Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] Liftback czy Kombi??


coppi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

To mój pierwszy post na forum więc się przywitam.

 

Liczba domowników się zwiększa i mam potrzebę wymiany pojazdu. Ze starego, ale za to niezawodnego Civica padło na Primerę P12. Beznyna z perspektywą szybkiego założenia LPG (do tej pory mam tylko dobre doświadczenia, a przede wszystkim więcej w portfelu).

 

Pytanie mam do uzytkowników Lifbacków i Kombi - czy warto kombi szukac,czy bagażni kliftbacka też jest przestronny?? Wielkeik potrzeby kombi nie mam, bardziej na dobrym egzemplarzu mi zależy (niestety nikt ze najomych nie ma i się nie pozbywa ;( ).

 

I ewentualnie czy wszystkie wersje 1.6, 1.8 i 2.0 warte polecenia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Moja opinia jako osoby która przesiadła się z Civica i Corolli na Primerę i Almerę.

 

Na 100% pojeździsz P12 i uznasz, że to auto jest zawodne.

 

Z tym to się akurat liczę. Ale starym Civiciem w 5 lat zrobiłem 100 tysięcy i jedyna mechaniczna usterka to alternator (a konkretnie zuzyte szczotki, czyli w sumie eksploatacja). Pozat ym oczywiście olej, płyny i pozostała eksploatacja. Nie ma ani jednej niedziałającej kontrolki, żarówki czy przycisku (a w sumie przepaliłem tylną wycieraczkę - z mojej winy oczywiście, bo była śniegiem obłożona a ja włączyłem).

 

Teraz już takich wozów nie robią... Niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

To mój pierwszy post na forum więc się przywitam.

 

Liczba domowników się zwiększa i mam potrzebę wymiany pojazdu. Ze starego, ale za to niezawodnego Civica padło na Primerę P12. Beznyna z perspektywą szybkiego założenia LPG (do tej pory mam tylko dobre doświadczenia, a przede wszystkim więcej w portfelu).

 

Pytanie mam do uzytkowników Lifbacków i Kombi - czy warto kombi szukac,czy bagażni kliftbacka też jest przestronny?? Wielkeik potrzeby kombi nie mam, bardziej na dobrym egzemplarzu mi zależy (niestety nikt ze najomych nie ma i się nie pozbywa ;( ).

 

I ewentualnie czy wszystkie wersje 1.6, 1.8 i 2.0 warte polecenia??

n

 

Cześć,

 

To mój pierwszy post na forum więc się przywitam.

 

Liczba domowników się zwiększa i mam potrzebę wymiany pojazdu. Ze starego, ale za to niezawodnego Civica padło na Primerę P12. Beznyna z perspektywą szybkiego założenia LPG (do tej pory mam tylko dobre doświadczenia, a przede wszystkim więcej w portfelu).

 

Pytanie mam do uzytkowników Lifbacków i Kombi - czy warto kombi szukac,czy bagażni kliftbacka też jest przestronny?? Wielkeik potrzeby kombi nie mam, bardziej na dobrym egzemplarzu mi zależy (niestety nikt ze najomych nie ma i się nie pozbywa ;( ).

 

I ewentualnie czy wszystkie wersje 1.6, 1.8 i 2.0 warte polecenia??

Nie ma p12 w wersji liftback,są tylko sedan ,kombi i htb.Jeżeli nie potrzebujesz dużego bagażnika to proponuję htb. Bagażnik pojemny,mniejszy co prawda od kombi,ale nie ma dużej różnicy.Można pakować duże gabaryty jak w kombi.Sedan to sedan podnosi się tylko klapa bagażnika.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartek9108

A no, niestety.

 

Ja na Twoim miejscu na poważnie pomyślałbym nad Octavią 1, 2.0, silnik do gazu, trwalsze zawieszenie, lepiej trzyma wartość, będzie trochę droższa ale za to będzie miała tempomat, grzane fotele, dobre nagłośnienie, czujniki deszczu i często skórę no i LPG będzie tańsze do montażu. Poza tym mniej podatna na korozję, fakt może troszkę mniejsza.

