Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Problem z Micrą 1.3 K11 97


Gość jacek111gt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jacek111gt

Witam wszystkich forumowiczy.Mam problem z moją Micrą 1.3 97.Ostatnio jadąc w nocy przygasły mi dwa razy całkowicie światła ,po około kilometrze auto straciło całkowicie moc i zgasło i za chiny już nie dało się go odpalić,musiałem je holować.Dodam że wcześniej auto miało problem z wodą (po wjechaniu w kałuże gasło) ale akurat ten nocy było sucho i nie jechałem przez żadną wodę.Co byście radzili sprawdzić w pierwszej kolejności?Jaka może być przyczyna takiej usterki?Za pomoc z góry dziękuję

Edytowane przez jacek111gt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, usterka może tkwić w instalacji elektrycznej. Zwłaszcza jeśli piszesz że po wjechaniu w kałużę pojawiały się dolegliwości.

Szukałbym w pierwszej kolejności wypalonych kabli pod maską, pod samochodem.

 

Z wodą u siebie to ja miałem inny problem, miałem po każdym deszczu akwarium pod nogami kierowcy i pasażera, ale w tym przypadku winne były stare i sparciałe plastikowe zatyczki pod podszybiem plastikowym. Po zalepieniu dwóch dziur woda przestała się gromadzić pod nogami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że jeśli straciłby ładowanie, zakładając że ma sprawną żarówkę w zegarach, dostałby po oczach czerwoną kontrolką z symbolem akumulatora. Obstawiam awarię obwodu układu zapłonowego.



po około kilometrze auto straciło całkowicie moc i zgasło i za chiny już nie dało się go odpalić

 

Zakładam, że jeśli za Chiny się nie dało odpalić, to były podjęte próby i rozrusznik kręcił. Alternator więc - odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator i alternator są w bardzo dobrym stanie bo długo nim kręciłem a potem jeszcze byłem holowany w nocy przez 20km i światła nawet nie straciły na jasności.

 

To zmienia postać rzeczy, bo w pierwszym poście tak ładnie tego nie opisałeś.

Czyli najszybciej tak jak pisał Paweł - układ zapłonowy /kopułka,palec/ lub kondensator przy kopułce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek111gt

No i już wiem co jest z moją Micrą,niestety poszedł rozrząd razem z wałkiem.Najgorsze w tym wszystkim jest to że wczoraj mineło 2 dwa tygodnie dopiero od jego kupna.Czy mogę jakoś ubiegać się o zwrot pieniędzy za samochód?Dużo nie kosztował bo 2200zł ale tyle pieniędzy piechotą nie chodzi.Czy ktoś miał podobną sytuację?Z góry dziękuje za wszelką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od osoby prywatnej chyba będzie ciężko, ale nie będę wprowadzał w błąd. Co do komisu, to wiem że jest taka możliwość.

Mnie kiedyś pasek pękł po 23tyś. /cała głowica do roboty + 9 nowych zaworów + jakieś gniazda, tłoki na szczęście całe/ i nigdzie nie mogłem reklamować, gdyż każdy zganiał na eksploatację. Tłumaczyli, a może pan go ciągnął na lince, szarpnął i w skutek tego pękł pasek. Gdyż nie powinien pęknąć i to w poprzek po takim przebiegu!!!!

A pewny jesteś że tylko wałek? Tam nie masz dwóch? Czy czasem zawory nie poszły, a przy tym i jakiś tłok, gniazda?

V16, czy to jest silnik bezkolizyjny?

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki bezkolizyjne to raczej przeżytek. A szkoda.

16V to faktycznie dwa wałki rozrządu. Przy uszkodzeniu rozrządu można się spodziewać wszystkiego.

 

Co bym zrobił ja - zakup drugiego silnika, używanego. Owszem, jest ryzyko że nie będzie on jak to się mówi - tip-top - ale po uszkodzeniu rozrządu, w tak tanim aucie remont silnika raczej mija się z celem ze względu na koszty.

