Gość al2s Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Dolałem oleju, wydawało mi się, że jest za mało. Bagnet wskazywał, że mogę to zrobić. Po dodaniu silnik (podczas jazdy) zaczął dymić (z rury) - raczej na biało. Wydaje mi się że przelałem - teraz pokazuje bardzo wysoki stan. Silnik trochę się dławi przy dodawaniu gazu i dym mocno daje. Co zrobić, co się mogło stać. Dziękuję za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 ile czasu masz to auto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość al2s Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 3 lata. Zrobiłem błąd, zwykle wymieniałem. Ostatnio trochę o tym zapomniałem więc na razie po prostu dolałem oleju. Nigdy nie było takiego problemu, auto nie zawodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 ile dolales? Musialbys go naprawdę solidnie przelać żeby zassal olej przez odme. Byc moze to tylko zbieg okoliczności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość al2s Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Dolałem litr. Na bagnecie pokazuje dużo ponad normę. Dymić zaczęło 2 minuty po dolaniu oleju, obawiam się, że już coś się stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 odlej do połowy miarki i obserwuj co sie dzieje, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 (edytowane) Jak piszą koledzy. Oleju trzeba upuścić do 1/2 - 2/3 normy na bagnecie. Duża ilość oleju + ciśnienie może doprowadzić również do rozszczelnienia silnika. Przez pierwsze dni może jeszcze kopcić gdyż musi "wypluć" to co zalega oraz przepalić. Edytowane 27 Października 2013 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Ciśnienie nie zmienia się nawet jakbyś zalał go po brzegi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Może źle się wyraziłem w powyższym wpisie lub jest to tak odbierane, ale nie miałem na myśli zwiększonego ciśnienia., lecz ubytki oleju przez to ciśnienie. Gdzieś ten nadmiar oleju musi wyjść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 (edytowane) No więc jeśli fakt dolania oleju nie zbiegł się ze zużyciem któregoś uszczelnienia, to nadmiar przepali. Ja bym nie bawił się ze spuszczaniem oleju. A litr to ledwo z 1,5cm więcej na bagnecie. Edytowane 27 Października 2013 przez buladag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość al2s Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Auto mocno się dławi, traci moc, szarpie. Dym jak jesienna mgła, smród. Obawiam się, że (jak pisaliście) mogło stać się coś gorszego, ale będę obserwował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 No więc jeśli fakt dolania oleju nie zbiegł się ze zużyciem któregoś uszczelnienia, to nadmiar przepali. Ja bym nie bawił się ze spuszczaniem oleju. A litr to ledwo z 1,5cm więcej na bagnecie. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Auto mocno się dławi, traci moc, szarpie. Dym jak jesienna mgła, smród. Obawiam się, że (jak pisaliście) mogło stać się coś gorszego, ale będę obserwował. Odległość na podziałce od min do max, to jest orientacyjnie 1l oleju. Jak sobie wyobrażasz 1,5cm nad max. Ciśnienie wypchnie olej każdą, nazwę to umownie - "uszczelką" i szparką. Jeśli nawet jakiś uszczelniacz jest słaby ale jeszcze trzyma to na pewno puści. Jak "pójdzie" uszczelniacz na wale, to może również dojść do demontażu skrzyni, aby wymienić nowy zimering w silniku. Ja bym dla świętego spokoju i bezpieczeństwa odessał trochę oleju z silnika. Lepiej dolać olej później, niż rozbierać silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Po raz "pińdziesiąty" napiszę, bez zbednych rozwodów. Pompa oleju jest pompą przelewową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Robiłem kiedyś Lagunę, w której właściciel przelał oleju i to dość sporo. Objaw był taki, że lało się z każdego uszczelnienia silnika, brak mocy, pełno dymu. Żeby było ciekawiej - stało się tak, ponieważ przy wymianie oleju właściciel zapodział gdzieś bagnet i dokupił ze szrotu, rzekomo od takiego samego auta. Nalał wg wskazań na nowym bagnecie i zaczęły się cyrki. Co się okazało? Bagnet, który kupił, był od innego silnika, różnił się długością (był krótszy). Powiedział mi o tym dopiero wtedy, gdy ja już głupiałem, bo brak było logicznego wytłumaczenia, dlaczego takie cyrki się dzieją z silnikiem mimo, że olej OK i inne rzeczy również. Po zamontowaniu odpowiedniego bagnetu wyszło, że nalane było blisko 2cm ponad max, po spuszczeniu oleju w przeliczeniu na litry było zalane o 1,6l więcej, niż powinno. Dolna