 

Osobiście rozważałem i gdyby patrzeć z perspektywy... Octavia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w szczególności polecę kombi i 1.8 zagazowane KME DIEGO G3 bardzo dobrze się spisuje :-)

 

No właśnie dużo zalezy od konkretnego egzemplarza. Dlatego kilka miesięcy sobie daję. Najlepiej jakby ktoś z forum chciał się rozstać z przyczyn nietechnicznych ;)

A no, niestety.

 

Ja na Twoim miejscu na poważnie pomyślałbym nad Octavią 1, 2.0, silnik do gazu, trwalsze zawieszenie, lepiej trzyma wartość, będzie trochę droższa ale za to będzie miała tempomat, grzane fotele, dobre nagłośnienie, czujniki deszczu i często skórę no i LPG będzie tańsze do montażu. Poza tym mniej podatna na korozję, fakt może troszkę mniejsza.

 

Osobiście rozważałem i gdyby patrzeć z perspektywy... Octavia.

 

Tylko trochę kwadratowa ;(. Ale pooglądam.

a ja w szczególności polecę kombi i 1.8 zagazowane KME DIEGO G3 bardzo dobrze się spisuje :-)

 

Możesz to KME DIEGO G3 rozwinąć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moją opinię... P12 to takie auto, gdzie bagażnik do rolety/półki, w kombi i hatchback jest prawie taki sam. Różnica pojawia się dopiero jak zaczniemy pakować bagażnik powyżej wspomnianego poziomu.

 

I tutaj można wejść w polemikę taką, jaką uprawiałem z moim szwagrem, który twierdził że On do hatchbacka zapakuje więcej do linii półki niż ja do linii dachu (z czym się zgodzić nie mogłem niestety), do tego On jedzie na wakacje jak "gość", bo ma ładnie zapakowane bagaże, a ja jadę na wakacje jak "Rumun", z upchanymi pod dach tobołkami.

 

Po pierwsze. Osobiście, widuję nie takie jak P12 fury zapakowane jak przysłowiowy "Rumun". W sensie dużo lepsze auta od P12.

Po drugie. Skrzynia z zabawkami 60x40x50 cm, dwie duże torby typu "jamnik", dwa foteliki dziecięce do rowerów (takie montowane z tyłu, na bagażniku lub ramie roweru), dwa plecaki duże, komplet pościeli dla dzieciaków x2, do tego drobnostki jak torba z laptopem, czy mała torba na pieniądze/dokumenty/telefon. To jest mniej więcej opis mojego bagażnika podczas minionych wakacji. Do tego na dachu 2x rower. Nie mam pojęcia, jak zabierze to do siebie wersja hatchback (pomijając rowery, ale to na siebie, nie do siebie).

 

Musisz sam ocenić swoje potrzeby transportowe. Hatchback ma ładniejszą linię, mniej klockowatą. Bliżej mu do "limuzyny" niż "dostawczaka".

Ja przy dwójce dzieci, póki co nie myślę aby kupić inne niż kombi auto.

 

W sumie patrząc na eksploatację mojego konkretnie egzemplarza, nie myślę w ogóle zmieniać auta minimum przez 5 lat, a może i dłużej (zależy od tego, co i kiedy się rozsypie, bo wieczne nic nie jest).

 

Osobiście, polecam wersję silnikową 2.0 w benzynie. Ale i 1.8 są OK, choć częściej spotyka się opinie że piją olej. W sumie moje 2.0 też czasem coś oleju łyknie, ale - remont silnika pierścienie-panewki-uszczelki-robocizna to około 3-4 tysiące PLN. I masz silnik jak nówka. Do tego gazior i można latać... latami :)

 

Omijaj szerokim łukiem 1.9 dCi, 2.2 w dieslu trochę bardziej godne polecenia, ale i tak nie pobiją niskich kosztów eksploatacji benzyny zagazowanej.

