tsu Opublikowano 17 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 (edytowane) Ostatnio kilka razy zdarzyło mi się po wyjściu z samochodu na 10/20 minut po powrocie nie mógł zapalić problem jest trudny bo o dziwo jak wychodzę rano z domu i wsiadam to po raz pierwszy zapala za to miałem ostatnio dwa takie przypadki ze zaparkowałem na stacji podpompować opony na 10 minut i po powrocie nie mógł zapalić,rozrusznik próbował ale nie mógł aż w końcu po którymś razie załapał.To samo miałem dziś wyszedłem do supermarketu na 20 minut i po powrocie znowu się męczyłem z uruchomieniem.Rozrusznik wydaje mi się ze chodzi dobrze i równo bo nie ma takiego wrażenia jakby się meczył.Akumulator i swiece nowe więc też odpada.Moje jedyne podejrzenie zachodzi na pompę paliwowa,wtryski ale może miał ktoś podobny problem to chociaż pomoże zdiagnozować przyczyne. pozdrawiam. Almera N16 1.5 72kw benzyna. Edytowane 17 Lutego 2014 przez tsu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyller Opublikowano 17 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 Jak "nowy" jest ten akumulator? Może za krótkie dystanse / odcinki robisz i jest niewystarczająco "naładowany" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tsu Opublikowano 17 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 Akumulator ma niecały miesiąc a co do krótkich odcinków to racja bo przeważnie jeżdze po 5/6 km chociaż w sobote przejechałem 30km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 17 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2014 jak aq kręci rozrusznikiem w miarę szybko, to jest dobry. nie ważna czy ma miesiac, rok, czy 5 lat. Odpalałem swoją almere z podobnym silnikiem zima ze starego 7letniego aq, tak, ze ten miał siłe powoli kręcić przez max 8-10 sekund (potem by kompletnie padł) i mimo to nie było problemów z odpaleniem- kilka obrotów wału i silnik pracował, także aq bym zostawił w spokoju. przy tych nieudanych próbach odpalenia nie świeci się/mruga przypadkiem kontrolka od immo- ten kluczyk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyller Opublikowano 18 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2014 Zgadzam się .... lecz powszechnie wiadomo,że aku kiedyś były lepsze niż obecnie..... Ja na pierwszym, oryginalnym od nowości w mojej Primce przejeździłam ok. 9 lat....potem był wsadzony od znajomego, używany już jakieś 4 lata oryginał mercedesa - ja na nim zrobiłam jeszcze 3 lata.....(aż z własnej niewiedzy go zarżnęłam)..... Obecnie moja "nówka" ma rok i gdy robię krótkie dystansy mając powłączane różne urządzenia pod gniazdo zap. + ogrzewanie ..... to czasem zdarza mu się "przydusić " przy odpalaniu (po takich krótkich dystansach) W serwisie sklepu gdzie kupiłam aku , po "zbadaniu " go - okazało się , że ma niski poz iom elektrolitu i muszę go podładować ..... :-\ Druga rzecz - mój tato w fordzie też miał takie hece jak kolega tsu .... bardzo krótkie dystansy, aku prawie 2 lata i loteria - odpadli czy nie? Z domu ok. , a po postoju w różnych miejscach bywało "zagada czy nie?!" No więc zaczęło się leczenie u mechanika - wymiana krokowego, czyszczenie przepustnicy , wym. świec , przewodów , pompy paliwowej..... i coś tam , coś tam jeszcze......Stanęło na tym, że chyba zbiornik paliwa jest zasyfiony ..... Tatę "tknęło " i zaryzykował - kupił nowy akumulator..... Teraz fordzik odpala od razu i za każdym razem... Nie znaczy to , że musi być regułą (bo w przypadku tsu - bardzo młody jest akumulator , miesięczny).... ale nie zaszkodzi go spr. Piszę "bazując " na własnym doświadczeniu (marnym w porównaniu do innych klubowiczów) :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tsu Opublikowano 18 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2014 (edytowane) Dzięki za rady ale chyba powoli wyjaśnia się przyczyna ponieważ wczoraj zatankowałem zbiornik do pełna i póki co nie było problemu z uruchomieniem zobaczymy jak dalej będzie ale myślę ze właśnie mam zasyfiony zbiornik paliwa więc trzeba będzie się tym zając tym bardziej że i tak warto to zrobić jako ze Almerka nie posiada flirta paliwa i chociaż raz wypadałoby tam zajrzeć.Poza tym od roku zauważyłem ze kontrolka rezerwy zapala się pózniej niż kiedyś czyli dopiero pod czerwonym wskażnikiem a nie jak kiedyś na początku czerwonego wskażnika więc coś tam może się delikatnie przesuneło. Edytowane 18 Lutego 2014 przez tsu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 21 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 @Skyller - gdyby był słaby aku, to większe problemy by były przy pierwszym uruchomieniu autka, czyli rano. tsu - wlej jeszcze do zbiornika jakiegoś uszlachetniacza do paliwa, może wydobędzie i przepali np. wodę. Tankuj droższe paliwko, gdyż i tak będzie tańsze niż naprawa lub wymiana części. Nie jeździj na "oparach", gdyż wtedy zbiera się woda w zbiorniku. Jak już raz zatankowałeś do pełna, to wyjeżdżaj do połowy i znów tankowanie do pełna. /uzupełnij dane w profilu a nie na końcu postu/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyller Opublikowano 21 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 @mirekg9 - napisałam jak było....od kiedy tato ma nowy aku - fordzina odpala za każdym razem.... Nie mamy pojęcia dlaczego "po nocnym staniu odpalał", a po krótkich dystansach nie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tsu Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 (edytowane) Niestety okazuje się że przyczyna leży gdzie indziej a dokładniej w immobilizerze. Gdy się dokładniej przyglądałem zauważyłem ze problem jest zawsze wtedy kiedy po włozeniu kluczyka zapala się czerwona kontrolka z kluczykiem oczywiście wtedy nie ma żadnej reakcji i wyjmuje kluczyk wkładając ponownie do momentu gdy czerwona kontrolka znika ale własnie wtedy mimo ze już znikła nie mogę odpalić dopiero gdy się namęczę to się udaje.Byłem już u elektronika i stwierdził ze właśnie jest błąd z połaczeniem z immo i trzeba będzie wymienić na nowy bo w kablach nic nie zauwazył.Niestety musiałbym wymienić immo razem ze sterownikiem silnika i całym kompletem bo nie byłoby możliwości u niego samego immo zaprogramować.Trochę mnie to martwi bo zanosi się na spore koszta a nie wiem co jeszcze można samemu w tej sprawie zrobić tym bardziej szkoda bo mimo wszystko jezdze tym samochodem codziennie i jakoś udaje się uruchomić więc tak całkowicie padniety immo może nie jest.. Edytowane 25 Lutego 2014 przez tsu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Rozbierz obudowę kierownicy, potem dokładnie popukaj - czasami pięść pomaga i właśnie w tym miejscu. Pierścień od immo jest na stacyjce. Porozpinaj kostki, popsikaj jakimś "kontaktem", może się coś poprawi. Spróbować można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 wyślij elektronika na księżyc. Jest tak, jak ci sugerowałem i jak było u mnie. Odkręć (trzyma sie na 2 wkręty od dołu) obudowe stacyjki, rozruszaj wszystkie połączenia w kostkach (nawet nie musisz niczego tam psikać, ot poruszaj pare razy) i zapomnij o sprawie. Miałem te same problemy, zrobiłem jak powyżej i od dobrych 2 lat spokój (i oby jak najdłużej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tsu Opublikowano 10 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Zrobiłem w piątek tak jak poradziliście czyli odkręciłem obudowę kierownicy poruszałem kostkami oraz kabelkami i póki co ani razu problem się nie pojawił więc dzięki za rady bo na pewno sporo zaoszczędziłem na "elektromechanikach" u których