Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

P12 1.9 DCi problem z immo (filmik)


hadman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Wiem że temat jest znany lecz jednak chciałbym go poruszyć gdyż chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy i poradzić. 

Zaczynając od początku to mam Nissana Primere 2003r. 1.9 DCi i mam co jakiś czas problem z odpaleniem autka. Albowiem mniej więcej raz w miesiącu, nieraz raz na 3 miesiące albo np tak jak teraz codziennie od 3 dni mam problem z odpaleniem przez immobiliser. Problem w moim aucie wygląda tak że przy przekręceniu kluczyka w stacyjce i odblokowaniu immo, dalej świeci się kontrolka immobilisera i albo w ogóle nie kręci silnikiem albo nawet zniknie ta ikonka i silnik nie odpala. Oczywiście jak posiedze sobie z 10-15 minut w aucie i zaczne kręcić kluczykiem to po 50 razie odpali i potem gdy go zgasze to nie bedzie problemu juz przez jakis czas, natomiast już przeczytałem multum tematów w tej sprawie i nawet byłem u bardzo dobrego elektryko-elektronika w Krakowie, który podpiął auto do komputera i nic nie wyszło.. stwierdził że to problem z elektroniką ( że coś w kablach jest nie tak i trzeba lecieć kabel po kabelku żeby sprawdzić co jest grane ), bo komputer nie daje sygnału że coś jest nie tak ( tak mu powiedzieli też w serwisie nissana ). 

Wyczytałem też na innym forum że ktoś napisał "Przydarzyło mi się coś podobnego, (fakt że w innym samochodzie) ale wystarczyło zdjąć osłonę kolumny kierownicy i przeczyścić piny w złączce od cewki czytnika immobilajzera. Spróbuj może pomoże. "   . Gość który założył tamten temat zrobił jak napisał ten Pan i powiedział że pomogło. Chciałbym też dowiedziec się jak się zabrać do tego czyszczenia, co potrzebuje do tego i co polecacie w mojej sytuacji. Załączam 2 filmiki z dzisiaj z rana jak wyglądało moje odpalanie 

 

link 1 : 

link 2 (TUTAJ NA KOŃCU AUTO ODPALA ) : 

Edytowane przez hadman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie przypadek w Volvo v40  jest problem z kluczykiem . Objawy są takie same jak u ciebie . Gdy mi się to zdarza to wyciągam kluczyk i wkładam ponownie i tak do skutku aż załapie immobiliser

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy wyczyszczenie tych styków co tam wkleiłem cytat może pomóc? i jak to zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W P12 luzuje się antena od IMMO, która jest wokół stacyjki, pod plastikami. Musisz zdjąć plastikową obudowę kolumny kierownicy, wokół stacyjki masz biały krążek. Ten krążek należy przymocować jak najbliżej w stronę kluczyka. Po prostu, nawet niewielki luz sprawia, że antena nie potrafi odczytać kluczyka. Było to tutaj na forum poruszane już. O ile mnie nie myli pamięć, w P11 też zdarzała się taka przypadłość.

 

Piszą że wystarczy podkleić to taśmą, można też na klej (np. taki jak do szyb, jak złapie to na zawsze, a pozostaje elastyczny :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jaadam4

Mialem to samo , kiedy wkladasz kluczyk do stacyjki wokol zamka jest tzw. Petla ktora czyta kod z kluczyka

, po kilku latach tworza sie zimne luty na polaczeniach .

Naprawa jest prosta i kazdy z lutownica i odrobina wiedzy to zrobi . Sam nie rob jak nie potrafisz .

nalezy roskrecic klumne kierownicy , wyciagnac petle ktora jest wokol zamka stacyjki (takie koleczko z malym kwadracikiem ) w tym kwadraciku jest caly mozg tej petli , otworzyc ja delikatnie i paznokciem lub srobokretem zdrapac matowe i niedzialajace polaczenia , nastepnie zalutowac cyna nowe polaczenia.

Cala naprawa trwa 30 min. Pare stowek w kieszeni ci zostanie . Powodzenia , napisz jak ci poszlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja o zimnych lutach nie słyszałem że akurat i w tym miejscu, ale nie dziwi mnie to, bo od kiedy jeżdżę japońcami, sformułowanie "zimny lut" stało mi się dość bliskie.

