Yaro78 Opublikowano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 Chciałem zapytać jak jest u was. U mnie sprzęgło i tak chodzi cieżko. Pomijam. Ale przy tak niskich temperaturach pedał jest jakby jakiś gumowy i mniej chętnie odbija do góry po wypuszczeniu nogi. Strasznie cieżko wbić 1 czy 2. Albo mam siłownik do kitu, albo wodę w płynie. Jak jest u was? Czujecie różnice przy niskich temperaturach? Oczywiście na zimnym. Pzdr Yaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkaspaw Opublikowano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 To normalne płyn gęstnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaro78 Opublikowano 26 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 Trochę dziwne. W końcu to to samo co hamulec. Fakt - tam dochodzi serwo, ale takich atrakcji nie czuć. Skoro tak ma być bo u was jest tak samo to olewam. W pierwszej chwili zastanawiałem sie nad czymś takim: Płyn do siłownika idzie sobie osobnym przewodem. Wymiana płynu tylko w układzie hamulców nie ma nic wspólnego ze sprzęgłem poza wspólnym zbiornikiem płynu. Trzeba by spuścić płyn z siłownika na skrzyni. No dobra, skoro tak to może siedzi tam stary płyn, który nałykał tyle wilgoci, że się to na mrozie krystalizuje w płynie. To by tłumaczyło taką pracę układu. Ale ja kombinuję heh. Ale dziwne bo w innych śmietnikach, a trochę ich miałem, takich atrakcji z pedałem nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 27 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Masz ten samochód od nowości ? zawsze tak było ?\ Płyn generalnie trzeba zmieniać co dwa lata. Możesz zrobić szybkim manewr , który może minimalnie pomóc. Sciągnij strzykawką płyn hamulcowy ze zbiornika wyrównawczego i zalej zbiornik nowym płynem. Trochę się tam pomiesza ze starym . Na wiosnę spuść płyn z wysprzęglika i wymień płyn , bo ten już chyba dość nałykał wody. A hamulec jak Ci działa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaro78 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Auto mam od ponad roku. Dziwi mnie taka ciężka praca układu pompka-siłownik sprzęgła. Musiałbym rozłożyć siłownik i stwierdzić czy sam w sobie cieżko nie chodzi + można wtedy zakręcić manometr i sprawdzic jakie ciśnienie daje pompka sprzęgła. Poprzednik przerobił temat sprzęgła i dwumasy przy 160tys km. Na zimnej skrzyni 2 bieg jakby były wywalone synchfonizatory, bo nie idzie wbić biegu, trzeba sie mocno starać i idzie po trybach (zgrzyta jakbym sprzęgła dobrze nie docisnął), na gorącej jest idealnie. Sprawdzałem latem skok siłownika, odpowietrzyłem na wszelki.. sprawdziłem regulację przy pedale. Więcej nie dało się tam zrobić. Chyba, że jeszcze gdzieś jest możliwość regulacji skoku siłownika. Bo śrubą przy pedale zmienia się nie skok pompki czy siłownika tylko całe położenie sworznia pompki. Mozna wiec tak jak chłopaki pisali tak spieprzyc, ze sprzęgło będzie szło na ślizgu (dobrze nie docisnie)a z kolei w drugą mańkę pedał sprzęgła wyląduje mocno u góry i sprzęgło nie będzie dobrze wysprzęglać. To generalnie mam opracowane. Zmieniłem olej w skrzyni z myślą, że też nie wiadomo ile na starym było, niestety mechanior zlał wszystkie oleje w jeden kubeł i nie widziałem na własne oczy co wyleciało ze skrzyni. Generalnie jak sam wymieniałem płyny to zawsze sprawdzałem organoleptycznie co tam było. Sporo potrafi powiedzieć taki zużyty olej. Cholera wie kiedy zmieniany był płyn. Hamulce OK jestem świeżo po przeglądzie. Diagnosta coś mruczał, że tył nieco słaby hamulec zasadniczy, ale to może być kwestia regulacji korektora siły hamowania. Na skali miał jeszcze na zielono. Strony też równo biorą. Wywale latem cały płyn z układu. Zrobię to stopniowo upuszając z poszczególnych kół i wlewając nowy. Co prawda płynu pójdzie sporo, ale w ten spodób uniknę zapowietrzenia układu i nie będzie problemu z pompą ABS. Pamiętam w voyagerze