archit Opublikowano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 Witam, od prawie pół roku walczę z problemem i nie znalazłem (ASO również) rozwiązania - proszę o pomoc, bo jestem załamany. Przeczytajcie proszę moje perypetie, może ktoś z was miał podobny problem, lub słyszał o takowym ?! w skrócie: samochodem szarpie (może wpada w drgania ?) najwyraźniej odczuwalne podczas jazdy na niskich (2000-2200) obrotach i z małą prędkością (choć podczas szybkiej jazdy to i na 3000-3500 obrotów to wyczuwam). Wrażenie jest takie, jakbym jechał na mimośrodowym kole - stwierdzam, że to nie silnik, bo na luzie również jest to drganie (choć słabsze - może dlatego, że zawieszenie jest wówczas mniej obciążone ?!). Zastanawiam się, czy np. skrzywiona piasta mogłaby dawać takie efekty ? a może krzywa półośka ? W ASO mają mnie już dość i zaczynają śpiewkę, że "ten typ tak ma", a ja upieram się przy swoim (przez 4,5 roku nic takiego nie miałem, dopiero przez ostatnie pół roku szarpie). Po niekończących się wizytach w ASO zacząłem chodzić po prywatnych warsztatach i stacjach diagnostycznych - jedni słyszą w kabinie łożyska z tyłu (choć nie słychać zmiany "szumu" przy jeździe "wężykiem") inni nie. Sprawdzali zawieszenie - łożyska bez luzów, na rozpędzarce łożyska szumią jednostajnie - wszystkie tak samo, luzów na przegubach brak, ale jeden z dociekliwych diagnostów stwierdził, ze ciężarki wyważenia półosi nie są unieruchomione jak powinny - po prostu nimi obracał, poza tym mówił, żeby ew, sprawdzić (wymienić) koło pasowe wału korbowego, bo jeśli jest skrzywione (czy to wogóle możliwe ???) to może wprawiać w niepożądanie drgania silnik. Wcześniej wymieniano mi jeszcze (ASO) tuleje tylne przedniej belki zawieszenia, jeszcze wcześniej świece i górną poduchę silnika, podmieniano cewki, czyszczono i adaptowano przepustnicę ... co jeszcze można zrobić, gdzie szukać ? Koła wyważone (zresztą na letnich też tak miałem), dzisiaj inny mechanik rozebrał tylne koła i przeczyścił spieczone jarzma zacisków hamulcowych - mówił, że to one mogły przyhamowywać samochodem, ale nic to nie dało. Jeszcze jedna uwaga, przed sylwestrem ustawiałem zbieźność w prywatnym zakładzie i mechanik powiedział, że brak mu regulacji z tyłu (może coś skrzywione - ale nie miałem stłuczki, ani nic takiego). Dwa tygodnie póżniej w ASO (podczas kolejnych poszukiwań) powiedziano, że mam geometrię do ustawienia (19mm przód), a kiedy mówiłem, że ustawiałem stwierdzili, że może gość, który to robił ustawiał "na inne auto" ustawili geometrię od nowa. I teraz się zastanawiam, czy coś co powoduje te drgania / szarpania - może być odpowiedzialne za rozregulowywanie geometrii - może to jest jakaś wskazówka ? W ASO prawie popukali się po głowie, jak im to zasugerowałem. Proszęo pomoc. Proszę administratora, żeby nie usuwał, ani nie przenosił tego tematu. Witam, czy te drgania mogą być spowodowane zużyciem łażysk McPhersona, bo gdzieś na forum wyczytałem, że dziwne dźwięki z okolic kolumny kierowniczej (a u mnie się pojawiają, jak energicznie kręcę kierownicą) mogą wskazywać na ich zużycie? I druga hipoteza - czy skrzywiona piasta tylnego koła mogłaby wprawiać samochód w drgania na niskich obrotach? ... i jak sprawdzić, czy mam skrzywioną piastę ? Czy ktoś może wskazać dobry i wiarygodny warsztat we Wrocławiu, w którym poszukaliby przyczyny tych drgań - najlepiej fachowca od qasqaia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 (edytowane) Czy miałeś zmieniane tarcze , a później wystąpił objaw drgań ? Czasem niedbale oczyszczona piasta powoduje że tarcza na niej źle się ułoży . Rozumiem że wszelkie usterki opon i felg wyeliminowane ( pęknięty kord wew. opony , wyważenie , krzywa felga ) ? W zasadzie wszystko co się obraca , a jest krzywe i niewyważone ,podczas jazdy powoduje drgania i