Czyszczenie komory silnika Primera P11 2.0TD

[Gość FiLiPeKkkkkk]

Witam Was klubowicze.

Jako, że dzisiaj zabrałem się za porządne mycie Primki zewnątrz i wewnątrz, mam do Was pytanie.

 

Jak zabrać się za czyszczenie komory silnika? Jutro mam zamiar kupić jakiś preparat w sprayu.

Rozumiem, że należy spryskać nim wszystko co nie jest elektryczne pod maską, zostawić na parę chwil, a potem spłukać.

No i właśnie, czym? Mieszkam w bloku więc mam mało możliwości.

Niby powinno się ciepłą wodą spłukiwać. Czy można na żywca Karcherem na myjni bezdotykowej cisnąć? Czy to za wysokie ciśnienie?

 

Domyślam się, że akumulator trza wyciągnąć?

 

Jeżeli nie można Karcherem to jedynie chyba parowo, no a to się wiąże już z oddaniem auta fachowcom.

Rzućcie jakieś porady. Diesel i tak jest chyba lepszy do mycia.

 

[Gość mirekg9]

Ja w poprzednim samochodzie z benzynka+gaz, myłem bez problemu silnik i komorę na myjkach tzw. bezdotykowych. Treaz Micre benzynka+gaz oraz Tino ropniaczek również były myte karszerem. Pracownicy na takich myjkach wiedzą gdzie i jak myć aby wszystko działało.

A jak myślisz, czym i gdzie myją handlarze samochody tzn. silniki i komory zanim wystawią je na giełdzie? 

[paweleknowakowski]

Ja najpierw opryskałem wszystko płynem do mycia silników, a potem właśnie myjką ciśnieniową wszystko obmyłem i jest git, kiedyś w escorcie pb+lpg robiłem tak samo i działało bez problemu. 

[Gość mirekg9]

Ja najpierw opryskałem wszystko płynem do mycia silników, a potem właśnie myjką ciśnieniową wszystko obmyłem i jest git, kiedyś w escorcie pb+lpg robiłem tak samo i działało bez problemu. 

 

Jak masz do tego warunki to jest super. Ja w blokowisku i pod blokiem takiego czegoś nie mogę zrobić. Muszę dać 12/14zł na rok za umycie na myjce.