były jaja z odpowietrzeniem pompy ABS a jak auto ma EBD (wspomaganie siły nagłego hamowania) to w ogóle trzeba wtedy kompem przełączyć pompkę w tryb serwis bo inaczej bez szansy na dobre odpowietrzenie. Tak jest np. w Megane II. Cholera wie jak ma Nysa. Szkoda bo nie mam skali porównawczej z innej nyski. Jakbym sam polookał jak jest w innej na zimno to mógłbym łatwo stwierdzić co trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaro78 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 (edytowane) Auto mam od ponad roku. Dziwi mnie taka ciężka praca układu pompka-siłownik sprzęgła. Musiałbym rozłożyć siłownik i stwierdzić czy sam w sobie cieżko nie chodzi + można wtedy zakręcić manometr i sprawdzic jakie ciśnienie daje pompka sprzęgła. Poprzednik przerobił temat sprzęgła i dwumasy przy 160tys km. Na zimnej skrzyni 2 bieg jakby były wywalone synchfonizatory, bo nie idzie wbić biegu, trzeba sie mocno starać i idzie po trybach (zgrzyta jakbym sprzęgła dobrze nie docisnął), na gorącej jest idealnie. Sprawdzałem latem skok siłownika, odpowietrzyłem na wszelki.. sprawdziłem regulację przy pedale. Więcej nie dało się tam zrobić. Chyba, że jeszcze gdzieś jest możliwość regulacji skoku siłownika. Bo śrubą przy pedale zmienia się nie skok pompki czy siłownika tylko całe położenie sworznia pompki. Mozna wiec tak jak chłopaki pisali tak spieprzyc, ze sprzęgło będzie szło na ślizgu (dobrze nie docisnie)a z kolei w drugą mańkę pedał sprzęgła wyląduje mocno u góry i sprzęgło nie będzie dobrze wysprzęglać. To generalnie mam opracowane. Zmieniłem olej w skrzyni z myślą, że też nie wiadomo ile na starym było, niestety mechanior zlał wszystkie oleje w jeden kubeł i nie widziałem na własne oczy co wyleciało ze skrzyni. Generalnie jak sam wymieniałem płyny to zawsze sprawdzałem organoleptycznie co tam było. Sporo potrafi powiedzieć taki zużyty olej. Cholera wie kiedy zmieniany był płyn. Hamulce OK jestem świeżo po przeglądzie. Diagnosta coś mruczał, że tył nieco słaby hamulec zasadniczy, ale to może być kwestia regulacji korektora siły hamowania. Na skali miał jeszcze na zielono. Strony też równo biorą. Wywale latem cały płyn z układu. Zrobię to stopniowo upuszając z poszczególnych kół i wlewając nowy. Co prawda płynu pójdzie sporo, ale w ten spodób uniknę zapowietrzenia układu i nie będzie problemu z pompą ABS. Pamiętam w voyagerze były jaja z odpowietrzeniem pompy ABS a jak auto ma EBD (wspomaganie siły nagłego hamowania) to w ogóle trzeba wtedy kompem przełączyć pompkę w tryb serwis bo inaczej bez szansy na dobre odpowietrzenie. Tak jest np. w Megane II. Cholera wie jak ma Nysa. Szkoda bo nie mam skali porównawczej z innej nyski. Jakbym sam polookał jak jest w innej na zimno to mógłbym łatwo stwierdzić co trzeba. Pamietam zimna skrzynia w Megane II to też była tragedia. Tamtego miałem od nowości więc wiedziałem, że ten typ tak ma. Tu jest podobnie tylko, że auto większe więc skala też inna. Chcę się tylko upewnić czy tylko u mnie taka lipa czy też wszyscy tak mają. Na zimnej skrzyni zmieniam biegi jak jakiś tirowiec. Muszę spokojnie wyrzucić 1 na luz i z luzu lekko tylko dociskam dźwignię. Jak trafi w swoje obroty silnik przy schodzeniu z obrotów dźwignia wpada na 2 bieg prawie sama. Gdybym chciał to zrobic szybko jak w osobówce, gdzie chodzi to leciótko (przede wszystkim skrzynie niemieckie) to urwałbym chuba lewarek slob byłby wielki zgrzyt. Dziwne bo jak napisałem: na gorącej skrzyni jest idealnie. Skrzynie zalałem olejem o lepkości wg SAE 75W-90 i o klasie wg API GL-4 jak kazała serwisówka. Po wymianie oleju i przejechaniu 20tys km nie stwierdziłem poprawy pracy skrzynki, ale też nie jest gorzej. Trochę zobaczyłem z tematu tego pedału sprzęgła ale jedno z drugim współpracuje i niebardzo wiem czy ta praca skrzyni to przez pedał? Choinka wie ... Edytowane 27 Stycznia 2014 przez