Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Problemy z odpalaniem


zibi1006

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

posiadam Primerę P11 1,6 98 + LPG w sekwencji.

Auto przez święta stało kilka dni nieruszane. Wcześniej jeździło bez problemu. Czasem marudziło przy odpalaniu na zimnym tzn łapało za drugim razem dopiero.

Po urlopie nie chciał odpalić w ogóle. Kręcił, kręcił, kręcił i nie zaskakiwał. Za którymś razem jak zaskoczył chodził jakby na 2 gary. Obroty rzędu 300-400 i strasznie budą rzucało.

Wyłączyłem, odpaliłem ponownie, to samo. Pochodził tak kilkanaście sekund i obroty wróciły na swoje miejsce. Samochód jeździł potem bez problemu, wkręcał się na obroty itp.

Obecnie na zimnym odpala ładnie (max za drugim razem). A na ciepłym porażka. Trzeba kilka ładnych sekund pokręcić a jak już zaskoczy obroty wchodza na 1000 i momentalnie pikują w dół,

do zgaśnięcia auta.

Po przekopaniu forum pojawiały się głowy że może reduktor puszczać gaz, ale po zakręceniu zaworu na butli, przepaleniu gazu w przewodach i krótkiej rundzie na PB i zostawieniu go na 15 minut problem

pojawia się jak pojawiał - 1000 obrotów i potem znów w dół.

 

Gdzie może leżeć problem? Świece? Przewody? (braki w obrotach jak już zaskoczy ma się wrażenie występują przy odpalaniu kolejnych cylindrów) Kopułkę sprawdzałem i czyściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Świece? Przewody?

sprawdź

do tego zmierz przepływkę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wymienione świece na NGK i kable. Bez zmian. Jak odpali na zimnym jeździ bez problemu, nie szarpie, nie marudzi. Jak się zgasi i próbuje odpalić odpala normalnie. Jak postoi z 10 minut wraca makabra. Za pierwszym razem jak załapie i da się mu obroty to momentalnie obroty w dół i gaśnie. Za drugim razem odpalił i już problemu nie było (spadających obrotów i gaśnięcia).

W tej wersji przepływka mam rozumieć jest na przepustnicy? Jakie wskazania powinna pokazywać jeśli jest sprawna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź najpierw czujnik temperatury cieczy chłodzącej. W książce 'sam naprawiam' haynesa jest wszystko napisane jak to zrobić, łącznie z tabelą poprawnych wartości oporności dla danej temperatury.

Sprawdzenie przepływki zostawiłbym na potem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź najpierw czujnik temperatury cieczy chłodzącej. W książce 'sam naprawiam' haynesa jest wszystko napisane jak to zrobić, łącznie z tabelą poprawnych wartości oporności dla danej temperatury.

Sprawdzenie przepływki zostawiłbym na potem.

 

Ok dzięki, jutro sprawdzę i dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość wojt_mk..

Podepnę się pod temat, gdy odpalam na zimnym silniku po nocy to chodzi tak jakby na 3 gary szarpie silnikiem, jakby wogóle ssanie się nie włączało pochodzi tak z 30-40 s i jest dobrze i obroty wejdą na 1400 - 1500 obr. pomierzyłem dziś czujnik temperatury i takie mi wyszły pomiary :

silnik zimny ok 10o C :    3,8 kΩ

silnik ciepły ok 55C :    0,25 kΩ 

silnik gorący ok 79,7C :0,23 kΩ 

 

według książki Haynes'a oporność czujnika powinna być taka: 

- 20C  od 2,1 do 2,9 kΩ

- 50C  od 0,68 do 1 kΩ

- 80 C od 0,30 do 0,33 kΩ

 

Czy czujnik jest do wymiany ? I jeszcze jedno czy jest różnica w kolorach czujników bo wiem że są czarne i czerwone. U mnie jest akurat czerwony. Świece i przewody wymienione. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...