silnik potrafi się raz zadławić, po czym wpada w tryb awaryjny i traci moc

[Gość tiOOm3k]

Witam. Około miesiąc temu kupiłem Navare .3.0 dci v6 z 2006 r. i w zasadzie od samego początku pojawia się u mnie ten sam problem. Mianowicie co kilkaset kilometrów przy różnej prędkości i w różnych zakresach obrotów silnik potrafi się raz zadławić, po czym wpada w tryb awaryjny i traci moc. Muszę się zatrzymać, a po ponownym uruchomieniu samochodu wszystko jest ok i do następnej takiej awarii jeździ idealnie.

 

Podczas gdy błąd się pojawia, komputer zgłasza błąd zaworu EGR.

Nie jest to moim zdaniem prawdą ponieważ to komputer steruje zaworem, a zawór nie oddaje żadnych sygnałów do komputera. Skąd więc komputer może wiedzieć o awarii. Poza tym sam zawór został sprawdzony i jest sprawny.

 

Znajmy polecił sprawdzić przepływomierz i dziś za to właśnie się zabieram, ale mam pytanie czy ktoś spotkał się z czymś takim ? Ewentualnie czym to może być spowodowane.

 

 

Pytanie 2 

Po zdjęciu filtra powietrza zobaczyłem że wisi za nim luzem mały przewód. 

Od czego to może być ?

 

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam i dziękuję 

[jasiek22]

2006 rok i silnik 3.0 Dci V6 silniki V6 weszły do produkcji chyba trochę później 

[dzemik]

Ten przewód a w zasadzie wężyk jest odpowietrzeniem i nie ma być nigdzie podłączony . U mnie zwisa w dół obok przekładni kierowniczej.

 

Nie zamyka się czasami zawór EGR i się dławi. Przy dodaniu gazu powinien się zamknąć . Komputer bierze dane ze składu spalin - sonda lambda.

 

Najlepiej go zaślep blaszką za 5 zł i po problemie.

[bravo_]

O ile mnie pamięć nie myli, to Navara z silnikiem 3.0 V6 pojawiła się po ostatnim faceliftingu, czyli w 2010 roku.

[dzemik]

Może poprzedni właściciel zrobił przekładke silnika ???

[bravo_]

No możliwe, ciekawe czy i ewentualnie ile przeróbek wymaga taka przekładka. 

[alkaspaw]

Bardzo dużo nawet hłodnice są inne