wibracje . Zbieżność nie może się od tak rozjechać w dwa tygodnie ! Zbieżność ustawiamy po ingerencji w zawieszenie , wymiana końcówek drążków kier. lub wahaczy itp. wtedy zawsze trzeba skorygować zbieżność . Ja po 15K km oddaję koła na wagę i sprawdzam profilaktycznie zbieżność ,ale to tylko że warsztat prowadzi kolega . http://www.oponeo.pl/artykul/camber-czyli-kat-nachylenia-kol-wzgledem-podloza http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/geometria-kol-sprawdz-ustawienia-zawieszenia-po-wymianie-opon Kilka linków wyjaśniających o co kaman w zbieżności i kątach zwrotnicy i kół . Jeszcze przypomniałem sobie coś , kolega sprawdzał na wyważarce koła i komp. pokazywał wszystko ok , ale tknęło go coś i podstawił stojak z kredą i wyszło że opona jest owalna , nie była okrągła tylko eliptyczna ! Buda przestała drgać . No i amorki , ale nie wiem czy na trzepakach coś wyjdzie ? Gdybyś miał diesla to na wolnych obrotach dwómasa byłaby podejrzana . Może inne poduchy silnika ? Trzeba zrobić czarną listę i stać przy panu Mietku i po kolei eliminować podejrzenia . Mógłby jeszcze ktoś dopisać swoje sugestie ! Edytowane 26 Stycznia 2014 przez Fergul11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 26 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 (edytowane) Witam, tarczy nie miałem zmienianych, objaw wystąpił nagle. z początku go ignorowałem, zmieniłem stację benzynową (myśląc, że to może wina paliwa). Opony letnie i zimowe mam na osobnych felgach i garażuję je w warsztacie (http://www.oponka.com), który je wyważa i zmienia. Jak pisałem powyżej na letnich miałem te same drgania. W ASO sugerowali, że to mogą również być wtryski, bo tego nie pokazałby komputer, ale nie mieli w magazynie i nie sprawdzili - chcieli wprawdzie podmienić z innego samochodu, ale nie było takiego, a potem jakoś stracili zapał . Z tą zbieżnością to było tak, że gdzieś w lipcu zeszłego roku zrobiłem test amorków w ASO i powiedzieli mi wówczas, że należy ustawić zbieżność, poczekałem z tym aż do grudnia (mało jeżdżę, a chciałem zrobić to po wymianie kół na zimówki, poza tym zaczęły się te drgania i co rusz oddawałem samochód do ASO, a oni go trzymali po parę dni...) no i w grudniu ustawiłem w prywatnym warsztacie. Mechanik stwierdził wówczas, że nie może do końca ustawić tyłu, że brakuje mu regulacji - wtedy pomyślałem, że być może mam skrzywioną piastę koła tylnego (zdarzyło mi się kiedyś wejść ciasno w zakręt na skrzyżowaniu przy małej prędkości i uderzyłem tylnym kołem o krawężnik - lekko mnie przestawiło, ale uderzenie było w oponę, a nie w felgę). Czy takie skrzywienie mogłoby powodować te objawy ? Potem - jakieś 2 tyg. później w ASO stwierdzili złą geometrię, na szczęście znaleźli również zerwane tuleje tylne przedniej belki zawieszenia, więc wymienili je (na gwarancji jeszcze) i ustawili zbieżność. Na trzepakach nic nie znaleźli (byłem na dwóch). W najbliższym czasie chcę pojechać do oponiarzy i jeszcze raz wszystko sprawdzić, może doważanie bez zdejmowania kół - ale jak pisałem na kołach letnich było tak samo. Najchętniej wymieniłbym łożysko z piastą z tyłu (tylko ten koszt) i może sprawdził te wtryski - regeneracja wtrysków ok. 200zł - chyba od tego zacznę, bo samo łożysko to koszt ok. 360 (allegro) - 480 zł (dobry zamiennik) + wymiana + zbieżność Tylko chciałbym mieć pewność, że to nie wyrzucone w błoto pieniądze - jak to sprawdzić ?! Edytowane 26 Stycznia 2014 przez archit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 (edytowane) No to tak , każde "puknięcie" bokiem koła w krawężnik krzywi wahacz , dla tego facetowi skończyła się skala przy kalibracji. Piasta jest bardziej wytrzymała , ale też obrywa. Wahacz ma znieść ogromne przeciążenia i siły z określonej strony , gdy dostanie "strzała"z boku jak to mówią ,gnie się jak