Problemy z Primerą

[mnichboos]

Witam

Od pewnego czasu mam parę problemów z Nissanem. Autko to P11.144 z 1999r. benzynowy 2.0 140KM skrzynia automatyczna.

Po pierwsze ostatnio wymieniałem rurę wydechową wraz z katalizatorem (od spodu auta). Zakładałem tłumik zamiast katalizatora. Po wymianie zaświecił się check, który wskazał na błąd grzania sondy lambda (tej co była wykręcana i z powrotem wkręcana w rurę po wymianie). Może macie jakieś pomysły co to może być, jaki może być tego powód? Może mechanik uszkodził tą Sondę podczas wymiany, gdyż w ogóle nie chciała się wykręcić i kombinował różnymi sposobami. Jak mogę to sprawdzić czy coś z Nią jest nie tak? 

Po drugie podczas odpalania auta słychać chwilowe chrobotanie z silnika (2 sek max). Zdarza się to tylko przy zimnym silniku, przy ciepłym ani razu się tak nie zdarzyło. Słyszałem, że to może być napinacz łańcucha, tylko jak go wymienić samemu?

 

Po trzecie na nagrzanym silniku wciskając lekko gaz (w okolice 1,5 k obrotów) obroty zaczynają falować od 1,5k do 2k (przy zimnym taki objaw pojawia się przy 3k obrotów). Jeśli się go wciśnie normalnie, tak żeby nie stawała wskazówka w tych okolicach to jest ok. Jednak podczas jazdy często ma te 1,5k obrotów i czasami faluje strasznie, co jest bardzo denerwujące na dłuższą metę (zdarza się tak przy automacie jak i przy sekwencji). Macie jakiś pomysł co do tego czegoś?

Po czwarte drugi błąd jaki mi wyskoczył to zła mieszanka w 1 cylindrze. Świeca działa bo sprawdzałem. Mam pewien problem z przewodem zapłonowym, gdyż jest poluzowany i jak się go wciska normalnie to nie łapie świecy. Jednak robiłem tak żeby chwytał świecę (sprawdzałem czy trzeba siły użyć żeby wyjąć go ze świecy). Czy macie jakieś pomysły dodatkowo co to może być?

Powiem Wam tak. Mam rok ten samochód. Jeszcze mnie nie zawiódł, choć problemy się zdarzały. Robię co mogę aby go doprowadzać do stanu dobrego, sprawnego (żeby żadnych usterek nie miał), jednak przy budżecie moim jest to ciężkie. Podstawowe rzeczy robiłem, jak filtry, oleje, płyny ustrojowe, klima, paski wieloklinowe i akumulator. Wiele denerwujących drobiazgów także się robiło. Przede mną wymiana tarcz i klocków z przodu, osłony przegubu, czujnika ABS z przodu, górnego wahacza (bo skrzypi niemiłosiernie).

Pozdrawiam wszystkich fanatyków tej zacnej marki. A moim życzeniem świątecznym jest, aby każda Primera, każdy Nissan jakiego mamy był wyjątkowy, sprawny i żeby NAS (co najważniejsze) cieszył. WESOŁYCH ŚWIĄT!!

[Oskr5]

Odnośnie chrobotania przy odpalaniu-to może być napinacz łańcucha lub rozciągnięty łańcuch.Jak wymieniasz napinacz to musisz też łańcuch-koszt ok 200 zł za części.Możesz to zrobić sam- poszukaj tematu na forum.Powodem chrobotania może być także zły filtr oleju którego klapka nie zabezpiecza przed spłynięciem oleju do misk z głowicy. Zanim dojdzie ciśnienie do głowicy i na napinacz to może trochę pochrobotać. Jak masz niebieski filtr oleju (taki z chińskimi napisami) to wymień go na filtrona (chyba 581).

 

Co do złej miszanki to pozamieniaj wtryski bo może leje i sprawdź jeszcze raz.

 

Pozdrawiam

[Gość Mateusz_P11_144]

sczytaj kody błędów i będziesz wiedział co jej dolega.

[mnichboos]

Kody błędów pokazały dwie rzeczy. Grzanie 2 sondy lambda i zła mieszanka w 1 cylindrze. Ale to była diagnostyka tylko silnika. Może jeszcze skrzyni warto zrobić?

[Gość Tofu]

jak fizycznie nie masz kata to trzeba robić tulejkę bo będzie waliło tym błędem on pokazuje tylko i wyłącznie stan katalizatora wiec nie ma wpływu na silnik ,,,

 

Rozrząd to tak

 

Pilnuj by miec 3/4 stanu oleju

 

filtr kup KNEHT  żaden inny o filtronie zapomnij

 

olej dobrej firmy

 

olej reklamowane jak CAstrol czy inne ..

 

Sprawdzona jest Valvolinka

z tym kablem  coś zrób bo wystarczy że pogubi iskrę i będzie błąd ,,,może wystarczy docisnąć

[mnichboos]

Docisnąłem, napięcie przekazuje, bo na wyjętej świecy to sprawdzałem. Może już tego błędu nie ma, tylko trzeba go usunąć. Co do oleju to mam Castrol Magnatec Półsyntetyk 10W40. Filtr nie wiem jaki mam, ale to są groszowe sprawy jakby co. A z tą Sondą to nie wiem o co chodzi. Czytałem tu na forum, że jak się wymieni ten katalizator pod autem to nie będzie błędu, bo Sondy badają pierwszy katalizator, a ten jest za tą drugą Sondą już i dlatego to mnie dziwi, że błąd wyskoczył. Może uszkodzona jest, bo była wykręcana i może coś się uszkodziło?

 

EDIT

Byłem teraz na kompie znowu. Nie pokazał już błędu ze złą mieszanką. Więc może to z tym napięciem na świecy już jest ok. Co do falowania obrotów to powiedział, że trzeba wszystko wyczyścić, ustawić przepustnice tak jak powinna być fabrycznie, przepływomierz też i nauczyć go obrotów. Kiedyś czyściłem to i może źle ustawiłem jak zakładałem, dokręcałem też śrubkę tą ze sprężynką przy lince, bo kiedyś mi gasł jak był na D i trzymałem hamulec (być może tylko przez czarny od brudu filtr powietrza choć nie wymieniałem go tylko przedmuchałem i w drodze powrotnej nie gasł. Check się wtedy świecił, a jak zatankowałem nowe paliwo to zgasła lampka i do tej pory z tym gaśnięciem problemu nie ma) .

Powiedział, że powinno to pomóc, i że weźmie za to 100zł. Samemu nie chce się za to brać, bo dużo rzeczy jest przy tym do robienia. Co do Sondy to powiedział, że nie ma się co martwić, bo przez nią więcej nie pali, bo ona jest diagnostyczna tylko i tylko się będzie check świecił. Powiedział też, że więcej może palić przez te obroty, bo powiem Wam, że moja Primera paliła max 11l w mieście (przy silniku 2.0 i z klimą) a teraz 13,5l wg wskazań komputera po moim ustawianiu tych obrotów. Rozumiem też, że zima i wolniej się rozgrzewa, ale nigdy tak nie palił, zawsze to było koło 11-12l/100km. Pozdrawiam