ben21 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 mam pytanko co zrobic z piszczacymi klockami ??? wymieniłem juz drygie i to samo dalej piszcza a zrobilem na nich 2500 kmpodpoeidzcie cos prosze !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsalata Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 W moim piszczy tylko prawe przednie koło, reszta nie piszczy. Uważam że za mało miedzi dałem na ten akurat klocek, bo miałem końcówkę tubki a to koło robiłem jako ostatnie. Zawsze smarem miedziowym smaruję jarzma, w miejscu gdzie klocki pracują, pod i na blaszcze/sprężynie oraz niemal cały klocek w miejscu gdzie dotyka do niego tłoczek. Polecam taki zabieg. U mnie się sprawdza od lat. Chyba że jakieś parszywe klocki kupujesz, to będą piszczeć wiecznie. Kiedyś do Poloneza kupiłem klocki firmy FOMAR za 25 pln/kpl. Wywaliłem po 1500 km, kupiłem Lucasa za 60 pln/kpl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Ja staram się również zakładać klocki bez tych fabrycznych blach które są na klockach. Wolę aby klocek pukał /jeśli by miał chęć/ niż aby koło mi się grzało a klocek nie odbijał tak jak się należy i w tedy mógłby również piszczeć, ocierając się o tarcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.