Gość Vit Opublikowano 30 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2013 Witam, mam dwa pytania problemy w jednym. Od pewnego czasu (tydzień) silnik kręcił coraz słabiej. Często odpalał dopiero za drugim trzecim razem, ale nie miałem kiedy się za to zabrać. Zgadywałem, że to rozrusznik, lub akumulator. Dzisiaj przestał odpalać całkowicie. Nie słychać, żeby kręcił. Po przekręceniu kluczyka robi tylko ciche stuknięcie. Tutaj jest moje pierwsze pytanie, co to może być, czy to rzeczywiście rozrusznik jak podejrzewam? Wygląda na to, że to nie akumulator, bo nie ma problemu z elektryką, radio gra, drzwi się otwieracją, a światła świecą. Napięcie na akumulatorze było jakieś 12,6 Drugie pytanie, co można z tym zrobić. Mam samochód na parkingu i sam nie wykonam żadnych bardziej skomplikowanych operacji. Czy istnieje jakaś sztuczka, żeby go odpalić i zawieźć do warsztatu? Ewentualnie, może ktoś mógłby polecić jakiś dobry warsztat w Warszawie w okolicach mokotowa/ursynowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adambyw Opublikowano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 Po pierwsze sprawdź połączenie masy pomiędzy akumulatorem i silnikiem. Po piersze klema. Dwa kabel, jest przykręcony do skrzyni biegów od strony kabiny. Mógł po prostu zaśniedzieć i rozrusznik nie dostaje prądu. Możesz próbować zapalić na chol/pych, z tym że to jets obarczone ryzykiem przeskoczenia paska rozrządu. Kiedyś sam paliłem na równym limuzynę z 2,5l dieslem. Da rady Możesz próbować wykręcić rozrusznik ale to już bardziej skomplikowane. Nie mniej rozrusznik do roboty. Opcja wypas to laweta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.