Honda Accord miała "poważną" w skutkach chorobę z tym związaną.

Nissan Micra miał "poważną" w skutkach chorobę z tym związaną.

Teraz okazuje się że tylko czekać aż odwiedzę P12 z lutownicą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jaadam4

Posiadajac p 12 trzeba sie zaprzyjaznic z elektrykiem i mechanikiem .

Ostatnio mialem brak masy w tylniej lampie i choinka byla . O problemach z slinikiem nie wspomne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam, że ilekroć widzę tematy typu "Problem mam, bo...", z reguły dotyczące oczywiście 1,9 dCi, ale i benzin miewają przypadłości, to dziękuję Bogu, że moja chce tylko paliwa, i raz do roku nowe świece i filtr powietrza. Klimatyzację czasem trzeba serwisować, w każdym aucie trzeba.

Nie wiem, czy mi się trafił taki model, czy jak to jest. Jeżdżę średnio przeciętnie, około 10.000-12.000 rocznie, więc raczej niewiele, ale nie dzieje się z moim samochodem nic złego. I przykrość bierze jak czytam, ile zmartwień spora liczba osób ma z P12.

 

Z dużych napraw wymieniłem sprzęgło, ale to bardziej było na zasadzie "bo chcę mieć spokój" (stare sprzęgło było w wyśmienitej kondycji) i zrobiłem serwis przedniego zawieszenia (sworznie, tuleje, zbieżność). I to tyle. Jakaś udana ta moja P12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

rozebralem wszystko jak napisał "jaadam4" wyciągnełem cały moduł szczytujący kluczyk i przelutowałem styki od pętli indukcyjnej. niestety to nie pomogło. A samej pętli nie wyciągne bo jest zgrzana plastikiem wokół. na allegro znalazłem używkę całego modułu za 50zł, myślicie że jest szansa jak zamówie to będzie działać? czy może być gdzie indziej usterka?



Witam,

rozwiązałem swój problem, moze i wam pomoże :)

starałem się zrobić tak jak pisali koledzy, czyli rozebrałem kolumnę kierownicy i dostałem się do pętelki immobilisera, starałem się ją jakoś przelutować ale dostęp jest tylko do płytki głównej tego ukłądu a cała pętla jest zgrzana wewnątrz plastiku i nie ma do niej dostępu. Natomiast na allegro znalazłem całą część za 50 zł, wymieniłem i problem puki co zniknął :) jak się znowu pojawi ( co mam nadzieje że się nie doczekam :P ) to dam znać :) ale puki co od miesiąca jeżdżę i ani widu ani słychu ;) aż dziwnie się odpala auto jak trzeba tylko raz kluczyk przekręcić :PP hehe pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam,

rozebralem wszystko jak napisał "jaadam4" wyciągnełem cały moduł szczytujący kluczyk i przelutowałem styki od pętli indukcyjnej. niestety to nie pomogło. A samej pętli nie wyciągne bo jest zgrzana plastikiem wokół. na allegro znalazłem używkę całego modułu za 50zł, myślicie że jest szansa jak zamówie to będzie działać? czy może być gdzie indziej usterka?

 

Witam,

rozwiązałem swój problem, moze i wam pomoże :)

starałem się zrobić tak jak pisali koledzy, czyli rozebrałem kolumnę kierownicy i dostałem się do pętelki immobilisera, starałem się ją jakoś przelutować ale dostęp jest tylko do płytki głównej tego ukłądu a cała pętla jest zgrzana wewnątrz plastiku i nie ma do niej dostępu. Natomiast na allegro znalazłem całą część za 50 zł, wymieniłem i problem puki co zniknął :) jak się znowu pojawi ( co mam nadzieje że się nie doczekam :P ) to dam znać :) ale puki co od miesiąca jeżdżę i ani widu ani słychu ;) aż dziwnie się odpala auto jak trzeba tylko raz kluczyk przekręcić :PP hehe pozdrawiam

Ja mam problem z odpaleniem autka. Wykluczyłem juz prawie wszystko został mi albo immobilajzer albo komputer. Auto milczy jak grób wszystko wskazuje że nie podawana jest ropa na wtryski. Wszystko posprawdzane parametry dobre, czujniki dobre sam nie wiem. ale czy przy uszkodzeniu immo zawsze swieci sie kontrolka? pomóżcie bo kończą mi się pomysły. Mam tylko 1 kluczyk tak bym spróbował drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

rozebralem wszystko jak napisał "jaadam4" wyciągnełem cały moduł szczytujący kluczyk i przelutowałem styki od pętli indukcyjnej. niestety to nie pomogło. A samej pętli nie wyciągne bo jest zgrzana plastikiem wokół. na allegro znalazłem używkę całego modułu za 50zł, myślicie że jest szansa jak zamówie to będzie działać? czy może być gdzie indziej usterka?