Ja nie mam gazu. Miałem zakładać, ale jakoś mi temat umknął i tak już się turlam chyba ze trzy lata.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moją opinię... P12 to takie auto, gdzie bagażnik do rolety/półki, w kombi i hatchback jest prawie taki sam. Różnica pojawia się dopiero jak zaczniemy pakować bagażnik powyżej wspomnianego poziomu.

 

I tutaj można wejść w polemikę taką, jaką uprawiałem z moim szwagrem, który twierdził że On do hatchbacka zapakuje więcej do linii półki niż ja do linii dachu (z czym się zgodzić nie mogłem niestety), do tego On jedzie na wakacje jak "gość", bo ma ładnie zapakowane bagaże, a ja jadę na wakacje jak "Rumun", z upchanymi pod dach tobołkami.

 

Po pierwsze. Osobiście, widuję nie takie jak P12 fury zapakowane jak przysłowiowy "Rumun". W sensie dużo lepsze auta od P12.

Po drugie. Skrzynia z zabawkami 60x40x50 cm, dwie duże torby typu "jamnik", dwa foteliki dziecięce do rowerów (takie montowane z tyłu, na bagażniku lub ramie roweru), dwa plecaki duże, komplet pościeli dla dzieciaków x2, do tego drobnostki jak torba z laptopem, czy mała torba na pieniądze/dokumenty/telefon. To jest mniej więcej opis mojego bagażnika podczas minionych wakacji. Do tego na dachu 2x rower. Nie mam pojęcia, jak zabierze to do siebie wersja hatchback (pomijając rowery, ale to na siebie, nie do siebie).

 

Musisz sam ocenić swoje potrzeby transportowe. Hatchback ma ładniejszą linię, mniej klockowatą. Bliżej mu do "limuzyny" niż "dostawczaka".

Ja przy dwójce dzieci, póki co nie myślę aby kupić inne niż kombi auto.

 

W sumie patrząc na eksploatację mojego konkretnie egzemplarza, nie myślę w ogóle zmieniać auta minimum przez 5 lat, a może i dłużej (zależy od tego, co i kiedy się rozsypie, bo wieczne nic nie jest).

 

Osobiście, polecam wersję silnikową 2.0 w benzynie. Ale i 1.8 są OK, choć częściej spotyka się opinie że piją olej. W sumie moje 2.0 też czasem coś oleju łyknie, ale - remont silnika pierścienie-panewki-uszczelki-robocizna to około 3-4 tysiące PLN. I masz silnik jak nówka. Do tego gazior i można latać... latami :)

 

Omijaj szerokim łukiem 1.9 dCi, 2.2 w dieslu trochę bardziej godne polecenia, ale i tak nie pobiją niskich kosztów eksploatacji benzyny zagazowanej.

Ja nie mam gazu. Miałem zakładać, ale jakoś mi temat umknął i tak już się turlam chyba ze trzy lata.

 

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

 

Pewnie wolałbym kombi, bo ani pakowanie po dach ani linia nadwozia w niczym mi nie przeszkadza. Zdecydowanie wazniejsze kwestie funkcjonalne, a tutaj jednak kombi zawsze wygrywa. Na szczęście w P12 i hatchback jest pojemny.

 

Dlatego zobaczymy co się trafi. W ideale byłoby 2.0 w kombi, jak 1.8 w hatchbacku ze sprawdzonym prezbiegiem się trafi to też się pewnie zdecyduję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instalacja gazowa KME DIEGO G3

przez 3 lata użytkowania zero problemów, regenerowałem tylko listwe wtryskową - czarne valteki - wyklepały się tłoczki, czas naprawy - 3 godziny i koszt 30 zł.

 

dobrze  ustawiona i skalibrowana będzie śmigać bez problemu żadnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz tylko znaleźć dobry egzemplarz...

