w1c3k Opublikowano 15 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 Witam , posiadam Navarę 08' 2,5 tdi . Od jakiś 6 miesięcy wzrosło mi spalanie do 13 litrów . W pierwszej chwili myślałem że tak będzie po wymianie opon na wranglery AT 245/75 R16 ale... po pewnym czasie zauważyłem że gdy stoję na lekko pochyłej jezdni auto ma problemy z toczeniem się. Postanowiłem zobaczyć czy nie są ciepłe felgi.. I okazało się , iz po przejechaniu 10 km w mieście przednia lewa jest gorąca a prawa ciepła to samo dotyczy się nakrętek do kół. Pojechałem do serwisu i mówię że taki i taki problem... Na co oni , że hamucle pewnie zapieczone blablabla . Grzecznie potulnie oddałem auto do naprawy bo jak by inaczej mam wór pieniedzy.... Po zrobieniu hamulcy i zacisków ( mówią że były zabrudzone zurzyte dobrze iż się nie zabiłem...) sruuu na testy. Hamulce hamuja jak hamowały felgi się grzeją dalej , a spalanie nie spadło. Oddałem znów powiedziałem żeby na gwarancji wymienili piasty. Po jednym dniu mówią że wymienili a problem nie znikł. Moje pytanie do was co to może jeszcze być ? P.S. Dzień po powrocie z naprawy hamulców padł dodatkowo montowany alarm firmy ODIS (tak mnie natchneło i dodałem w eter) Z góry dzięki za pogłowkowanie i pozdrawiam Wicek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumiarz Opublikowano 15 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 Z ciekawości: z jakiego bieżnika na na Goodyeary? I jakie dokładnie? ATR? A rozmiar opon bez zmian? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 15 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 Tłoczki moga być zapioeszone i momo wymiany klocków czy tarcz nic nie dało.Powinni wymontować je,wyczyścic (zregenerować) i dopiero składac.dodatkowo nowy płyn hamulcowy.Jak isę fest zgrzało to mógł pójść przegub(lub osłona),łożysko.Mi tez przygrzało w Primerze i mam praktycznie do dziś zwiększone opory toczenia na lewym kole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w1c3k Opublikowano 15 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 (edytowane) MIałem 235/75 r16 zimówki o normalnym bierzniku zmieniłem na goodyear wrangler AT extreme. Nie dopisałem tego do naprawy hamulcy(skleroza) , miałem na myśli że tłoczki i reszte przeczyścili i zregenerowali( mówili iż były brudne). Edytowane 15 Października 2013 przez w1c3k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 15 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 Mam wrażenie że robią cię w konia. Pomyślmy nad wszystkimi możliwościami. Po pierwsze zaciski hamulcowe. Każdy ma po dwa tłoczki. Jeśli tłoczki nie odbijają to klocki będą grzały tarczę. Problem będzie tak samo z prowadnicami zacisku. Brak odpowiedniego smarowania oraz brud powodują że najpierw chodzą ciężej a później wykrzywiają się i blokują zacisk w jego drodze powrotnej. Po drugie łożysko piasty. Przy takiej ilości ciepła musiałoby być suche i już zatarte. Wątpię aby to była przyczyna. Po trzecie brak oleju w przednim mechanizmie różnicowym. Ale nie powodowałoby to grzania kół. Obstawiam albo problem z zaciskami hamulcowymi albo łożysko piasty koła. Najlepiej samemu, podnieść auto, ściągnąć koło, posadzić kogoś za kierownicą, naciskającego na pedał hamulca. Obserwować jak zachowuje się zacisk. Powinien po puszczeniu pedału hamulca cofać się nieznacznie tak aby tarcza mogła się kręcić. Można użyć rurki aby trochę jej pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 15 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2013 Założyłeś większe i szersze opony, do tego AT. Licznik ma lekkie przekłamanie, a spalanie będzie większe. Nie