Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Wita Was Orzeszek Ostatnio oglądając youtuba oraz widząc ubłocony spód silnika pomyślałem, że na wiosnę sobie wymyję silnik jakimś preparatem do mycia silników na myjni bezdotykowej. Co by należało zatkać przed wodą? tzn zafoliować? z tego co wiem to trzeba tak zrobić aby silnik był w sumie chłodny No i w ogole czekam na jakieś wskazówki może ktoś to robił wczesniej a poza tym to mam dużo czasu do wiosny jeszcze więc póki co zbieram informację. A jak już umyję to sobie kupię chyba jakąś osłonę pod silnik bo nie mam Pozdrawiam Orzeszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 przy myciu silnika ja uważam tylko na spodnie i koszulę bo czasmi olejem można sie zachlapać, a tak pozatym to nie mam z tym problemu byle goracego zimną woda nie polewać 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 hugh_h dziękuje za odpowiedz :D Chodziło mi o to, że widziałem filmik, gdzie facet myje Mercedesa w123 no i..... Ogólnie spryskuje wszystko tym preparatem do silnika łącznie z akumulatorem i jedzie z koksem myjką po wszystkim. Nie wiem czy to przesada? ja bym przykrył akumulator i dlatego pytam w sumie co miałbym przykryć Bo nie wiem na ile silnik 2,7 TDI terrano jest nowoczesny w porównaniu z takim mercedesem wiekowym. Dzięki! PozdrawiamOrzeszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Żeliwniak zimnej wody się nie boi. Jeżeli myję to na ciepłym żeby szybko wtyki obeschły i ŻADNEJ ŻRĄCEJ chemii bo po co. Karcher nawet olej ciśnieniem zbierze. TDI bym się delikatnie obchodził żeby wtyczek nie zachlapać. Lać po bloku i omijać wtyki no i ostrożnie z IC i chłodnica wody bo w mig blaszki się składają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czifu Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Jeszcze na myjni bezobsługowej to bym uważał na obsługę, bo na większości nie wolno myć silników. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Dzieki za kolejne odpowiedzi. A gdyby się coś mogło zrobić z silnikiem po zalaniu, w ten sposób że później by mógł nie odpalić, to może dobrym pomysłem będzie myć tyrrana na zapalonym silniku? to moje kolejne złote pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 jak nie odpali to sie przynajmniej dowiesz ze coś masz do naprawy, nic mu nie powinno zaszkodzić, chyba ze nasikasz mu wody w dolot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czifu Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 A co się ma stać? Te silniki potrafią pracować pod wodą jeżeli tylko dolot jest szczelny więc nie przejmował bym się tak samym myciem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 No to faktycznie, niezła konstrukcja ja najwięcej to jezdzilem w wodzie po kostki to nie wiem :) laickie pytanie dolot to co to.....? dolot powietrza? w sensie, że przez filtr powietrza gdyby zaciągnął wodę tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Dolot to przewody które dostarczają powietrze do silnika w celu spalania Tak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Byłem pewny że dolot to tylko ta rura gruba co to dalej jest właśnie filtr powietrza, to tam raz zaglądałem :) ale jeśli chodzi o snorkela to nie mam takowego.To nie wiem czy mój dolot jest szczelny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Snorkel to jest ogólnie wyprowadzenie przewodu ponad dach:)Montaz snorkela to nie uszczelnianie układu,bo ja np tego nie mam a układ mam szczelny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 W sumie nie przyglądałem się jak to wygląda, ale tam gdzie mam puchę z filtrem powietrza to on gdzieś tam zasysa to powietrze tak? i generalnie dobrze abym tej puchy nie mył? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czifu Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Powietrzre zasysa albo z nadkola albo gdzieś z dołu, ciężko będzie nalać tam wody od góry, pozatym silnik będziesz miał zgaszony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Aha, to nie wiedziałem. Myślałem ze gdzieś w tej puszce z filtrem powietrza są dziury i tam gdzies jest to powietrze zasysane. A może ktoś mi przy okazji powie gdzie są te wloty powietrza w nadkolu to sobie będę czyścił. Czyli na zgaszonym silniku OK! Dzięki Mateusz_P11_144 co to masz w podpisie jakieś naklejki? a jak kliknąłem to nie ma takiej strony. Jak wyglądają takie naklejki klubowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 Orzeszku,temat naklejek na razie wstrzymany bo przechodzimy do innej drukarni i jestem w trakcie rozmów Ale smycze wciąż gorące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlos90 Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 a alternator? chyba lepiej uniknąć mycia go czy jak? a później po myciu od razu można odpalić samochód czy wystawić na słońce na pół dnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 trudny dylemat... zostawic w altku błoto czy wypłukać błoto wodą? ja tam myje altek... póki co żyje ale i tak co 1-2 sezony trzeba mu zrobić "generalkę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 Tak jak już napisałem nie należy polewać gorących elementów zimną woda i tyle ... nie znam materiału któremu szok temperaturowy jest bez znaczenia (znając życie będzie to grafen . Poczekać aż trochę przestygnie po pracy i heja z węża po wszystkim ... a jak będą potem problemy to znaczy że coś się już kończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 Ciepły silnik szybciej odparuje. Szok termiczny w tym silniku nie jest aż tak straszny. Nieraz wjeżdżałem w zimie na rozgrzanym silniku w lodowatą kałużę a to już spore różnice temp. Najgorsze jest lanie żrących syfów na silnik, które podczas mycia mogą nie zostać wypłukane i żrą styki i uszczelnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 No wiesz Dżem kto co lubi ... a żeby szybciej odparował to wystarczy włączyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 (edytowane) ... a żeby szybciej odparował to wystarczy włączyć. Tylko wiesz jak to z włączaniem mokrego....Albo załączy albo coś zewrze. Po myciu ciepłego (nie gorącego) silnika benzynowej primery nigdy bym się ponownie tego nie podjął. Ćwierkało piszczało i inne dziwy z compa lpg aż się bałem wsiadać. Szybka dzida żeby odparował i nigdy więcej benzyny polewać wodą. Co do starego diesla, dalej uważam że na ciepłym niech szybko wyschnie. Nie są to aż takie udary temperaturowe jak zimą przy -20. Po za tym ciepły wyciek oleju szybciej się zmyje niż zimnny glut. Gorący silnik nie jest na obudowie aż tak gorący żeby skwierczała woda jak na fajerce babcinej kuchni :-) Edytowane 7 Lutego 2014 przez Dżem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 ale ja nigdzie nie napisałem ze myć zimny silnik ... ja tam w każdym myje silnik karcherem, wychodzą problemy z popękana izolacja itd, jedyne co raz sobie narozrabiałem to w motorze była plastikowa zaślepka w głowicy i ja ciśnienie wyciągnęło jak coś nie działa to wole się dowiedzieć o tym wtedy kiedy mam na to czas .... Gorący silnik nie jest na obudowie aż tak gorący żeby skwierczała woda jak na fajerce babcinej kuchni :-) nie ? to kolektora wydechowego i turbiny nie myjesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 7 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2014 ... nie ? to kolektora wydechowego i turbiny nie myjesz ? Oj tam, czepiasz się :-) Kolektor wydechowy to nie jest element silnika po pierwsze a po drugie to on się nie brudzi bo tam cały syf temp. wypali :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.