomego mechanika i podpowiedział mi że może to być problem z zapowietrzaniem się układu paliwowego (stąd biały dym). Jak już całkiem przestała się uruchamiać zacząłem szukać nieszczelności: - za filtrem paliwa - bąbelków powietrza brak - na powrocie paliwa z pompy - j.w. Idąc dalej sprawdzam: - zasilanie sterownika pompy - jest - zasilanie świec - jest Sprawdziłem metodą na zworkę czy jest jakiś błąd - brak: pojawia się 0505 lub 55 - czyli że niby OK (według tego co na forach wyczytałem) - check się i tak nie świecił czyli zgadzałoby się. Gdyby była pompa to byłby błąd 0704 i/lub jeszcze jakiś też na 07xx. Dodatkowo zauważyłem, że podczas przekręcenia kluczyka w pozycję ON brak takiego charakterystycznego zgrzytania/skrobania w przedziale silnika - wcześniej jak było dobrze to był ten dźwięk. Więc trochę zgłupiałem, bo wszystko wskazuje że pompa jest OK, czyżby immobilizer? Czy uszkodzenie takowego tak by się objawiało? Czy byłyby wtedy błędy? A jeśli to pompa to gdzie w warszawie znajdę warsztat który to zrobi i nie zedrze? ----------------------- [EDIT] Jednak to nie immobilizer bo jak wkładam kluczyk do stacyjki i przekręcam w pozycję ON to dioda immo przestaje migać. A i po moich operacjach pojawił się w końcu biały dym i nawet próbował silnik zaskoczyć, ale nic z tego. Czyli pompa jeszcze chyba na chodzie. Pozostaje kwestia zapowietrzania się układu paliwowego. Tylko gdzie? Pozostaje mi tylko kanał powrotny z wtryskiwaczy bo on wchodzi do zasilenia pompy i jeśli jest nieszczelny to pompa zasysa z niego powietrze. Przerabiał już ktoś coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 13 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2013 kiedys znajomy opowiadal jak odpalal audi z padnieta pompa przy pomocy mixolu mieszanka 1;1 z butelki ponoc troche pochodzil jeszcze ale sam tego nie widziałem i tam była vp37jak poczytałem forum to pompa na rozne sposoby padała jednym nie wchodzila wogole na obroty ,kopcenie a umnie nawet dymka nie puszczała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 15 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 Tylko że ja na 99% wiem że to nie pompa - ani nie ma błędów, ani też nie było objawów jak dla pompy. Tu chodzi o brak szczelności tylko nie wiem jeszcze gdzie. Ktoś w jakimś temacie opisywał swój przypadek podobny do mojego, tylko że mu słabła (winny był nieszczelny filtr paliwa), a u mnie jak odpali to idzie jak burza więc filtr odpada. Także stawiam na nieszczelny powrót z wtryskiwaczy. Jutro zrobię test - odetnę przepływ między powrotem a zasileniem pompy i powinien odpalić (może nie od razu ale powinien). Jak nie zadziała to pozostaje warsztat. No i kupa - nadal nie chciał odpalić, a błędów jak nie było tak nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 15 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 podepnij gdzies go pod komputer moze wykaze bledy bo moze cos na zworke zle robisz, powiem tobie ze mi ostatnie 5 min auto normanie sie zachowywało nim padla pompa, a przypomniało mie sie ze mechanik przed podłaczeniem do kompa odpalał go na plaka i mowil ze musi bledy komputer pozczytywac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 7 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2013 No zobaczymy jak to z błędami wyjdzie - kolega z klubu może w tygodniu podjedzie. A co do objawów to jak na razie wszyscy mówią że dość nietypowe jak na pompę - bo problem jest tylko z odpaleniem. Jak to już się uda to idzie jak burza... -----------------------[EDIT]No to powrót z wtryskiwaczy jest szczelny - podpięłem pompkę i trochę pocisnąłem i nic - trzyma ciśnienie. Co to może być? -----------------------[EDIT] Niestety ceny napraw w wa-wie są odstraszające... Ktoś gdzieś kiedyś pisał że w Siedlcach jest specjalista od tych spraw, tylko nie mogę znaleźć tego wątku. Gdzie jest ten warsztat w Siedlcach? -----------------------[EDIT]Przypomniało mi się, że miałem taki przypadek na jesieni 2012 po wyjęciu skrzyni biegów, że nie chciał odpalić. Elektryk wtedy stwierdził, że nie został odłączony akumulator przed odpięciem masy od skrzyni biegów. Pomogło odpięcie aku na 5 minut, ponowne podłączenie i po 5 minutach już śmigało. Tylko że ja to już przerabiałem i dalej nic. -----------------------[EDIT]Był u mnie kolega Mas z komputerem i żaden program nie wychwycił żadnych błędów. Po burzy mózgów poszliśmy w kierunku czujnika położenia wału. Czy może on być winowajcą tego całego zamieszania? Może się poluzował i jest przesunięty? -----------------------[EDIT] No to samochód wylądował w warsztacie pod Siedlcami - mechanik powiedział że to nie musi być pompa, szczególnie że nie ma błędów, a że może to być nadmiernie rozciągnięty któryś z łańcuchów. Zobaczymy co jutro powie. -----------------------[EDIT] Na tę chwilę wiem że nie jest to wina tego co pisałem wcześniej - okazuje się że jest to wina elektryki i całkiem prawdopodobne że któregoś przekaźnika (nie wiem na razie którego), bo samochód udało się bez problemu wiele razy uruchomić po zrobieniu jakiegoś obejścia. Elektryk szuka na razie przyczyny. -----------------------[EDIT] No to teraz to już w ogóle się porobiło. Elektryka już ogarnięta, samochód pali bez problemu, ale jak się rozgrzeje to zaczyna mocno dymić na czarno i się krztusić. Ręce opadają... -----------------------[EDIT] No to mili koledzy, nigdy byście chyba nie trafili co było mojej Almerce... Od razu napiszę że działa jak w zegarku. Otóż ta ostatnia sierota (bez obrazy dla pokrzywdzonych przez los dzieci) z warsztatu przy Folwarcznej w Warszawie, o której pisałem w temacie http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/87624-problem-z-obiegiem-oleju-w-n16-2001/?hl=%2Bproblem+%2Bobiegiem+%2Boleju nie dokręciła porządnie głównego koła zębatego na wale korbowym, co poskutkowało obluzowaniem się całości (palenie po dłuższym kręceniu), aż do ścięcia klina (brak możliwości uruchomienia silnika). Aż dziw bierze że się tłoki z zaworami nie spotkały. Chłopaki z warsztatu pod Siedlcami podejrzewając zacięty zawór w pompie, zaczęli ją wyciągać i znaleźli to co opisałem wyżej. Teraz z innej beczki - chciałbym za tą naprawę odzyskać pieniądze od warsztatu, w którym była wymieniana pompa oleju i całą przygodę opisałem w linku powyżej. Chcę żeby w Siedlcach podpisali i podpieczętowali mi papier w którym opisana jest usterka i jej przyczyna ze wskazaniem kto popełnił błąd, a potem z tym papierem pójść do tego papraka na Folwarcznej. Wiedząc jak zareaguje, zakładam że sprawa trafi do sądu z powództwa cywilnego. Jakie są szanse na odzyskanie kaski? Przerabiał już ktoś podobny temat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burning Opublikowano 8 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2013 Gratuluje rozwiązania problemu i życzę powodzenia w odzyskiwaniu kasy od partaczy.Spróbuję złapać znajomego prawnika, może coś podpowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 10 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2013 No to dziś odebrałem sprzęt od mechanika... Jak przed naprawą dopóki jeździł osiągał ledwo 180km/g, tak teraz dociągnął do 200km/h - ładnie lata jednym słowem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.