Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[WP11.144] Dziwne objawy po odpaleniu


c@rlos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z odpaleniem na lekko rozgrzanym silniku choć nie zawsze - gdy jest zimno pali na dotyk.

Większość startów odbywa się prawidłowo.

 

Dokładniej rzecz ujmując wygląda to tak: odpalam (umówmy się, że w większości przypadków na "dotyk" - zwłaszcza zimny) silnik przez ok 1-2 sekundy pracuje na normalnych obrotach po czym "zakołysze" silnikiem ze trzy cztery razy i albo gaśnie albo powraca do normalnych obrotów przy czym zazywczaj zostawia białą chmurę.

 

Objawy jakby "lewe" powietrze czasem zaciągał - pomyślałem, że może faktycznie starość przewodów daje się we znaki - a może to tylko złudzenie.

Jakieś 2 tyg. temu sprawdzałem (czyt. odciąłem i dokręciłem) główny przewód paliwowy - bo był wilgotny i poluzowany (może czas pomyśleć o wymianie).

Wężyki przelewowe wymienione - suche.

 

Martwi mnie natomiast jeszcze jedna kwestia - w ubiegłym roku kiedy znajomy czyścił nastawnik i przeglądał wtryski stwierdził, że jest do regeneracji/wymiany bo dwie sekcje przepuszczają (faktycznie pompa wydaje dziwne odgłosy w trudnej do opisania postaci-może uda mi się nagrać filmik to wrzucę).

Czyżby to ona była przyczyną bolączek mojej nyski?

 

Na koniec dodam tylko, że jakieś 3 tyg. temu check wywalił błędy nr 144 oraz 18 - immobiliser oraz nastawnik (pewnie nastawnik domaga się czyszczenia - tym razem zrobięto sam z docieraniem suwaka.

A może jakaś dawka uderzeniowa mixolu (2T) da pożądany efekt...?

 

Podpowie ktoś z szanownych kolegów?

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Pierwsze primo- Sprawdź przepływke. Jak to znajdziejsz na forum *nie jesteś nowy widzę więc nie będę wyręczał :P
Drugie co- czujnik wału korbowego- Jak pomiezyć- Również jest na forum ;)
Trzecie primo- (ale to nie te objawy) możesz pomierzyć wtrysk sterujący -analogicznie jak pozostałe jest na forum.
Sprawdź kody błędów,ale pierw skasuj stare,odpal silnik,przejedź sie i dopiero bo moga byc stare zapamiętane.
Jak kopci na biało??Jakie późniejsze objawy jak jedziesz?

Ja mam od wymiany czujnika wału korobowego błąd 144- prawdopodobnie NATS ale nie robi mi to nic więc nie babram się w szukanie przyczyny.
18 nastawnik i może nie tyle do czyszczenia co po prostu do wymiany bo jakaś cewka nie łapie,ale jak najbardziej docieranie suwaka- trafna uwaga. Mixolu raczej nie bo robi nagary-
lepszy jest zwykły olej silnikowy-obojętnie jaki.
Ja np co 5 tys na bak wlewam litr normalnego mineralnego oleju obojętnie jakiej firmy- Teraz akurat silnikowy z kosiarki ;)
Nie wiem czy sprawdzałeś bo nie pisałes nic ale może warto zrobić test przelewowy wteryskiwaczy,to pokazuje w jakiej sa kondycji.

Jak cos poszperasz albo posprawdzasz to daj znać- a pomogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No toś mnie kolego pocieszył (nastawnik i czujnik) - największe koszty wymiany.

Najpóźniej pojutrze postaram się pomierzyć przepływkę, czujnik położenia wału i wtrysk sterujący.

 

Błędów aktualnie nie ma żadnych bo ostatnie dwa (144 i 18) wykasowałem przy ostatnim odczytywaniu (tydzień temu).

Od tej pory check nie wywalił się ani razu.

Dodam, że jak się pojawia ten problem z odpaleniem to komp nie wywala żadnych błędów (tzn. check się nie świeci - rozumiem, że jak się nie zapala to też nie ma błędów...?).

Kiedy motor wystartuje dalsza praca jest bez zarzutów.

 

Jest jeszcze jedna sprawa, o której nie pisałem w pierwszym poście.

Może jestem przewrażliwiony, ale kiedy zdejmę nogę z gazu to podczas spadania obrotów czuć takie naprawdę delikatne drgnięcie/szarpnięcie silnikiem. Jest ono naprawdę delikatne i pojawia się zaraz na początku spadku.

Niejednym dieslem już jeździłem więc wydaje mi się, że to nie jest normalne zachowanie...

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Nastawnik to nie jest duży koszt bo ja dawałem za regenerowany ok 350 zł,nie pamiętam juz dokłądnie ile to było.

