[P11 1.8] Auto gaśnie, nie odpala, błędy check engine

[Gość arturpw]

Witam wszystkich bardzo gorąco, z tego co pamiętam jest to mój pierwszy post w tym dziale także proszę o wyrozumiałość. 

Od marca br. jestem posiadaczem Nissana Primera P11 1.8 z 2001 roku. Do czerwca/lipca wszystko z autem było jak najbardziej ok, po zakupie jedyne wymiana wachaczy i amortyzatorów tylnych, natomiast od paru tygodni mam nieustanny problem z nagłym gaśnięciem silnika. Zaczęło się od tego, że pewnego dnia po krótkim (15min) postoju nie mogłem odpalić silnika, dopiero przy około 25-30 próbie samochód zatrybił. Oczywiście zapaliła mi się kontrolka check engine. Pojechałem do znajomego mechanika, który po podłączeniu kompa stwierdził błąd PO 335 (czujnik położenia wału korbowego - z postów na forum wiem juz że przy tych silnikach to "mityczny" błąd:)). Błąd został skasowany, kontrolka zgasła a ja cieszyłem się jazdą przez kolejnych kilkanaście dni, aż do momentu zgaśnięcia auta na środku ruchliwego skrzyżowania. Znów komputer, znów ten sam błąd, mechanik stwierdził że wymieni czujnik. Oczywiście jak już się domyślacie wymiana czujnika dała tylko chwilową poprawę, znów po kilku dniach ten sam problem, ten sam błąd (doszedł jeszcze błąd PO 340 - czujnik wałka rozrządu), coraz większy problem z jazdą - auto potrafiło zgasnąć nawet przy obrotach ponad 3tyś i prędkości pow. 60/h, obrotomierz szalał a samochód nie reagował już nawet kiedy jechał dalej na zgaszonym silnika a ja wrzucałem bieg i puszczałem sprzęgło. 

Doszliśmy z mechanikiem do wniosku że czas wymienić łańcuch, z tego co wyczytałem w tym modelu silnika łańcuch rozciąga się juz poniżej 200 tyś km, ja na liczniku mam 252 tys (poprzedni właściciel nie

wymieniał łańcucha, jedynie czujniki na które była akcja serwisowana w 2004 roku). 

Stąd też moje pytanie - czy to aby na pewno jest rozrząd, i czy wystarczy wymienić sam łańcuch czy również z napinaczem itp... ? Lub czy może jest tez inna rzecz która może powodowac w/w objawy?

Sorry że się rozpisałem, to mój pierwszy post ) 

Z góry dziękuje za podpowiedzi i sugestie

[losiuu]

Co do źródła problemu, to się nie wypowiem, ale nawiążę do wymiany łańcucha. W moim 2.0 zerwał się łańcuch i wymieniłem wszystkie zębatki, napinacz itp. Po kontroli zębatek okazało się, że nie noszą one praktycznie śladów zużycia... Na twoim miejscu wymieniłbym łańcuch, napinacz i najlepiej prowadnice (jedną musiałem kupić w ASO za 250zł ).