plastelina . Na pozór wygląda na zdrowy ,ale traci wymiar roboczy . Łożysko niestety też kończy żywot po takim kontakcie , niby nic wielkiego ,a jednak to ogromne siły przykładają się w jeden punkt ,bo to jednak cała masa auta półtorej tony na 100cm2 (10X10cm) dołóż jeszcze prędkość ....no gdzieś ta siła musi się rozproszyć Pod Qashqaiem jeszcze nie byłem i naprawdę nie wiem jak wygląda zawias z tyłu , ale szarpaki na wielo-wahaczowym zawiasie pokażą wylanego amorka że ma 75% sprawności ! Natomiast nowiutkiego na oponach typu runflat że do natychmiastowej wymiany ! Trzęsie budą w pełnym zakresie prędkości czy "jest ,potem zanika i pojawia się znów" w miarę rozpędzania ? Wciskasz sprzęgło i drgania ustają , czyli rozłączasz silnik od skrzyni biegów , coś się zmienia ? Żeby ostatecznie wyeliminować silnik rozpędź się do pojawienia wibracji , wciśnij sprzęgło i go wyłącz z kluczyka (silnik)TYLKO nie wyciągnij go ze stacyjki !!! (zablokujesz kierownicę) Metody partyzanckie , ale sam sprawdzisz bez 1 zŁ. i fachowca. Wtedy odpadłaby kwestia wtrysków i kolejnych poduszek silnika ? Jak będziesz w warsztacie , zwróć uwagę czy dokręcają wahacz na gotowo gdy auto wisi na podnośniku , czy skręcają wstępnie , opuszczają i gdy auto stoi o własnych siłach dopiero skręcają z siłami jak w książce . Jeśli skręcają na gotowo na podnośniku to tuleje gumowe wahaczy po tygodniu do wymiany ,bo na starcie są zerwane ! Edytowane 26 Stycznia 2014 przez Fergul11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 26 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 trzęsie głównie przy delikatnej jeździe na małych obrotach - tzn. 60-80km/h i obroty 2000-2200 (przy minimalnym gazie) - czyli jazda w korku lub przez wioskę z ograniczeniem prędkości. Wówczas najbardziej to czuć - trzęsie tak, że pasażer odczuwa w fotelu - porównanie jest takie jakby silnik przerywał (ale słyszę, że chodzi równo i nie dławi się), albo jakbym miał jajowate koła lub coś przyhamowywało rotacyjnie - nie umiem lepiej opisać. Jak w takim wypadku wyrzucam na luz to wydaje mi się (ale na 100% nie wiem), że też potrząsa, choć delikatniej - dlatego moja hipoteza jest taka, że być może to łożysko z tą piastą pod obciążeniem (bo jak dodaję gaz to tył jest dociążony), natomiast jak wrzucę luz, to tył się odciąża i już tego nie czuć. Samo drganie wyczuwam również przy dynamicznej jeździe - np. jak daję gaz na 3 biegu, żeby przełączyć na 4 - to jest taki moment, że budą trzęsie tak samo jak to opisałem, poza tym, jak jeżdżę szybko i na większych obrotach to też to czuję - ale tylko dlatego, że znam ten samochód i potrafię odróżnić kiedy trzęsie na nierównym asfalcie. Jeździłem z paroma mechanikami i przy większych prędkościach nic nie wyczuwali - a ja tak. Spróbuję jutro gdzieś pojechać i wyłączyć silnik podczas jazdy - może to rzeczywiście jest metoda dzięki za sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 Na chwilę obecną przy takiej ilości danych tylko tak mogę Ci pomóc . Odczuwanie auta jest subiektywne , ty słyszysz każdy jęk , mechanik nie. Auto czuje się najpierw pupą i plecami potem innymi kończynami , podobno ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 5 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2014 A świece były wymieniane ? Zużyte świece "szarpią" silnikiem najmocniej na wolnych obrotoach. W benzynówkach Nissana wymienia się je przeważnie po 60 tys. km lub po trzech latach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 5 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2014 Świece wymieniałem 2 miesiące temu, w ASO czyszczono i adaptowano przepustnicę, podmieniano cewki, parę dni temu przeczyściłem układ paliwowy i wtryskowy silną chemią i agresywną jazdą przez kilkadziesiąt km poza miastem (tak mi doradził spec od renowacji wtrysków) i