Te szarpnięcia to może być że cos z suwakiem. Pewnie te szarpnięcia masz na jednym biegu ( głównie na IV najbardziej odczuwalne) I auto się dziwinie trząść zaczyna ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc pierwsze pomiary porobione - na letnim, prawie zimnym silniku, temp. zewn. 9˚C:

wtrysk sterujący - 105 Ω

czujnik położenia wału - 1.447 kΩ

Jutro zmierzę na rozgrzanym silniku i dopiszę.

 

W instrukcji jest napisane, żeby czujnik wału mierzyć przy temp. 25˚C - rozumiem, że chodzi o temp. otoczenia?

 

Jeszcze jedno nie mogę znaleźć opisu do pomiaru przepływki 4-przewodowej (chyba BOSCH).

Na których pinach mierzyć i jakie wartości powinny się pojawić?

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Wartości masz ok i czujnika wału i wtrysku sterującego. Przepływke się mierzy na ostatnim(piątym) białym z niebieskim paskiem przewodzie jeżeli Bosch,a na białym jesli Hitachi. Tu masz topic o przepływce :
http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/75961-p11-pomiar-przeplywomierza/

Wartości od 1.9-2.3(im więcej tym lepiej) na wolnych obrotach
Im większe obroty tym większa wartość.
Tak-te 25 stopni to o otoczenie chodzi. Im niższa temp tym opór mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wartości masz ok i czujnika wału i wtrysku sterującego. Przepływke się mierzy na ostatnim(piątym) białym z niebieskim paskiem przewodzie jeżeli Bosch,a na białym jesli Hitachi. Tu masz topic o przepływce :

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/75961-p11-pomiar-przeplywomierza/

Wartości od 1.9-2.3(im więcej tym lepiej) na wolnych obrotach

Im większe obroty tym większa wartość.

Tak-te 25 stopni to o otoczenie chodzi. Im niższa temp tym opór mniejszy.

Zrobiłem pomiary przepływki na rozgarznym silniku.

Poszczególne wartości napięć wynosiły odpowiednio:

wolne obroty - 2,04V

2500 obr/min - 2,99V

3100 obr/min - 3,2V

 

Pomimo niezbyt tragicznych wyników postanowiłem zajrzeć do środka i wyczyścić - nie wyglądało to źle, ale trochę nagaru było.

Benzyna ekstrakcyjna poszła w ruch i trochę syfu popłynęło i reszta odparowała.

Poskładałem do kupy, "zapuściłem motor" i...

Dźwięk całkiem przyjemny dla ucha, silnik jakby zaczął bardziej miękko pracować, bez dymu z komina i co najważniejsze bez świecącego check'a.

Silnik rozgrzany więc miernik w rękę i co...?

Sprawa się rypła... :devil:

Od tej chwili napięcie wynosi 1,02V i ani grama więcej - w całym zakresie obrotów!!!

Najciekawsze jest to, że zworką zczytałem błąd nr 12 (MAFS) choć się nie "wywalił" na checku (do tego oczywiście 144-ale nie to jest w tej chwili przedmiotem badań ;) ).

 

Jak bóg da to jutro wykasuję błędy i po zrobieniu paru kilometrów pomierzę i zczytam jeszcze raz.

 

Tymczasem jakieś sugestie, pomysły?

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Pomysl taki że własnie spier.....ś sobie przepływke bo tego ustrojstwa sie niczym nie płucze i nie czyści :)
Błąd Ci właśnie wywalilo bo komputer siedmiokrotnie wyjry l błąd ale ten akurat nie wywala na checku.
Teraz zapewne auto bd mialo muła i czas rozpedzenia do 100km/h bd wynosił z 30 sek i max 110 pojedziesz:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz Cię Mateusz zaskoczę - auto zbiera i zachowuje się lepiej niż wcześniej i nie ma ograniczeń co prędkości (od razu sprawdziłem :drivingauto: ).

Właśnie to jest najdziwniejsze - od razu obczaiłem, że po tych manewrach sp...em przepływkę (co do tego nie miałem żadnych wątpliwości) i silnik zacznie działać w trybie awaryjnym, ale już pierwsze przejechane metry nie potwierdziły tego faktu.

Wyjechałem na trochę szybszą ścieżkę i znowu się zdziwiłem - śmiga jak ta lala (zobaczymy jak długo).

