haczepsu Opublikowano 7 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 tak się zastanawiam czy warto mi wydawac kasę na nowe sprzęgiełka kiedy ja robie max 300 km. w miesiącu z czego 95% po polnych drogach na asfalt wyjeżdżam tylko jak jadę zatankować i dlatego potrzebuje waszej opini bo gdzieś czytałem ze te automaty które padły można przerobić na stale zapięte , jak to zrobić i co sądzicie .? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 7 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 myśle że da sie spawarką dość szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haczepsu Opublikowano 7 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 tylko co konkretnie pospawac z czym i ewentualnie jak i co rozebrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 7 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2013 w automatach które miałem ślady spawów były na tych dwóch "miseczkach" właśnie ( brake A i B w serwisówce) , ale później ktoś je rozciął i zeszlifował tak że do końca nie wiem jak to wyglądało... tak się zastanawiam czy warto mi wydawac kasę na nowe sprzęgiełka kiedy ja robie max 300 km. w miesiącu z czego 95% po polnych drogach na asfalt wyjeżdżam tylko jak jadę zatankować i dlatego potrzebuje waszej opini bo gdzieś czytałem ze te automaty które padły można przerobić na stale zapięte , jak to zrobić i co sądzicie .? do jazdy "tylko w terenie" ewentualnie małych odcinków przy małej prędkości jak najbardziej, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić jazdy 80-100/h i żeby koła różnicówkę napędzały a nie odwrotnie ...czy ktoś wziął pod uwagę to że przedni dyfer jest może i potężniejszy w terrano niż w zwykłej osobówce ale ze względu na naprężenia jakim zostaje poddany a nie prędkości ; w zmotach nie dość że sprzęgi to jeszcze dyfry mają zespawane ale jeżdżą tytlko w błocie gdzie uślizg jest możliwy i cały czas 4x4 czyli napędzają dyfer "po bożemu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haczepsu Opublikowano 8 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2013 nie wiem jak dokładnie działa to w Teranie ale przed tem miałem Lade Niwe i tam wyłączałem tylko napęd ale półosie i wał kręcił się cały czas i było to normalne tak przejechałem dwoma Ladami jakie miałem 250 tys km i to 200 tys po asfalcie i nigdy nie było problemu z dyfrem ani napędem i mam wrażenie że w Tyranie jest tak samo tylko ze projektant nie bardzo wiedzał czy to ma być auto terenowe czy SUV a może jest to protoplasta dzisiejszych SUV-ów , przecież w przednim dyferenciale jest mechanizm różnicowy , chyba z tymi sprzęgiełkami chodziło o zmniejszenie oporów toczenia i zredukowanie chałasu i zużycia paliwa , nie wiem jak jak jest to rozwiązane w Patrolu czy Tojocie ale chyba nie ma sprzęgiełek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 8 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2013 chodzi tylko o zmniejszenie oporów ruchu i zużycia elementów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtus Opublikowano 8 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2013 jak jak jest to rozwiązane w Patrolu czy Tojocie ale chyba nie ma sprzęgiełek . Są zależnie od modelu, fabrycznie najczęściej automaty, czasem są zabieraki, manuale się trafiają -> Aro. SUV-y już inna historia. Starsze to już zamienniki, generalnie manuale. Manualne dla mnie mają jedną przewagę, rozpinasz przód i na reduktorze pchasz ciężką przyczepę. Zawsze mozna wywalić sprzęgiełko i zrobić bester loocker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 8 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2013 nie wiem jak dokładnie działa to w Teranie ale przed tem miałem Lade Niwe i tam wyłączałem tylko napęd ale półosie i wał kręcił się cały czas i było to normalne tak przejechałem dwoma Ladami jakie miałem 250 tys km i to 200 tys po asfalcie i nigdy nie było problemu z dyfrem ani napędem i mam wrażenie że w Tyranie jest tak samo tylko ze projektant nie bardzo wiedzał czy to ma być auto terenowe czy SUV a może jest to protoplasta dzisiejszych SUV-ów , przecież w przednim dyferenciale jest mechanizm różnicowy , chyba z tymi sprzęgiełkami chodziło o zmniejszenie oporów toczenia i zredukowanie chałasu i zużycia paliwa , nie wiem jak jak jest to rozwiązane w Patrolu czy Tojocie ale chyba nie ma sprzęgiełek . właściwie to chciałbym żebyś przetarł szlaki w tym temacie ale żeby nie było że nie uprzedzałem, leżą u mnie padnięte automaty to dałbym im drugie życie gdyby u ciebie się powiodło i jeszcze jedno, najważniejsze: parę miesięcy temu jadąc ok. 40-50/h uszkodzony automat i przegub zablokowały mi lewe przednie koło ...nie zmieściłem się na 4- pasmówce ...było tylko po deszczu, nie straszę...przestrzegam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 parch ma sprzęgiełka i tojki z dołączanym przodem też mają sprzęgiełka... jeepy nie mają i landrovery...seria jeszcze miała, od defendera w górę jest już stałe 4x4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.