Czy to wina gazu ?

[Gość lukasss607]

Witam,

 

Od niedawna mam instalacje gazową i tym samym pojawił sie problem - o dziwo nie z gazem. Auto szwankuje na benzynie i zdarza się, jednak nie zawsze, że nie chce jechać na benzynie tzn. nie reaguje na dodawanie gazu. Oczywiście problem ten po przełączeniu na gaz znika, co jest dosyć dziwne. Wymieniłem świece na Bosch i kable, samochód podpięty został pod komputer, gdzie wykasowali błędy. Chodził lepiej przez max. 4 dni, po czym znów to samo.

Czy to może być wina gazu ? Cos mogli hmm nie wiem uszkodzić ?

[Mrt07]

Może to być spowodowane tym, że  wtryskiwacze benzyny pod wpływem braku jazdy na benzynie się trochę zatkały odkładającym się osadem i nagarem z silnika. Szczególnie na zimnym silniki jest to odczuwalne, zobacz czy na ciepłym tez tak źle jeździ, bo powinno być ok. Ogólnie można temu zaradzić w ten sposób żeby pojeździć z 100km tylko na benzynie i trochę bardziej agresywnie, żeby się przeczyściło. Ewentualnie zatankować jakiegoś VPowera na Shellu, podobno ma więcej dodatków czyszczących. Są tez dodatki do benzyny ale nigdy nie używałem i ogólnie raczej nie są polecane.

Almery jeszcze nie mam na gaz ale w inny mam tak samo - na zimnym połowa gazu, a nie da sie ruszyć. Na ciepłym wszystko dobrze.

[maius]

Bardziej prawdopodobne, że reduktor (lub któryś wtrysk) ma wadę i puszcza gaz mimo przełączenia na benzynę. A auto zalewa i nie jedzie. Można to sprawdzić wyjeżdżając gaz do samego końca, albo zakręcając zawór na butli. Potem trzeba pojeździć na benzynie i jak się poprawi, to do gazownika i niech sprawdza.

[buladag]

Skoro były błędy, to jakie?

 

Nie rozumiem czemu ludzie uważają, że skasowanie błędu to usunięcie usterki.

[losiuu]

Pomijając to, że po montażu instalacji wywaliło mi błąd zbyt wysokiej wartości korekty dawki paliwa i tak samo błąd zbyt niskiej, to na dodatek zaczęły się dziać cuda na benzynie. Zakręciłem dzisiaj butlę żeby wykluczyć puszczanie gazu (wypalał się gaz dobre kilka minut). Otóż zaczął mi gasnąć na ciepłym silniku zaraz po odpaleniu. Jak go delikatnie przygazuję, to się ustabilizuje i chodzi. Ale niestety zaczął też gasnąć jak stoję na światłach. Na LPG jest już ok. Wcześniej tych objawów nie było i na benzynie chodził jak złoto. Moc na LPG lipa, na stacji diagnostycznej włączył się alarm spalin, śmierdzi i wywala check, czyli instalacja do strojenia (pierwsze strojenie po montażu 1500km w środę). Dodatkowo walnęli mi wąż niskiego ciśnienia tak gdzieś z 1m... A podobno najlepsi w mieście, k.... Czy to możliwe, że coś instalacja mi zamieszała, że teraz gaśnie? Na co ma wpływ tak długi wąż niskiego ciśnienia? Dodatkowo pewnie mi zalewa LPG, bo muł straszny. Na benzynie ok.

[DINO]

instalacja może mieć wpływ, pokaż jakieś zdjęcie co tam masz, może masz jakąś nieszczelność i ma lewe powietrze i gaśnie, wystarczy, że wkrętki nie będą na klej, jaki wąż niskiego ciśnienia??

[losiuu]

Jutro cyknę fotę. Skusiłem się na Elpigaz wbrew Twoim zaleceniom ze względu na serwis o największej renomie w moim mieście. No i chyba się przejechałem . Wąż niskiego ciśnienia mam na myśli ten od reduktora do listwy. Reduktor mam wsadzony aż pod akumulator, a wąż idzie w górę do czujnika ciśnienia gazu przykręconego do grodzi i wchodzi do listwy wtryskowej z lewej! Jest długi jak cholera. Widziałem Twoje dzieło u filtrona i teraz wiem jak mają mi to cholerstwo przerobić.

[DINO]

no to za bardzo nie pomogę, elpigazu nie robię i nawet nie zaczynam bo jak dla mnie to niszowy produkt gdzyby nie to, ze u mnie jest zakłąd co to montuje to nawet nie wiedział bym o ich istnieniu  

@filtron był robiony na szybko, na pikniku, mieliśmy mało czasu a wywalany był cały przód u @diabła i zmieniany i elektronika u @filtrona, auta stały obok siebie i tylko browarek donosili ale się udało 

[losiuu]

Na szybkiego, ale i tak chyba lepiej niż u mnie . Chociaż powiem, że u mnie bardzo estetycznie wszystko zrobione i dobrze zabezpieczone (no może oprócz niechlujnie zaizolowanych podłączeń pod lambdę. Ale co z tego jak np reduktor jest tak daleko. Duży wpływ ma jego odległość od listwy? Może wypadałoby wymienić przewody i świece?

