Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] Wymiana tarcz hamulcowych


Fazzi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

jako, że przymierzam się do wymiany klocków i tarcz hamulcowych z przodu chciałem dopytać jakie klucze/narzędzia są niezbędne do wykonania tych czynności. Dobrze wiedzieć wcześniej co przygotować aby przy wymianie nie być zaskoczonym np. nietypowy rozmiar klucza.

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to robiłem prawie 2 lata temu.

Potrzeba klucz do kół. Zdejmujesz koło. Później klucz chyba 12 lub 13 aby zdjąć zacisk. Dwie śruby. Gdy zacisk masz zdjęty wciskasz tłoczek. Jeśli masz mocno zużyte klocki uważaj aby przy cofaniu tłoczka nie wywaliło Ci płynu hamulcowego ze zbiorniczka pod maską. Jak się mocno poziom podniesie, strzykawką odciągnij nadmiar. Później wyjmujesz klocki i odkręcasz jarzmo, od tyłu, od strony silnika są dwie śruby na klucz 17 lub 19. Tarcza schodzi. Czyścisz piastę. Czyścisz nową tarczę odtłuszczaczem, bo na pewno jest umazana od smaru. Zakładasz wszystko w odwrotnej kolejności.

 

Klucze jak powyżej. Przyda się też szczotka druciana. Przyda się też pasta do hamulców (niektórzy piszą aby nie był to smar miedziowy ale ja go używam od zawsze i nie mam problemów, koszt około 6 PLN za małą tubkę). No i do wciskania tłoczków coś. Ja używam klucza francuskiego pionowego, który wkładam między łapy zacisku i tłoczek i powoli kręcąc rączką klucza "otwieram" go i tłoczek się chowa (działa tylko w przypadku przednich zacisków, tylne mają nieco inną budowę bo trzeba też kręcić tłoczkiem, są do tego fajne zestawy na Allegro).

 

Jak będziesz mieć problemy, to możesz pisać do mnie na PRIV.

Edytowane przez PawelSalata
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to robiłem prawie 2 lata temu.

Potrzeba klucz do kół. Zdejmujesz koło. Później klucz chyba 12 lub 13 aby zdjąć zacisk. Dwie śruby. Gdy zacisk masz zdjęty wciskasz tłoczek. Jeśli masz mocno zużyte klocki uważaj aby przy cofaniu tłoczka nie wywaliło Ci płynu hamulcowego ze zbiorniczka pod maską. Jak się mocno poziom podniesie, strzykawką odciągnij nadmiar. Później wyjmujesz klocki i odkręcasz jarzmo, od tyłu, od strony silnika są dwie śruby na klucz 17 lub 19. Tarcza schodzi. Czyścisz piastę. Czyścisz nową tarczę odtłuszczaczem, bo na pewno jest umazana od smaru. Zakładasz wszystko w odwrotnej kolejności.

 

Klucze jak powyżej. Przyda się też szczotka druciana. Przyda się też pasta do hamulców (niektórzy piszą aby nie był to smar miedziowy ale ja go używam od zawsze i nie mam problemów, koszt około 6 PLN za małą tubkę). No i do wciskania tłoczków coś. Ja używam klucza francuskiego pionowego, który wkładam między łapy zacisku i tłoczek i powoli kręcąc rączką klucza "otwieram" go i tłoczek się chowa (działa tylko w przypadku przednich zacisków, tylne mają nieco inną budowę bo trzeba też kręcić tłoczkiem, są do tego fajne zestawy na Allegro).

 

Jak będziesz mieć problemy, to możesz pisać do mnie na PRIV.