Yaro78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pinio1 Opublikowano 28 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Yaro28, ja swoją Navarę eksploatuję od nowości (D 40 2007). Już na samym początku zauważyłem przypadłości które opisujesz. Na zimno, wolno i starannie należy zapinać 2-gi bieg - inaczej delikatny zgrzyt - ciarki przechodzą. Nie przejmowałem i dalej nie przejmuję się tą dolegliwością. Pamiętam o tym i odpowiednio traktuję skrzynię dopóki olej złapie temperaturę. W Ducato na przykład jest to samo ale z 3-cim biegiem. Co do pedału sprzęgła, zawsze w chłodne dni pracuje gumowato z chwilowym opóźnieniem odbicia. Płyn hamulcowy wymieniam systematycznie co 2 lata. Wyciągam płyn z całej instalacji hamulcowej za pomocą zakupionego do tego celu sprzętu. Sprzęcik jest prosty, tylko trzeba posiadać sprężarkę ciśnieniową. Reasumując - według mnie ten samochodzik tak ma. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaro78 Opublikowano 28 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Panowie Dzięki za info. Widocznie ten typ tak ma. Zamykam temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkaspaw Opublikowano 28 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Nie zamykaj jeszcze właśnie ze względu na włączanie 2go biegu ustawiali pedał z lekkim naciągiem przez co siadały sprzęgła A co do płynu to jadąc w sobotę w trasie przy -15 sprzęgło działało znośnie ale jak spadła do -22 to już bardzo odczówalna zmiana w działaniu nawet chamulca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yaro78 Opublikowano 28 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) No to jak ustawiali pedał z naciągiem to nie dawało to gwarancji 100% zasprzęglenia, czyli sprzęgło mogło sie ślizgać nawet jak nie było wciśnięte. Tu wg mnie zawalili robotę. Pierwszy raz widzę taki układ regulacji. Praktycznie żaden. Myślałem, ze jestem w stanie sam skok poustawiać, ale nie. W starych autach jak była linka mozna było ustawić tzw. Jałowy skok pedału sprzęgła tzn ile trzeba tego sprzęgła wcisnąć, zeby zaczęło "brać". Potem nastały modne bo nie zawsze uzasadnione technicznie układy z pompką i silownikiem (czasami to sie zastanawiam kto to projektuje) i nawet takie, które ten jałowy luz sobie same wybierały. Wiadomo okładziny sprzęgło ma tak jak hamulec. Jak to wszystko DOCISKAĆ na maksa (od czego jest tzw docisk) to potrafi przenieść to moment obrotowy z silnika na skrzynie bez poślizgu i jedziemy. Oczywiście sie tarcza zużywa jak hamulec i z biegiem czasu trzeba by Wiecej wcisnąć tego pedału, zeby tarcze rozsunęły i przestały przenosić moment. Trzeba było tą linkę sprzęgła tak 2-3 razy podregulowac. Przyszła era pompki i siłownika,nic nie trzeba regulować przeciez jak nie ma ciśnienia to siłownik "odpadnie" tylko na tyle ile odpadnie - to taka automatyczna regulacja tego jałowego skoku pedału. Źle dobrali skok siłownika do pompki. Margines błędu jest znikomy i stąd problemy. Nie myśle, ze sprzęgło jest totalnie źle policzone. Gdyby tak było to za wiele bym nie pojeździł na tym sprzęgle z podniesionym chipem momentem. Teraz mam OK 380Nm. Jak chcesz mieć dobrze rozłączone sprzęgło to pedał będzie stał tak wysoko, ze dostaniesz skurczy, zeby je wcisnąć. Z kolei tak zeby było pod nogę to będzie sie ślizgać. Inne układy maja właśnie ta zaletę, ze pedał jest w jednym miejscu a regulujemy na prawdę skok. Tutaj brak jest regulacji skoku na rzecz wysokości pedału. Jakaś awaria. Nie wiem kto to projektował. Allaspaw: ale co do hamulców na prawdę mi sie nie rzuciło, zeby było cos gorzej. Fakt jest taki, ze u mnie nad morzem nie ma -22 i nie jestem w stanie ci tego potwierdzić. Jestem jednak przekonany, ze jednak serwo sporo robi. Może dlatego najpierw czuć to na sprzęgle a potem na hamulcu. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez Yaro78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.