[K12] pytanie przed ew zakupem

[preston81]

Witam, przymiezam sie do zakupu k12 2003 rok silnik 1,4 benzyna 88KM 

chciałbym was zapytać na co patrzeć przy zakupie tego auta , co sie w nim często sypie , silnik 1,4 niby bezawaryjny w benzyniakach ale to zdanie zaczerpnięte jest może z 2 recenzji auta w necie...

wolę poczytać co wy mi napiszecie  

zastanawiam sie jeszcze nad A - klasa 2002-2003 silnik 1,6 102 KM lub właśnie taką micrą doradzicie coś?

[kazimierzm]

A klasa to nie auto konkretne balerony od C wzwyż

[preston81]

to dla żony jej sie podoba to mi wystarczy 

rozumiem że nikt nie może nic napisac na temat micry czyli odpuscic bo to gniot czy jakos tak?

[manix]

to dla żony jej sie podoba to mi wystarczy 

 

rozumiem że nikt nie może nic napisac na temat micry czyli odpuscic bo to gniot czy jakos tak?

K12 warto kupić wyprodukowane po bodajże VI 2005 kiedy to miał miejsce poprawienie wielu elementów sprawiających problemy.I tak,może się popsuć mikrowłącznik zamka klapy bagażnika(częste i po 2005) przed 2005 rokiem awaryjne były silniki wspomagania el. kierownicy(drogie),kostki stacyjki(japońskie) ,,dość nie trwale są oryginalne tarcze/klocki ,tyleje wachacza  i końcówki drążków wytrzymały u mnie  7 lat 80kkm(szczecińskie dziury , to i tak chyba rekord) Naprawiałem też mechanizm wycieraczek (samodzielnie -godzina roboty koszt kilka zł ) I przewód klimy (allegro lub warsztaty zakuwające węże ,bo oryginał bardzo drogi)SILNIKOWO absolutnie bezproblemowa(u mnie 1,2.)Jeśli jakieś konkrety Cię interesują to pytaj.Czy warto? Córka nie chce słyszeć o innym aucie.Ja bym wolał np.JAZZ,YARIS,od A-KLASY sprzed liftu trzymaj się z daleka!

[dawid5995]

nie wiem jak w A klasie 1.6 ale wiem że w 1.7 diesel żeby cokolwiek naprawić trzeba podnosić silnik co sporo powiększa koszty każdych napraw. Co do K12, to co w każdym aucie + NIGDY nie daj sie wciągnąć w dCi pali malutko ale za to sypie sie na potęge... Sam popełniłem ten błąd i teraz cierpie. Benzynowce są chyba japońskiej konstrukcji i obojętne jaka jednostka benzynowa, każda jest dobra .

Aczkolwiek ja wole fordy, ten kto mówi o nich źle nigdy nie siedział w focusie MK1. Sam mam escorta 7 i focusa 1. Foke mamy w rodzinie od nowości 2000, przejechane ma 121 tyś i jeszcze ma akumulator fabryczny który nigdy nie wysiadł. Raz była wymieniona półośka, poza tym przez tyle lat technicznie NIC. 2 razy malowana tylna klapa z powodu małego puchnięcia.

Komfort jazdy, zawieszenie, fotele i ogólnie komfort dla mnie ford ma 10x lepszy. o wiele bardziej wole jeździć oboma fordami mimo że starsze od micry

[luckie79]

Czesc preston, od mietka A klasy trzymaj sie z daleka, niezaleznie od liftu, I gen czy II gen, to auto to same klopoty a naprawy sa drogie ze wzgledu na nietypowa konstrukcje. Jakosc tez bardzo marna, nie przystaje do marki kompletnie.

 

Co do mikry, my wlasnie przechodzilismy przez podobne wybory - wybor micry byl pewnym kompromisem - co innego podobalo sie mnie (ja optowalem za jazzem) a co innego zonie. Do tego wiadomo ze na rynku ciezko o cos dobrego, wiec sie naszukalismy.

W koncu trafila sie zadbana micra po lifcie z 06.2005 - nie dosc ze technicznie bez uwag (na razie) to jeszcze zonie sie podobala...

Tak czy owak autko sympataczne - sam masz P12 wiec wiesz ze Nissan to nie Honda, ale zle nie jest.