napisałeś jakie spalanie było wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w1c3k Opublikowano 16 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Z hamulcami wszystko ok bo po jeżdzie macałem zaciski i były zimne... A felgi i śruby gorące. Zwiekszyło się spalanie o 1,5 L , więc to nie przez opony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 (edytowane) Pomacaj po takiej jeździe półosie od przedniego mechanizmu różnicowego do przegubu. Jeśli cieplejsze będą przy przegubach to trzeba się przyjrzeć łożyskom w piastach. A tak dla świętego spokoju sprawdź czy masz dobrze dokręcone śruby w kołach. Edytowane 16 Października 2013 przez sq9mcs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 (edytowane) Z hamulcami wszystko ok bo po jeżdzie macałem zaciski i były zimne... A felgi i śruby gorące. Zwiekszyło się spalanie o 1,5 L , więc to nie przez opony. A więc ja zmieniłem opony z fabrycznych wranglerów 255/65r17 na At general grabber 255/70r17. Po takim zabiegu na liczniku prędkość jest trochę niższa od rzeczywistej (o ile to zależy jak szybko jedziesz) a pokonany dystans mniejszy od rzeczywiście przejechanego. W ten sposób spalanie na komputerze jak i ręcznie liczone (zaniżony przebieg) wzrasta o jakieś 1,5 - 2 L/100 km. Dla potwierdzenia moich wnisków dodam, że po około pół roku założyłem spowrotem wranglery 255/65r17 i spalanie spadło (do wartości jak było przed zmianą opon). Także moim zdaniem (a zdanie poparłem doświadczeniami) spalanie może wzrosnąć o 1,5 L przez założenie większych opon z bieżnikiem terenowym. Przy czym jakie spalanie jest w rzeczywistości - trudno dokładnie wyznaczyć (oszukujący licznik). Dodam jeszcze że obliczenia robiłem tankując na tej samej stacji, dokładnie tym samym dystrybutorem i nalewakiem i zawsze do pełna (aż pistolet odbił). Edytowane 16 Października 2013 przez marcin_gru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 A więc ja zmieniłem opony z fabrycznych wranglerów 255/65r17 na At general grabber 255/70r17. Po takim zabiegu na liczniku prędkość jest trochę niższa od rzeczywistej (o ile to zależy jak szybko jedziesz) a pokonany dystans mniejszy od rzeczywiście przejechanego. W ten sposób spalanie na komputerze jak i ręcznie liczone (zaniżony przebieg) wzrasta o jakieś 1,5 - 2 L/100 km. Dla potwierdzenia moich wnisków dodam, że po około pół roku założyłem spowrotem wranglery 255/65r17 i spalanie spadło (do wartości jak było przed zmianą opon). Także moim zdaniem (a zdanie poparłem doświadczeniami) spalanie może wzrosnąć o 1,5 L przez założenie większych opon z bieżnikiem terenowym. Przy czym jakie spalanie jest w rzeczywistości - trudno dokładnie wyznaczyć (oszukujący licznik). Dodam jeszcze że obliczenia robiłem tankując na tej samej stacji, dokładnie tym samym dystrybutorem i nalewakiem i zawsze do pełna (aż pistolet odbił). Tutaj jeszcze pojawia się problem grzejących się śrub i felg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Tutaj jeszcze pojawia się problem grzejących się śrub i felg. Jazda po mieście to ciągłe hamowanie (czasem gwałtowne, z dużą siłą) i ruszanie, przejechanie 10 km w takich warunkach powoduje nagrzanie tarcz do takiego stopnia, że nie mozna ich dotknąć (możliwość jest ale 100% pewne oparzenie, też sprawdzałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9mcs Opublikowano 16 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2013 Ale to nie spowoduje nagrzania felgi i jej śrub. Przynajmniej w takim stopniu aby były gorące. Tarcze już po kilku metrach hamowania są tak gorące że nie da się ich dotknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.