 

Co do samego czyszczenia to robiłem to bardzo ostrożnie i delikatnie (mięciutkim, małym pędzelkiem ledwie dotykając), a zdecydowałem się na to gdyż zaniepokoiło mnie to co tam ujrzałem:

post-25932-0-28852700-1369462556_thumb.jpg

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

NO niby się czyści ale wiele juz było o tym że ktoś wziął jakies dziwne środki typu wd-40 i psikał.
Ogólnie rzecz biorąc można ja wyczyścić ale baaaardzo delikatnie wlaśnie jakimś pędzelskiem,ale ja po czyszczeniu mojej mogłem ja wurzucić. Bbyła i tak zepsuta ale po regeneracji zdupcyła sie do końca więc no nie wiem A tez robilem to delikatnie benzyną ekstrakcyjną więc pisałem w oparciu o swoje "przeżycia" :).

Edytowane przez Mateusz_P11_144
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

A jak wytłumaczyć obecny stan rzeczy - pomimo uwalonej przepływki auto sprawuje się lepiej niż wcześniej? B)

 

Z racji "świetnej" pogody jadę do garażu - zaślepić (na dobre) EGR'a :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spalanie jak??

W normie??

 

Zaślepić moja metoda?? :P:dribble:

Spalanie wydaje się być w normie, bo nawet najmniejszej chmurki nie zostawia, ale cóż można powiedzieć po przejechaniu dosłownie kliku km. Nakręcę troszkę więcej kilometrów to będę bógł coś stwierdzić.

 

EGR'a wyjąłem, wyczyściłem i zaślepiłem po swojemu - 2 z 3 uszczelek dorobionych z frenzelitu pozostawiłem bez otworów przelotowych.

 

A teraz jeszcze jedna ciekawa sprawa - zczytałem błędy i wyszło 55 :D .

Ciekawe o tyle, że skoro napięcie na przepływce wynosi równiótko 1,02V (co wskazuje na padnięty przepływomierz) to dlaczego nie pojawia się błąd nr 12??

Ktoś mi to wytłumaczy?

 

A tak na marginesie to na razie odpala elegancko (być może temp. zewn. jest zbyt niska).

Edytowane przez c@rlos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Nie wiem co Ty masz w tym aucie ale widze kolejny fenomen ;d
Mi pali nieprzeciętnie mało a Tobie super chodzi na zdechłej przepływce ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu czekam na sensowne wytłumaczenie przypadku mojej przepływki bo nie wiem czy mam szukać nowej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, u mnie podobny problem, a mianowicie wlałem dodatek do czyszczenia wtrysków (STP) i załałem ON, w następnym dniu zaczął chodzic jak traktor czyli głośno, i kłęby dymu białego, obroty nie skaczą, do 3 tys idzie dobrze i jak ciśne dalej jakby nie dawał rady idzie ale bardzo żmudnie, pali na dotyk.

 

co to może się dziać ? czy mam jechać na diagnostykę silnika... bo nie wiem co mam roić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrób diagnostykę na zworkę i zobacz jakie błędy. Raczej to będzie brudne sitko w śróbie, którą przykręcany jest przewód paliwowy do pompy. Klucz 17, z góry na pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to będzie brudne sitko w śróbie, którą przykręcany jest przewód paliwowy do pompy. Klucz 17, z góry na pompie.

Czy to sitko obecne jest w każdym traktorze czy może zależne jest od rodzaju pompy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test na zworkę zrobiony, kod 55, czyli brak błędów.   to sitko w śróbie jest w pompie na zbiorniku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

test na zworkę zrobiony, kod 55, czyli brak błędów.   to sitko w śróbie jest w pompie na zbiorniku ?

Nie. To sitko jest prawdopodobnie przy pompie, w króćcu wkręconym w pompę, do którego przykręcany jest wężyk doprowadzający paliwo oraz dochodzi wężyk przelewowy. Jak wykręcisz ten króciec to zobaczysz sitko w środku.

 

Napisałem prawdopodobnie, bo nie wiem czy to co ja tam ujrzałem można nazwać sitkiem - na początku nawet nie mogłem przez ten króciec za bardzo dmuchnąć. Wystarczyło troszkę wyczyścić (delikatny pędzelek i benzyna ekstrakcyjna) i nastąpiła drożność, ale nie wiem co tam w środku się przemieszcza jak poruszam nim energicznie. Po dobroci wyjść nie chciało a nie chciałem na siłę pchać, żeby nie uszkodzić.

Można wypchnąć ten element z króćca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w moim przypadku po wlaniu dodatku STP do przeczyszczenia wtrysków, stwierdzam że to był totalny idiotyzm i błąd, nie wlewajcie żadnych dodatków do silników i paliwa ( one szkodzą )  mi oszywiście poszły dwa wtryskiwacze i uszczelniacze na cylindrach, a co za tym idzie w warsztacie bez 3000 tysi mam sie nie pokazywać.

 

objawy, spalanie oleju,  przez miesiąc wypił 3 litry 10w40 i spalanie wzrosło o 30% oczywiście komputer nie wykazywał żadnych błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...