 

Witam,

rozwiązałem swój problem, moze i wam pomoże :)

starałem się zrobić tak jak pisali koledzy, czyli rozebrałem kolumnę kierownicy i dostałem się do pętelki immobilisera, starałem się ją jakoś przelutować ale dostęp jest tylko do płytki głównej tego ukłądu a cała pętla jest zgrzana wewnątrz plastiku i nie ma do niej dostępu. Natomiast na allegro znalazłem całą część za 50 zł, wymieniłem i problem puki co zniknął :) jak się znowu pojawi ( co mam nadzieje że się nie doczekam :P ) to dam znać :) ale puki co od miesiąca jeżdżę i ani widu ani słychu ;) aż dziwnie się odpala auto jak trzeba tylko raz kluczyk przekręcić :PP hehe pozdrawiam

Witam. Może pomoglo by tylko czyszczenie styków w przewodach, które idą od anteny IMMO i podlączająsie w kostkę. Związek ten utlenia się i traci kontakt z powodu którego nie ma sygnału od klucza do IMMO. Czytalem kilka razy na ten temat na forumie u  Rosjan. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematy stare , odpowiedzi swieze. Czytajac powyzsze posty mam wrazenie , ze piszacy je zatrzymalii sie na etapie duzego i malego fiata dolaczajac do niego poloneza , gdzie do naprawy wystarczyl jakis klucz ewentualnie wspomagany mlotkiem, obecnie samochody sa naszpikowane elektronika co powoduje , ze wlasciwa diagnoze stawia sie dopiero po podlaczeniu do komputera diagnostycznego i to profesjonalnego a nie amatorskiego sciaganego z netu , dam tego przyklad choc z innego samochodu renault clio 1.2 benzyna, zgubiony oryginalny kluczyk , przez magikow od tego tematu dorobiony z chipem , samochodzik chodzil do pewnego momentu w ktorym kluczyk komunikuje sie przez petle przy stacyjce do modulu UCH a ten z koleji z kompem silnika, lampka immo gasnie po przekreceniu kluczyka jak powinna , rozrusznik kreci jak nalezy tylko drobnostka silnik milczy jak zaklety, wyjscia nie ma do mechanika. Pan mechanik podlaczyl go do kompa ( ale czy diagnostycznego to nie jestem pewny) i stwierdzil , ze komputer sterujacy silnik padl od zwarcia, rozprul wszystkie wiazki szukajac zwarcia (?) i bez konsultacji ze mna po dwoch miesiacach od przyjecia samochodu wysyla kompa do naprawy, zorientowawszy sie w sytuacji nakazalem wstrzymac te procedure i zabralem samochod do domu, poskladalem wiazki elekttryczne i zaprowadzilem do swojego zaufanego mechanika, ktory przy diagnozie posluguje sie profesjonalnym kompem diagnostycznym. Wynik jest nastepujacy - sterownik silnika nalapal bledow i zastopowal rozruch silnika informujac kierowce na desce rozdzielczej symbolem STOP i SERWIS a immo dziala prawidlowo - po skasowaniu bledow przekrecil kluczyk silnik odpalil i do tej pory odpala. Wiec do czego pije ano do tego aby nie bac sie diagnostyki komputerowej i wszelkie naprawy dotyczace elektroniki od tego zaczynac gdyz metoda gdybana wiecej szkody narobi niz pozytku. W opisywanych przez kolegow przypadkach komputer diagnostyczny powie co jest przyczyna wedlug niego trzeba to zrobic, no ze trzeba zaplacic to trudno ale usuniecie usterki jest o wiele latwiejsze i szybsze a stress kierowcy mniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...