siara74 Opublikowano 23 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2014 zastanawiam się nad kupnem uzbrojenia podpowiedzcie klasyczny kinetyk czy taśma kinetyczna (rozciągliwość taśmy 10-20%) jakie macie doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 23 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2014 kinetyk... lina... używany z głową i "w ostateczności" a nie jako zestaw pierwszej pomocy.... taśma to jest tak "symbolicznie" kinetyczna... do dłuższego holowania fajna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 23 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2014 ja puki co oficjalnie mówię że nie kupuje podstępnie bo 1. jak jadę sam to na co mi się przyda kinetyk 2. jak jadę z kimś to po co mi kinetyk - na ogól ktoś już ma oby się to na mnie nie zemściło wole w to miejsce zabrać opał na ognisko bardzo chodliwy towar zwłaszcza w chłodnie mokre dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 23 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2014 (edytowane) taśma zajęła by mniej miejsca , łatwiej ją oczyścić ... a jednak wybrałbym linę a tak przy okazji zapytam: skoro kinetyk rozciąga się o ileś tam % ... to jaką długość polecacie, żeby pogodzić bezpieczeństwo ze skutecznością, a może występują w "jedynym słusznym rozmiarze" ? zakładam, że jeszcze nie wszyscy mieli do czynienia z szeklami i nie wiem jak to się ma przy kinetyku ... ale dżipowcy przeszkolili mnie w zapinaniu szekli trochę, przy używaniu wyciągarki szeklę trzeba skręcić do oporu a następnie poluzować o mw. 1/2 obrotu ... tę typu "omega" przynajmniej a ja zabieram wszystko co mam, czyli 2 pasy transportowe 3T i marketowe linki holownicze, jedna dla płaskich ....ale ta druga solidniejsza dużo jest do 3T ...no ciekawe, punto ciągałem i ok, a mnie to i tak nikt z miejsca nie ruszy Edytowane 23 Lutego 2014 przez lemmy69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 23 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2014 ciekawe czemu poluzować ? i czemu 1/2 a nie 1/3 albo 5/8 ? potwierdzili to jakimiś badaniami amerykańskich naukowców skoro to jeepy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosssssa Opublikowano 24 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2014 A może wiedzą to bo tak robi sie w offroadzie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
regwit Opublikowano 24 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2014 Nie czuję się ekspertem, ale mam linę. Średnica: Ok, kinetyk się rozciaga, ale nie przesadzaj z "grubością" średnicy liny. Zalety - bardziej wytrzymała. Wady - trudno zakładać szekle, przewlekać przez zaczepy, czuć walnięcie w samochodzie, pomimo, że to kinetyk, trudno suszyć, zwijać i jest najnormalniej ciężkawa. Warto dobrać taką "akuratną" do masy auta. Długość: Ja mam 8 metrów i to wyglądaj ak wartość dla mnie optymalna. Zakup/ sklep: Bardzo ważne, widziałem jak to pracuje. Tylko w sprawdzonych sklepach i lina z atestem. Używanie: Tylko do wyszarpywania, holowanie, a co za tym przecieranie ją zabija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 24 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2014 Ja wolę swoją... z prostej przyczyny. Wiem w jakim jest stanie ile szarpnięć przeszła i czego się po niej spodziewać... i z takich kinetykowych tematów... kluczowe są dobe zaczepy i solidne szekle. Urwana lina wybija zazwyczaj szybę, masakruje atrapę, tłucze jakiś tam klosz ewentualnie... ale jak puszcza coś metalowego to bywa mocno nieciekawie. To lina ma być najsłabszym ogniwem zestawu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 24 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2014 Do auta wycieczkowego raczej wybrał bym pas bo pewnie mało razy bym użył a miejsce się liczy. Do auta na "mocniejsze" wyjazdy lina. Nie ma co liczyć na to że ktoś ma bo w terenie różne kombinacje się trafiają i nieraz trzeba połączyć 2 lub kilka szt. (nigdy szeklą, ucho w ucho i chwast pomiędzy żeby się nie zacisnęło na amen). Każdy kto zjeżdża z czarnego przynajmniej ten sznureczek powinien dla przyzwoitości mieć. Ja posiadam linę kręcono wykonaną ze sznurków do prasowania słomy. Nie znam przypadków żeby ktoś ją zerwał terenowym autem. Nie jest to typowy kinetyk oczywiście. Z racji splotu wykazuje pewne właściwości amortyzujące strzał i tyle. Mając linę trzeba by przewidzieć gdzie ją ubłoconą wrzucić lub na co zawinąć. Podczepiając kinetyk zawsze dobrze jest zrobić asekurację np z kawałka krótkiej liny czy pasa do drugiego zaczepu. Ja do tego wykorzystuję 2m zawiesie bezkońcowe. Oryginalnego pasa czy liny by mi szkoda było na holowanie auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orzeszek Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Słyszałem kiedyś opinie, że jak auto do terenu jest i będzie sie często wyszarpywać dosłownie auta z błotka to lepsza lina kinetyczna i tylko lina wtedy bo się rozciąga. Ale liny kinetyczne się zrywają - czasami bo czasami ale tak. A jak mniej wyszarpywania to lepsza taśma bo mocniejsza i odporniejsza na zerwania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siara74 Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 czyli najlepiej mieć to i to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
