Motyl22 Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Witam. osttanio interesowalem sie diagnostyka silnikow na roznych stronach ale sam nie wiem jak to jest do konca z tym, chodzi bardziej o trzymanie kompresji. Podobno sprawdza sie poprzez otwor bagnetu na rozgrzanym silniku czy leci mgielka olejowa i z jakim natezeniem. U mnie wyglada to tak jak swiece w ten otwor latarka na wolnych ze sobie leci , jak sie trzyma na gazie np 2,5 tys obr to leci zdecydowanie szybciej palcem nie wyczuwam natomiast zadnego pedu powietrza leci delikatnie , natomiast korek od wlewu oleju jest zawsze zassany ze potrzebuje posluzyc sie kombinerkami. Panowie jak to jest z tym domowym diagnozowaniem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 jedyna diagnoza to jest taka, zeby wykręcić świece ząrowe, w ich miejsce wkręcić miernik ciśnienia sprężania i sprawdzić (najleiej na zimnym silniku) jeśłi wyjdzie powyżej 26bar, to stan bardzo ok 24-26- jeszcze przyzwoicie 21-24 bar niby kwalifikuje sie do naprawy, ale jeszcze, o ile nie chla oleju w zatrważających ilościach, da sie bezproblemowo jedzić (jedynie mogą być problemy z odpalaniem w duże mrozy oraz z nadmiernym kopceniem przy obciążeniu) mniej niż 21- praktycznie agonia a na to, czy dmucha olejem z miejsca na bagnet nie ma co za wiele patrzeć, bo dużo zalezy od konstrukcji silnika. W każdym razie jak nie wali dymem, tylko powiewa zwykły wiaterek, to nie ma co sie martwić na zapas. Albo inaczej: Jeśłi zapala dobrze w mrozy i nie chla oleju, to jest ok i nie warto sobie głowy zaprzątać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.