raczej to nie silnik, bo ten pracuje równo. Sprawdzałem wczoraj zbieżność w zakładzie (nie na ścieżce diagnostycznej - bo to badanie jest niewiarygodne) i okazało się, że znowu mam do ustawienia geometrię (3 raz w ciągu ok. 45 dni) - od razu powiem, że nie jeździłem po dziurach - czy to może być wskazówka, że np McPherson ma wyrobione łożyska i któreś koło po prostu lata i wprowadza samochód w trzęsączkę ? Już zupełnie nie mam pomysłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 5 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2014 Może to banalne ,ale czy sprawdziłeś opony a właściwie ich stan ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Tak - od tego zacząłem, poza tym to samo działo się na letnich oponach - a w zasadzie kołach, bo mam osobne felgi. a niedawno ponownie wyważałem koła i zamieniałem przód na tył ... i nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 Ja miałem podobne objawy tyle ze był to Focus I - generacji były drgania na kierownice przy predkości 80-100 km/h bolaczka okazała sie półoś oraz krzyzaki po wymianie objawy ustapiły jak ręką odjoł............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 9 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2014 (...) bolaczka okazała sie półoś oraz krzyzaki po wymianie objawy ustapiły jak ręką odjoł............... A czy da się przed wymianą na 100% stwierdzić czy to półoś i krzyżaki - bo pewnie to trochę kosztuje, a jeśli nie to to żal pieniędzy ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyntek Opublikowano 9 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2014 Tak dokładniej to będzie przegub wewnętrzny półosi, trzeba wejść pod samochód i złapać za półoś przy skrzyni i zobaczyć czy nie ma luzu, profilaktyczne wyciągnąć półosie i naładować nowego smaru do przegubów wewnętrznych. Warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 13 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2014 Tak dokładniej to będzie przegub wewnętrzny półosi, trzeba wejść pod samochód i złapać za półoś przy skrzyni i zobaczyć czy nie ma luzu, profilaktyczne wyciągnąć półosie i naładować nowego smaru do przegubów wewnętrznych. Warto spróbować. Dzięki, spróbuję w najbliższym czasie No i dalej to samo Półosie nie mają luzów tzn. niewielki luz - ale 2 diagnostów orzekło, że tak ma być ). Podczas jazdy - jak drgało wyłączyłem silnik .... i drgało (choć wyraźnie mniej) nadal. Ale nawet jak silnik jest włączony, to drganie jest najbardziej odczuwalne jak dodaję gazu lub jak utrzymuję stałą prędkość (lekko wciśnięty gaz), jak nogę z gazu, to szarpie znacznie mniej. Dzisiaj w desperacji wymieniłem tylne prawe łożysko z piastą (ta strona, którą uderzyłem w krawężnik), wszystkie tarcze z klockami (sugestia mechanika) - przednie rzeczywiście były z dość dużym rantem i im się należało, a tylne to moja inicjatywa - bo bałem się, że podczas uderzenia też mogło się coś stać ..... i nic nie pomogło. W zakładzie w którym to dziś robiłem znaleźli jeszcze z przodu rozwulkanizowane tylne tuleje wahacza, a z tyłu poduszki stabilizatora i prawy tylny drążek (łącznik) stabilizatora z wyraźnym luzem. Ponieważ nie wiem już co robić, to desperackim rzutem na taśmę pewnie jutro dam to do zrobienia, ale tracę już nadzieję (nie mówiąc o pieniądzach) . Dzisiaj byłem już prawie pewien, że to na co się wykosztowałem pomoże ... mexxmen30 jeśli możesz napisz proszę jak stwierdzono u Ciebie w fokusie problem z półosią i krzyżakami - czy metodą prób i błędów ? bo ja na razie mam same błędy w podejmowaniu decyzji, a nikt nie chce mi pomóc za darmo - będę wdzięczny za informacje i sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luxs Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Troche drgań masz stąd "R4 jest najprostszym układem o dobrym wyważeniu – choć