Dziwny dźwięk z pompy wtryskowej

[ara502]

Witam,

Mam mianowicie kolejny problem 

z okolic pompy wtryskowej na przekręconym kluczyku dochodzi dźwięk podobny do przepuszczajęcego powietrze przewodu.

Brak jakichkolwiek wycieków, pompa Zexela.

Objawy towarzyszące to przy szybkim dociśnięciu pedału gazu jest przerwa zanim silnik zbieże się do jazdy, ciężko pali na zimno i ciepło z dodatkiem białawego dymu. 

[ara502]

Układ paliwowy niedawno przeglądany nic raczej nie powinno się dostawać. Filterek dosyć świeży może z 3 tyś. ma, sitka już nieposiadam na pompie komuś przeszkadzało. 

Białawy dymek jest najczęściej przy odpalaniu, w trakcie jazdy po zatrzymaniu się np. na światłach i ruszaniu wali na czarno.

Silnik może delikatnie się zrobił mułowaty. Rozmawiałem ze znajomym mówił że być może sekcje na pompie przepuszczają.

[ara502]

Egr jest całkowicie zaślepiony od zeszłego roku. 

Co do zachowania auta to tylko dymi jak opisałem i przy ostrym depnięciu gazu jest opóźnienie zanim wskoczy na obroty. Brak jakichkolwiek wahań obrotów, praca silnika stabilna, nic nie telepie się.

Błędów żadnych niema, kąty i dawki paliwa wszystko było sprawdzone. Gościu stwierdził że pompa troszeczkę nie wyrabia z dopompowaniem (jakoś tak) i na pewno jest zwiększona dawka paliwa.

Problem pojawił się jakieś 2 tyg. temu nic przy samochodzie nie było robione, od tak z dnia nadzień. Wcześniej brak zadymienia tak widocznego, z papierosa większą chmurę robiłem.    

[ara502]

Przepływka czyszczona z syfu i na kompie nic nie pokazywało, zmieniana w zeszłym roku. Co do turbiny to coś może być bo wydaje mi się że deko więcej oleju się pokazało na odmie tylko nie daje mi spokoju ten dziwny dźwięk z okolic pompy.

Po powrocie z pracy zerknę na spokojnie.

[ara502]

Wczoraj troszeczkę posłuchałem tego dźwięku i właśnie na to wygląda że tak jak piszesz to nastawnik bzyczy na nieodpalonym. Zastanawiam się czemu nic nie pokazało na kompie że coś z nim nie tak, nawet nie było widać by się zacinał. Gościu twierdzi że nima sensu czyścić nastawnik bo z nim niejest tak źle.

[ara502]

Troszeczkę posprawdzałem prócz nastawnika nic zabardzo nie znalazłem. 

Denerwujące jest kręcenie około 10-15 sek. by odpalił, zima się zbliża a jak tak zostanie to akumulator szybko padnie.

[ara502]

Na razie udało mi się usunąć bzyczenie w nastawniku, wstawiłem zawór kierunkowy i nastała cisza. Ale też kiepsko to wygląda bo prawdopodobnie mam gdzieś nieszczelność.

Z tym początkiem wtrysku już słyszałem tylko pracuję od 9-17 i kiepsko z mechanikami po tych godzinach.