wydałbym co najmniej kilka stówek za naprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Zrobiłem w piątek tak jak poradziliście czyli odkręciłem obudowę kierownicy poruszałem kostkami oraz kabelkami i póki co ani razu problem się nie pojawił więc dzięki za rady bo na pewno sporo zaoszczędziłem na "elektromechanikach" u których wydałbym co najmniej kilka stówek za naprawę. Nie ma sprawy. Po to tutaj dla siebie jesteśmy. Raz My pomożemy Tobie, a innym razem Ty pomożesz Nam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcino23 Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Witam klubowiczów,jestem tu nowy i potrzebuje pomocy/porady w sprawie samochodu. Mianowicie poroblem polega na tym że Tak jak u kolegi wyżej: rozrusznik kręci ale nie chce zapalić, ale sa jeszcze inne dolegliwości, mianowicie: 1. czasem jest tak że nawet zakręcic nie chce 2. momentami raptem chwila po tych dolegliwościach kręce i pali a czasem mozna go kręcic baardzo długo i nic 3. czasem zdarza się że gdy nie kręci rozrusznik to włączają sie wentylatory mimo że samochód stoi dzień-dwa i wtedy to juz w ogóle kaplica 4. o dziwo "z popychu" pali i to z łatwością, no chyba że właczą się wentylatory to wtedy ciężej ma odpalić "z popychu" Akumulator jest nowy ma miesiąc może półtora, rozrusznik jest raczej tez dobry bo kręci ładnie a czasem męczyłem go długo... Kontrolka Immobiliser'a czasem włącza się gdy zapali "z popychu". Pytałem juz wielu osób co może być każdy rozkłada ręce.Mam nadzieję że pomożecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Witam klubowiczów, jestem tu nowy i potrzebuje pomocy/porady w sprawie samochodu. Mianowicie poroblem polega na tym że Tak jak u kolegi wyżej: rozrusznik kręci ale nie chce zapalić, ale sa jeszcze inne dolegliwości, mianowicie: 1. czasem jest tak że nawet zakręcic nie chce 2. momentami raptem chwila po tych dolegliwościach kręce i pali a czasem mozna go kręcic baardzo długo i nic 3. czasem zdarza się że gdy nie kręci rozrusznik to włączają sie wentylatory mimo że samochód stoi dzień-dwa i wtedy to juz w ogóle kaplica 4. o dziwo "z popychu" pali i to z łatwością, no chyba że właczą się wentylatory to wtedy ciężej ma odpalić "z popychu" Akumulator jest nowy ma miesiąc może półtora, rozrusznik jest raczej tez dobry bo kręci ładnie a czasem męczyłem go długo... Kontrolka Immobiliser'a czasem włącza się gdy zapali "z popychu". Pytałem juz wielu osób co może być każdy rozkłada ręce. Mam nadzieję że pomożecie. Po co PO RAZ TRZECI /chyba nie muszę dawać linków, gdzie/ piszesz to samo??? Trzeba poczekać, nie każdy "wszechwiedzący" siedzi przy kompie 24h. Na innych stronach miałeś podpowiedzi. Ustaliłeś jakie masz kody błędów tak jak Ci sugerowano, bo tak to można gdybać. Np. zły korek we wlewie paliwa....... Trochę samo zaangażowania od siebie proszę/imy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcino23 Opublikowano 12 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 Sorki kolego, ale utopiłem juz 1000 zł analizowanie i naprawę (niestety bezskuteczną) bolączek... Kody błędów nie sa zwiazane z immo i innymi rzeczami odnosnie zapłonu itd. Po każdej naprawie samochód jeździ dobrze tydzien... może dwa i dalej jest to samo, więc troche mnie to irytuje dlatego zaciagam języka gdzie tylko mogę i jak mogę. Spoko rozumiem, pisze kilka razy to samo, ogarne sie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 12 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 Jeśli tydzień-dwa, to reklamuj gdyż masz do tego uzasadnioną podstawę. Płaciłeś za wykonanie usługi ale dobrze. Ale jeśli ciągle nawala, to chyba coś nie tak. Niech szukają i poprawiają. A nie na zasadzie prób i błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.