część wału podczas pracy uderzała w olej, którego było sporo za dużo, powstawały opory (i brak mocy), olej przez odmę dostawał się do komory spalania i była zasłona dymna z wydechu. Bilans tej zabawy był taki, że do wymiany poszły: 3 uszczelniacze, uszczelka zaworów, świece oraz katalizator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 OK. Z pół roku jeżdżę permanentnie przelanym qg18de (najczęściej o na oko litre) i nic sie nie dzieje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość al2s Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Odessałem olej. Dymienie się skończyło. Trochę jeszcze "skwierczy" ale nie ma dymu. Problem, który powstał natomiast to - jak mi się wydaje - nie pali na wszystkie cylindry. Muszę sprawdzić świece, bo wszystko "drga" i nie ma mocy. Natomiast się nie dławi jak wcześniej i nie ma dymu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Świece mogły dostać pełno nagaru i powinieneś je przeczyścić.... cyt.....W razie zbyt wysokiego poziomu oleju w misce olejowej, nawet prawidłowo działające pierścienie zgarniające nie nadążają ze zbieraniem oleju z bardzo obficie smarowanej gładzi cylindrów, w następstwie czego stosunkowo duża ilość oleju przenika przez pierścienie uszczelniające do przestrzeni nad tłokami. Przedostający się do komór spalania olej silnikowy zanieczyszcza elektrody świec zapłonowych, co powoduje zaburzenia w pracy silnika, a ponadto spalając się pozostawia warstwę nagaru na denkach tłoków, ściankach komory spalania i zaworach..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 gdy zalejemy wiecej oleju to fakt moze sie nie zwiekszy cisnienie oleju ale za to napewno cisnienie gazow przedostajacych sie przez pierscienie ktore nie nadazaja uciec przez odme wiadomo im gorszy stan silnika wiecej gazow przedostajacych ktore wyrzucaja olej przez odme efektem jest zaolejony dolot i wogole syf teraz moze sie te zdanie komus nie spodobac; ze w starszych autach powinno sie lac blizej minimum niz max i czesciej kontrolowac stany oleju bo moze byc z czasem ze wiecej oleju cieknie po bloku niz go przepala tak mnie uczono a z obsewacji wiem ze jak zalewałem mojego traktorka pod max zawsze po paru tys.km stan opadał do polowy miarki leje do polowy stan oleju prawie nie opada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 (edytowane) teraz moze sie te zdanie komus nie spodobac; ze w starszych autach powinno sie lac blizej minimum niz max i czesciej kontrolowac stany oleju bo moze byc z czasem ze wiecej oleju cieknie po bloku niz go przepala tak mnie uczono a z obsewacji wiem ze jak zalewałem mojego traktorka pod max zawsze po paru tys.km stan opadał do polowy miarki leje do polowy stan oleju prawie nie opada Mnie się to zdanie podoba i potwierdzam. Co do gazów i ciśnień rownież. Swego czasu niektóre samochody (np. Zaporożec) posiadały podwójny filtr powietrza (i Syrenki chyba tez to miały), gdzie częściowo w obudowie filtra był olej, oraz miejsce na olej który ewentualnie by był wyrzucony przez ciśnienie-gazy. Było to jednocześnie zabezpieczeniem żeby olej z silnika nie dostał się do gaźnika. Zresztą w instrukcjach pisane jest, że olej na miarce między min a max. Natomiast w innych źródłach i poradnikach motoryzacyjnych piszą, że najlepiej lać 2/3 3/4 wskazań na bagnecie. Np. w silnikach diesla jest możliwość dostania się ON do oleju i to większa niż benzyny do oleju w silnikach benzynowych. Mamy w tedy wyraźny wskaźnik niedomagań, a zarazem zabezpieczenie silnika przed poziomem wyższym niż max. OK. Z pół roku jeżdżę permanentnie przelanym qg18de (najczęściej o na oko litre) i nic sie nie dzieje. Kiedyś chyba pisałeś w jakimś dziale, o dużym spalaniu oleju w Twoim samochodzie. Gdy ciągle dolewasz, to nie musisz wymieniać . Może to właśnie jest przyczyną, że zalewaszsz ponad max. Edytowane 29 Października 2013 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 nie, dolewam ponad max żeby nie dolewać "co jazdę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość al2s Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Musiałem jeszcze wymienić świece - było widać na nich olej. Mam nadzieję, że to koniec przygody z "przelaniem". Dzięki za pomoc Panowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 (edytowane) Nie ma za co. Może się jeszcze zdarzyć, że parę razy przykopci, bo musi to przepalić jak i wyczyścić układ wydechowy i się wydostać na zewnątrz. Edytowane 29 Października 2013 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.