Powiem jeszcze to że moje autko ma 12 lat i pojeżdzę nim jeszcze ze 3 lata

 

wcześniej miałem 7 opli, począwszy od astr poprzez vecty b i powiem Wam, jakbym wiedział że nissany są takie fajne to kupiłbym o wiele wcześniej nissanka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem do czynienia z hatchbackiem ale kombi mogę opisać pozytywnie. Jak dla mnie linia nadwozia jest najlepsza ze wszystkich odmian, wszyscy podróżujący mają wystarczająco dużo miejsca a bagażnik jest pojemny i wygodnie jest go uzupełniać jak i opróżniać. Niestety moja P12 miała uszkodzoną roletę (rozpruta końcówka nie wygląda estetycznie) i jako, że jest to stosunkowo kosztowna zabawa z zakupem to zwróć na nią uwagę :)

Opisanych wersji silnikowych nie znam bo mam tak nielubiane 1.9 dCi, w którym jednak wszystko działa i daje radę :)

Tak więc: udanego zakupu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

P12 posłuży jak kupisz pewny model :)
Bo jesli to będzie od Mirka handlarza to gwarancja problemów.
Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza dlatego poczekaj lepiej chwilkę na dobry niz kupuj oczami na już :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety moja P12 miała uszkodzoną roletę (rozpruta końcówka nie wygląda estetycznie) i jako, że jest to stosunkowo kosztowna zabawa z zakupem to zwróć na nią uwagę :)

Panowie taką roletę da się naprawić samodzielnie

 

to mój manual

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70827-p12-regeneracja-rolety-primera/

 

dwa dni pracy - wiązanie kleju i po sprawie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

P12 posłuży jak kupisz pewny model :)

Bo jesli to będzie od Mirka handlarza to gwarancja problemów.

Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza dlatego poczekaj lepiej chwilkę na dobry niz kupuj oczami na już :)

 

No właśnie mam cierpliwość. I na spokoju. Ale z tego wszystkiego P11 też przeglądam - i tutaj takie coś od Mirka handlarza. Ogłoszenie z allegro z takimi zdjęciami. Cena poniżej 10tyś., nie powiem. Na zdjęciach wygląda rewelacyjnie. Nawet jestem w stanie tego Sedana przeboleć (a temat liftback czy kombi ;)) i to jeszcze P11.

 

W ogóle można takie coś trafić czy gdzie tu jest haczyk. Bo w takiej cenie to ani naprawiać jakiegoś szrota czy innych operacji za bardzo się nie opłaca. Czyli gdzie haczyk??

 

993277b17d7e.jpg

7ede7a3fdc6b.jpgd4c86c55a885.jpg

3a22efb365c3.jpg

47a4ba35ec14.jpg

ba193f736fa9.jpg

9ecb90a8acd4.jpg

b096defb4b2a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartek9108

Więcej info?

Przebieg itd?

Podaj link do oferty, sprawdzimy go.

 

Powiem Ci tylko tyle. Auta w Niemczech, zadbane i z małym przebiegiem można dostać, ale mają swoją cenę.

 

Cała reszta to albo wyciągane z placów od Turków, czy innych takich miejsc gdzie można dostać auto z małym przebiegiem, ale będzie jakiś mankament.

Znam tamten rynek i wiem, że ceny dobrych P11 2000-2002 wahają się od 2000-2700euro.

Koszty sprowadzenia auta niezależnie czy na lawecie czy sam przyjedziesz, trzeba liczyć minimum 600zł.

Tak więc policz sobie i pomyśl. Czy będziesz miał farta i ściągniesz od kogoś kto sprowadza masowo dobre i na każdym niewiele zarabia (ok. 1500zł), czy kupisz od kogoś kto dobrze zarobił, a auto jest wielkim przekrętem.

 

Ja właśnie będę nagrywał wieczorem jednego agenta z pod Wawy któremu zginęło po drodze 90kkm ;)

Edytowane przez bartek9108
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi mi o to, czy za poniżej 10tyś. można dostać faktycznie fajne P11. Bo te zdjęcia jakby nie było wyglądaja na prawdę dobrze.