regwit Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 (edytowane) Amen Edytowane 25 Lutego 2014 przez regwit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Ile linii czarnych ma ta taśma? Jeszcze nie widziałem takowej z 7-mioma liniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 ale on ma chyba zwykłe zawiesie pasowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 10m zawiesie za 80zł ? Coś tanio. Lecz zawiesie pasowe 7ton to siła zrywania 7x7 daje 49 ton. Co to za zawiesie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 może te 7 ton... to jest 1x7? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Ja mam w zapasie długi pas (15m) spinający do ładunków 5t (pięć szwów) wg. instrukcji ma wytrzymać statycznie 5t w opasie. zaczepiony wzdłuż liniowo połowę czyli 2,5t. Ciekawe przy jakiej sile by się zerwał bo jeszcze go nie musiałem brudzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 No to dzięki za recenzję. Nie będę się bał swoich "brudzić". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Obszywałeś uszy czy na supeł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtus Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Taśma nie nadaje się do szarpania i wyciągania, wyciąga/szarpie się kinetykiem i tyle. Wystarczy się zastanowić gdzie się siła rozkłada przy pasach, szekla czy dobry kinetyk musi wytrzymać dynamicznie 30ton. Przy taśmie szekle się wyciągają - dość łatwo, przy kinetyku przeważnie nie ma takiego problemu. Taśma bezwzględnie tylko żeby owinąć drzewo przy wyciągarce - lina stalowa zabije każde drzewo, od biedy proteza gdy ciągnę, też na wyciagarce i liny brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Się zgadza. Ja pasa mam tylko na wypadek jak lina nie sięgnie. Po za tym to nie lubię szarpania na pałę kinetykiem bo wtedy niesamowite siły się kumulują. Delikatny strzał a jak nie idzie to łopata albo pod kontrolą wyciągarka o ile jest i możemy se na taki luxus pozwolić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dżem Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Użyj zamiast taśmy - klasycznej liny "kręconej". Cenowo nie powala a zobacz jak różnica w szarpaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
clinic112 Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Kinetyk to była pierwsza rzecz jaką kupiłem (dostałem) do samochodu. Powiem szczerze, że lina jest niezastąpiona, gdziekolwiek nie usiądziesz, jak nie staniesz, wyciąganie kinetyczne to samo chleb powszedni. wojtus ma rację, może i pasy transportowe wytrzymują, ale samo szarpnięcie gdzieś zawsze się odkłada. Na dobrym kinetyku auto zakopane wyciąga siła kurczenia liny, samochód wyciągający jest tylko przeciwwagą. Kilkanaście razy byłem już wyciągany na mojej kinezie i jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby ktoś szarpnął za mocno, albo było nieprzyjemnie. Zawsze wyciąganie jest na mięciutko i bez stresu. Porwaliśmy natomiast kilka pasów o których mowa powyżej, a miały służyć tylko za przedłużenie kinetyka, na chwilę. Moja lina ma rok i praktycznie nie widać śladów użytkowania. jest to dokładnie: http://allegro.pl/najlepszy-kinetyk-lina-kinetyczna-22t-8m-off-road-i4012305277.html - ten model, cena się nie zmieniła. Do tego mam 2 szekle po 7/8 czyli 4,75t i zestaw mniej jeszcze nigdy nie zawiódł. Nie jestem doświadczonym off-roadowcem, ale są rzeczy na których raz się nie oszczędzi i ma człowiek spokojną głowę przez lata. Do ubłocenia Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtus Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Linę kupuje się u producenta który zajmuje się linami/sznurkami, najprościej w Bezalinie. Mają sklep i przygotują tam kinteyk. Można poszukać w necie, najważniejsze to nie mam z nimi nic wspólnego W mojej opini ludzie dilujący dla 4x4, kupują tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thespian Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 (edytowane) gdziekolwiek nie usiądziesz, jak nie staniesz, wyciąganie kinetyczne to samo chleb powszedni. Ja się nie chcę mądrzyć ale takie podejście czesto prowadzi do tragedii... kinetyk jak sama nazwa wskazuje kumuluje w sobie energię kinetyczną... potężną energię...bardzo potężną nawet, Często w terenie widzę właśnie takie automatyczne podejście "wklejka, lina, faja, heja"... i uważam że to za***iście niebezpieczne podeście. ale ja stary jestem... fantazji nie mam o tu np widać jak strzela pas... który kumuluje ułamek tego co lina... ładnie przebiło bok opony? Edytowane 27 Lutego 2014 przez Thespian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.