 

Rozejrzałbym się za używanym silniczkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym tak strasznie nie panikował skoro strzelił wałek i był kręcony to owszem mogło prze prostować zawory u mnie było bum SR20 i potem kręcenie rozrusznikiem

czym silnik ma mniejszy stopień sprężania tym większa szansa na to że nic nie zostanie trafione

 

u mnie 6 zaworów koszty spore bo sam łańcuch z resztą z 400 zł ...plus targanie głowy itp ...

 

silniki + wymiana też będzie kosztować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie ufam naprawom po takim zdarzeniu. Tak samo jak nie potrafiłbym zaufać raz złamanej nodze. Coś było fabrycznie wprawione, później zostało pokieraszowane, bardziej czy mniej beztroski spec naprawił bardziej czy mniej fachowo - ale to już nie to samo.

 

Używka silnik i rozrząd zmienić od razu. Inaczej, można mieć same problemy. Na forum od Primery P12 ktoś opisał, jak to po takim strzale zmieniał kilka zaworów... cyrki z silnikiem się dzieją teraz. To jest usterka, dyskwalifikująca dalszą eksploatację, po jakiejkolwiek naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym próbował robić, jak dużo kręciłeś to może być różnie. Sam wiem że w mojej micrze też strzelił rozrząd kiedyś u poprzedniego właściciela, sam teraz zrobiłem głowice i rozrząd bo chcał chłodniczy na maxa, po remoncie na razie jest spoko ale dopiero kilka dni minęło. Kup rozrząd, wsadź. Jak od razu nie będzie chciał jeździć to kup silnik i będziesz miał nowy rozrząd 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek111gt

Mała poprawka,dziś sam rozkręciłem pokrywę wałków rozrządu,i zauważyłem że jak próbuję go zapalić to wałki ani łańcuch w ogóle nie ruszają,przekręcałem cały łańcuch ręcznie i na pewno jest cały.Przy przekręcaniu go kluczem coś na dole jak by metalowego spadło,odłamało się.Czy to mogła pujść jakaś rolka od rozrządu?Czy takie objawy źle wróżą dla silnika?Wałki rozrządu są w idealnym stanie jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie padł tylko rozrząd. Jaki element metalowy widziałeś, to trudno mi stwierdzić co to jest, gdyż to nie ja go widziałem.

Jeśli będziesz wymieniał rozrząd, to i tak wszelkie podzespoły w nim powinny być nowe. Dobry mechanik powinien stwierdzić przy rozbieraniu rozrządu co jest uszkodzone i dopasować metalowy element /może to tylko pęknięty-ścięty klin/. Mechanik powinien również wiedzieć, czy mogła zaistnieć kolizja tłok-zawory i dla spokojności zdjąć głowicę i zobaczyć to od spodu. Ale o tym zadecyduje już on. Co do stanu wałka, to niestety ale nie jesteś w stanie wzrokowo stwierdzić czy jest prosty.

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Gość jacek111gt

Sprawa sie rozwiązała.Musiałem wymienić silnik cały,bo po tym jak łańcuszek pękł zawory pogieło i powtykało w tloki.Teraz mam inny problem,strasznie piszczy mi alternator,mam taki który ma podłączenie na kostkę,zamówiłem z alegro drugi,przyszedł mi okazało się że tamtem ma podłączenie zamiast kostki na nakrętkę,czy da sie to jakoś przerobić żeby go zamontować?Oriętuje się ktoś może?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli potwierdziło się to co pisałem w poscie #9.

Z altkiem nie pomogę, nie mam takiego modelu /i nie wyobrażam sobie podłączenia na nakrętkę-nie rozumię, tam jest kilka przewodów/. Nie lepiej było sprawdzić i wymienić łożyska w swoim i przy okazji szczotki? Wiedziałbyś już co masz-prawie nówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zostaje "diagnoza" do pupa.gifbo powiedzmy że 'ufam" mechaniorom. 

Weź w takim razie, przed uruchomieniem silnika, wyjmij bagnet od poziomu oleju i nim posmaruj kilka razy pasek-tyle co masz w zasięgu bagneta. Może to nie piszczy altek lecz pasek lub paski.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...