całkowite wyrównoważenie występuje jedynie dla sił pierwszego rzędu. Z tego powodu jest często stosowany w samochodach klasy ekonomicznej. Niemniej, w jednostkach mogą występować drgania, wprost proporcjonalne do wielkości silnika, a związane z siłami drugiego rzędu. Z tego powodu, wraz ze wzrostem mocy przechodzi się do układów o większej liczbie cylindrów" Trochę z zawieszenia silnika - jak silnik ciepły to da rade rozbujać/rozkołysać go trzymając dwoma palcami za korek wlewu oleju nie używając siły i zaobserwować jak ładnie drgania przenoszą się na budę, drgania te czuć też przy przyśpieszaniu(zanim sie odbije kilka razy i oprze), po zdjeciu nogi z gazu(zanim silnik sie oprze spokojnie)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archit Opublikowano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 To nie te drgania o których piszesz - te od silnika to zupełna normalka. Te o których ja piszę pojawiły się pół roku temu (jeżdżę tym samochodem ponad 5 lat więc wyczuwam zmiany zarówno w pracy silnika jak i zawieszenia i zachowania pojazdu) i są dużo mocniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 A próbowaleś zamieniać koła? Może to głupie, ale możesz spróbować dać przednie na tył a tylne na przód. Może opony, może felgi ? Warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Dopowiem do odpowiedzi rangera ... jeśli wszystkie kola są na tych samych oponach nie raz trzeba poszukać koła które w parze 'zgadzają się" i winny być załażone na jedną oś .To jest własny sposób a serwisy oponiarskie na wyważarkach takie pary dobierają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Słyszałem kiedyś o prostej metodzie jak nie mamy możliwości dobrania par. Na przód daje się koła z najmniejymi ciężarkami. Jak opony nie są kierunkowe, można poprzekładać - przynajmniej na próbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luxs Opublikowano 25 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2014 Zaparkuj na prostej, wrzuc bieg jalowy, zaciagnij reczny, otworz maske, zlap za korek wlewu oleju trzema palcami i sprawdz czy uda sie wprowadzic go w rezonans popychajac przod-tyl z nieduza sila. Moze jest "miekki" jak moj. Po wymianie na gwarancji okazalo sie, ze nowa jest jeszcze mieksza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michał1975 Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Witam ,potrzebuje namiary na Pana który miał drgania w nissanie.....Mam to samo pomocy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Kolego ! Napisz gdzie i jak się objawiają te drgania . Po prostu nie wiemy o co pytasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 wysyłając wiadomość z górnego rogu prawej strony forum, do "archit"a ,DOSTANIE POWIADOMIENIE na swojego meila.Może Ci odpisze.Kliknij na awatar poniżej i wyślij wiadomość z pytaniem archit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Witam Mam podobne objawy. Lekkie drgania przy dodawaniu gazy przenoszone są na pedał. Co ważniejsze, drgania mam również przy stałej prędkości np. 90 km/h - mogę wtedy włączyć tempomat i dotykając lekko pedały - gazu lub hamulca czuje drgania - nie są to drgania jednostajne tylko cykliczne - co 1 sek i trwa 1,5 sek. - wydaję mi się też, że towarzyszy temu jakiś lekki głuchy dzwięk jakby ocierającej grubej gumy... z tą samą czestotliwością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszanka 2.0 16V Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Witam Podobne objawy drgań jak opisujecie powyżej miałem kiedyś w Seacie Alhambra. Po długich poszukiwaniach zamieniłem stronami półosie napedowe (ale nie wiem czy tak da radę zrobić w Kaszance) i problem zniknął. Okazało sie , że winnym usterki były przeguby napędowe. Wymieniłem na nowe,problem zniknął. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.