 

Z przebiegiem jest tak, że ten który podają to nie można w żadnym stopniu ufać. Ksiązki serwisowe i inne dokumenty spokojnie można mieć dowolne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi mi o to, czy za poniżej 10tyś. można dostać faktycznie fajne P11. Bo te zdjęcia jakby nie było wyglądaja na prawdę dobrze.

 

Z przebiegiem jest tak, że ten który podają to nie można w żadnym stopniu ufać. Ksiązki serwisowe i inne dokumenty spokojnie można mieć dowolne.

 

Z mojego doświadczenia wynika, że auto powinno się najpierw oglądać na kanale, a nie na zewnątrz. Zdjęcia nie wiele mówią. Kanał prawdę Ci powie w większości przypadków - korozja, wycieki, grubsze naprawy blacharskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, mialem juz kilka primerek P12 , od kombi przez hatback'a do sedana obecnie.

 

silniki 1.8 oraz 1.9dci, po lifcie i przed.

 

Podsumowując, moge powiedziec ze najlepszy wybor to bylby hatback po lifcie. Bagaznik z pewnoscia bardziej pojemny niż kombi !

I nie denerwuje klapiąca roleta , co w kombi jest normą...

Po lifcie, poniewaz ciekawszy srodek, sterowanie w kierownicy i kolorowa kamerka:)

Stanowczo odradzam diesle , masakra jakas ! juz bardziej nie szlo tego silnika spier....lic !!! non stop cos sie dzieje jak nie z silnikiem , to z osprzetem, lub turbina !!!

Za to dobrze utrzymany silnik w benzynie, jest nie do zdarcia! trzeba tylko pilnowac wymian oleju , moj ma przebieg 147 tyś , i smiga jak ta lala, przy wlaczonym silniku , stajesz na swiatlach i zastanawiasz sie czy zgasl czy chodzi ! tylko obrotosciomierz informuje cie ze jednak jest na chodzie , taki cichutki !

 

teraz jest tego sporo na rynku, wiec warto poszukac czegos z pewnymi papierami , i ceny nie sa juz takie ... pamietam ze za swoja pierwsza P12 w kombi dalem 33tys plus mazde 626 w rozliczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

 

Stanowczo odradzam diesle  juz bardziej nie szlo tego silnika spier....lic !!! non stop cos sie dzieje jak nie z silnikiem , to z osprzetem, lub turbina !!!

Za to dobrze utrzymany silnik w benzynie, jest nie do zdarcia! trzeba tylko pilnowac wymian oleju

Właśnie.

 

W tych słowach wyraziles opinie.

Jakby wszyscy w dci wymieniali oleje co 10 tys,a nie jak zalecił nissan co 30 to ne było by tematu.

Ludzie dostali nowoczesne diesel'e a nie potrafili się z nimi obchodzić. Nie wiedzeli że trzeba turbine rozgrzać,chlodzić, nie gasić od razu po przyjeździe. To sa powody ze opinia o 1.9 to tragedia i złom. A te silniki nie są wcale takie dupiate.

Sąsiad ma lagune w 1.9 Dci,a w mieście 2 primery z diesel'em i ludzie nie moga sie nachwalić. Ale nie ufali instrukcji i wymieniali olej co 10 a nie stosowali long life.

 

Do tego zasada działania silnika diesel'a jest inna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

no nie wiem, ja swoje dci kupilem w salonie opla, zostala oddana w rozliczeniu, jeden wlasciciel, kupiona u nas w aso nissana, po zakupie zaraz pojechalem do ASO na przeglad, swiece do wymiany, filt paliwa itp .  Sprawdzona turbina , pełna diagnostyka silnika. niby ok. po tygodniu pierwszy check, potem juz w standardzie co tydzień. wszystkie naprawy w ASO. po trzech miesiacach walneła turbina, podobno lopatki poszły poszły na silnik, i pokrzywiony wał, czy cos ... poszła od reki za dyche do handlarza... NIGDY WIECEJ DCI !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...