[P12] Zacisk hamulcowy - awarie

[krajesiak]

Witam,

 

Trzeci raz w ciągu 3 lat będę naprawiał zacisk hamulcowy na prawym tylnym kole. Wymieniony został rok temu przewód hamulcowy (potrafi się rozwarstwiać i zacisk nie odbija). W tej chwili znów trze mi zacisk. Co radzicie? Wymienić cały zacisk i przewód na nowy? Regenerować i znów liczyć na to, że będzie ok? Udotyczy cały czas tego samego koła. Może ten zacisk jest przekoszony i cały czas do tłoczka nachodzi brud?

Edytowane 23 Czerwca 2013 przez krajesiak

[voyager1956]

Byl zle wciskany przy wymianie klockow i zepsulo sie sprzegielko na hamulcu recznym ( w tloczku wewnatrz) z powodu skrzywienia osi po ktorym chodzi tloczek , moja rada wymienic na uzywany lub najlepiej nowy a na przyszlosc do wciskania tylnego tloczka nie uzywac mlotka tylko jest do tego specjalny klucz , ktory wciskajac tloczek jednoczesnie go wkreca,

[krajesiak]

Chyba tak zrobię, kupie nowy zacisk bo wymiana co roku na tym samym kole to nic przyjemnego.

Kupiłem używkę na allegro. Podpowiedzcie mi czy regenerować ten zacisk z allegro czy wsadzać tak jak przyjdzie i go nie ruszać?

[jwa]

Jak kupiłeś używany to i tak musisz ocenić stan tłoczka. To trzeba go troche wypuscić i nasmalcować jak jest ok. A jak są rysy i rdza to trzeba nabyc kolejny

A przy wciskaniu tłoczka tak jak napisła Voyager ...

Szwankuje mi coś

Przepraszam oczywiście

NAPISAŁ VOYAGER

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez jwa

[krajesiak]

Zacisk, nowa tarcza i klocki założone. Za robotę 60zł.

[devon00]

jaki koszt czesci?

[krajesiak]

Używany zacisk - 120zł (nówka 720zł -komedia!), tarcza 105zł, klocki 85zł.

[expo]

Stare klocki i tarcze  miałeś na tyle zużyte aby je wymieniać ? zadaj sobie to pytanie.A mogło być taniej i dobrze 

Zgodze się z zaciskiem.

[mack]

Jak to jest z przewodem? Trzeba wymieniać czy nie? Wymieniałem klocki i tarcze z tyłu i po pół roku zapiekł się zacisk przy lewym tylnym kole. Warsztat twierdzi, że się tego nie naprawia, tylko wymienia, najlepiej na nowe. Serwis wyspecjalizowany w regeneracjach chce mi to zrobić za "około" 250zł + robocizna i jeśli jest potrzeba to wymienią przewód, za co oczywiście dodatkowo chcą skasować... Wymieniać ten przewód czy nie?

Przy okazji - jak udowodnić, że zacisk został spartolony przy wymianie klocków? Jestem prawie pewny, że tak było...

[jwa]

Jak to jest z przewodem? Trzeba wymieniać czy nie?

Przewód gumowy ma jakieś tam swoje właściwości i w zależności od rodzaju eksploatacji i jego wizualnego wyglądu nalezałoby wymienić. Wiadomo, ze guma po jakims czasie parcieje i traci sprężystość. Może dojść do miejscowych osłabień materiału i podczas hamowania gdy ciśnienie wzrasta guma się rozpręża powodując słabsze hamowanie.

Trzeba - nie trzeba. Jesli auto hamuje na rolkach i jest wizualnie z gumą ok to po co wymieniać dobry na nowy???

 

 

Wymieniałem klocki i tarcze z tyłu i po pół roku zapiekł się zacisk przy lewym tylnym kole. Warsztat twierdzi, że się tego nie naprawia, tylko wymienia, najlepiej na nowe. Serwis wyspecjalizowany w regeneracjach chce mi to zrobić za "około" 250zł + robocizna i jeśli jest potrzeba to wymienią przewód, za co oczywiście dodatkowo chcą skasować

 

NIe znam jakości regenerowanych zacisków. Polak potrafi jeśli chce się sprzedać auto to wiadomo robi się najtaniej. Ja osobiście dla siebie prywatnie montowałbym nowe zaciski. Chyba, że cena jest absurdalna. A koszty warsztatu wiadomo każdy chce zarobić.

 

 

Przy okazji - jak udowodnić, że zacisk został spartolony przy wymianie klocków? Jestem prawie pewny, że tak było...

 

Pojechać do rzeczoznawcy PeZetMotu