[DINO]

spoko z tym reduktorem, jest OK, tez tak często wkładam, tam jest miejsce i nie przeszkadza, przewody i świece można zmienić bo gaz jest bardziej wymagający, ale z opisanych przez Ciebie objawów, chyba nie tu jest problem lambdy nie trzeba podłączać a Twoje auto trzeba stroić z sondą AFR, zapytaj @filtrona  

[losiuu]

Instalacja właśnie jest wpiętą w tą pierwszą sondę w kolektorze. Widać korzysta z jej wskazań... Stroiciel przy pierwszym objeżdżaniu powiedział mi, że na jałowym mam bogatą mieszankę, ale nie dodał czy pb, czy lpg. Chyba nie zaszkodzi wyczyścić przepustnicy, krokowca i przepływki.

[DINO]

sondę podpieli aby mieć podgląd w programie, jak już, sterownik LPG do niczego jej nie potrzebuje, w niektórych autach wręcz przeszkadza przeczyścić możesz wszytko, podepnij jakiegoś fejsa pod OBD i zobacz jakie masz korekty auta stroi się na korekty, aby na PB i LPG były takie same albo zbliżone 

[losiuu]

Właśnie mam elma, ale momentalnie gubi połączenie... Starcza tylko na zczytanie błędów i ewentualnie reset po ponownym połączeniu. Instalator też coś mówił, że miał problem.

[DINO]

może trzeba dobrze skonfigurować fejsa, jak jeszcze używałem to nie było problemu, może masz jakieś dziwne programy albo z "pigułą" i nieraz tak jest  

[losiuu]

To popatrzę jutro może coś się uda wykombinować. Masz jakiś pewny soft?

[DINO]

scnXL, pcmscan, ale to płatne, z niepłatnych scanToolNet powinieneś odczytać korekty tylko trzeba ustawić odpowiedni port i prędkość w ustawieniach fejsa

[losiuu]

Jutro spróbuję, może się uda. Ściągnę sobie tego scantoolnet.

 

EDIT:

No i lipa. Nie mogę się niczym połączyć na dłużej niż na 2 sekundy. Natychmiast gubi połączenie. Może mój kabelek jest do kitu...

Edytowane 15 Października 2013 przez losiuu

[maius]

Spróbuj scanmastera: http://www.zachowajto.pl/x1bqua2/scanmaster-elm-v2-1-build-771-incl-keygen-zip

Wg mnei najlepszy, full automat, sam się ustawia, bardzo czytelny, mnóstwo opcji.

[buladag]

U mnie np. żaden z programów nie chce odczytać danych z sond, a scanmaster raz na x prób jest w stanie odczytać bieżące parametry pracy.

[DINO]

podejrzewam, że wina leży po stronie fejsa, 

[losiuu]

Muszę się chyba do kogoś uśmiechnąć. Znacie kogoś z okolic Olsztyna kto ma fejsa? Może z filtronem się dogadam, chociaż mam kawałeczek.

 

Jutro regulacja gazu. Zobaczymy.

[DINO]

jak będziesz na regulacji, to powinni mieć scaner, niech Ci pokażą korekty długie i krótkie na PB i LPG 

[losiuu]

I czego mam się po tych korektach spodziewać? Mają być zbliżone do siebie?

[DINO]

korekty mają oscylować w takich samych zakresach na PB i LPG, czyli jak na PB jest +3 -3 to na gdzie nei może być -20 rozumiesz??

[losiuu]

Rozumiem. Dobra, przypilnuję i dam znać.

Stałem gaziarzowi cały czas nad głową . Mapy gazu nie dotykał tylko zajął się od razu korektami dawki. W kompie długa była coś koło 36%! Nie wiem czy to nie błąd jakiś, ale tyle wyświetlało. Na benzynie nie chciał wskazywać nic innego poza 0, więc zresetował fejsem wartości korekt i na samej benzynie wywalało korektę w kosmos. Spadało systematycznie od 0 do -25%, chwilę tak chodziło, silnik się dławił i znowu od początku od 0 szło. Lambda cały czas na bogato jakieś 0,86 pokazywała. Potem przepływka. Na 2500 obr trzyma parametry, ale na jałowym przekracza wartość i to w górę. Limit to 4 g/s, a pokazywało 4,2 g/s. Odkręcił wkład i zaczął nim obracać tak żeby wskazywało ok 3 g/s i korekty zaczęły oscylować +-5%, więc wygląda na to, że mam przepływkę do wymiany, a dopiero potem gaz można regulować.

Czy taki szlauch od reduktora do listwy to nie przesada?

 

Listwa umieszczona chyba w miarę ok.

 

Reduktor wsadzony dosyć głęboko.