 

Dzięki za obszerną odpowiedź. Co samej wymiany to nie ma problemu, robiłem to już nie raz w innych samochodach. Jedyną niewiadomą były klucze, które potrzebne są do demontażu zacisków i jarzm. Spotkałem się z przypadkami, że potrzebny był np. klucz imbus 7. Ale już wszystko jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imbus potrzeba aby odkręcić zaciski z tyłu. Śruby mocujące zacisk do jarzma są na imbus właśnie. Przód to "klasyka gatunku" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli do odkręcenia zacisku oraz jarzma w przednich kołach imbus nie jest potrzebny? Pytam, bo tarcze wymieniam tylko z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pytanko dot. hamulców. Strasznie wyje mi niekiedy z przodu lewe koło. Zarówno przy wolnej jeździe jak i szybkiej. Ale nie jest to wycie ciągłe, potrafi jeden dzień nie wyć żeby nastepnego dnia od rana zacząć. Wycie jest niemal identyczne jak kiedy sie jedzie styranym rowerem  z wcisniętym bądź haczącym hamulcem.  Łożysko wykluczone już przez magika. Podejrzewam, że to klocek hamulcowy. Jak sie upewnić czy to to, oraz jesli to on to jaka moze byc przyczyna i jak to rozwiązać? Szczęka dała/daje pupy? Pech chce, że co pojadę do magika to cisza jak makiem zasiał:(  a klocki zmieniane w listopadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli do odkręcenia zacisku oraz jarzma w przednich kołach imbus nie jest potrzebny? Pytam, bo tarcze wymieniam tylko z przodu.

 

Nie trzeba. No i jak napisał Kolega Tofu - obowiązkowo trzeba wyjąć te sworznie/prowadnice zacisku, które siedzą w jarzmie z gumowymi osłonkami. Wyczyścić wszytko. Sworznie papierkiem ściernym 1000 przeszlifować, zaś ich gniazda na zawsze płuczę WD-40 i szmatką na malutkim śrubokręcie wycieram do czysta. Później pasta do hamulców na sworzeń i do gniazda. Raz jeszcze zauważę, że ja używam smaru miedziowego i nic się nie dzieje. Ale powiadają, że coś się stać może. Ale nie powiadają, co takiego.

 

 

 

Panowie pytanko dot. hamulców. Strasznie wyje mi niekiedy z przodu lewe koło. Zarówno przy wolnej jeździe jak i szybkiej. Ale nie jest to wycie ciągłe, potrafi jeden dzień nie wyć żeby nastepnego dnia od rana zacząć. Wycie jest niemal identyczne jak kiedy sie jedzie styranym rowerem  z wcisniętym bądź haczącym hamulcem.  Łożysko wykluczone już przez magika. Podejrzewam, że to klocek hamulcowy. Jak sie upewnić czy to to, oraz jesli to on to jaka moze byc przyczyna i jak to rozwiązać? Szczęka dała/daje pupy? Pech chce, że co pojadę do magika to cisza jak makiem zasiał :(  a klocki zmieniane w listopadzie.

 

Właśnie mogą się te sworznie zapiekać, jeśli nie były sprawdzane. Szwagier miał do niedawno z tyłu. Raz było OK, a raz felga aż gorąca przy śrubach. Do tego stopnia mu potrafiło zakleszczyć klocki, że z jednego odkleiła się okładzina od temperatury.

 

Albo też sam klocek może się w jarzmie blokować.

 

Albo też sam tłoczek w zacisku może się blokować.

 

Trzeba sprawdzić w tej kolejności według mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Ja miałem ziarenko piasku w przewodzie przez co ciągle mi lewe koło trzymało.
Az wreszcie zdemontowałem przewód elastyczny,i drutem go przepychałem i wylazło.
Jak to zobaczyłem to az nie chciałem wierzyć.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ziarenko piasku w przewodzie przez co ciągle mi lewe koło trzymało.

Az wreszcie zdemontowałem przewód elastyczny,i drutem go przepychałem i wylazło.

Jak to zobaczyłem to az nie chciałem wierzyć.

 

 

DO tego przewody elastyczne mogą z czasem wewnątrz zrobić się sparciałe. Wciskając hamulec pompa przeciska płyn przez sparciały przewód, jak puszczamy pedał to tłoczek nie ma siły aby się cofnąć i przecisnąć płyn przez sparciały przewód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli do odkręcenia zacisku oraz jarzma w przednich kołach imbus nie jest potrzebny? Pytam, bo tarcze wymieniam tylko z przodu.

Moje zaciski były przykręcone na torxy

Edytowane przez jwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

zapewne należy wkręcić tłoczek, ale jak się zastało to może być ciężko więc lepiej wyciągnąć go całkiem, wyczyścić i poskładać na smar aby lekko chodził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi chodzi po głowie, aby zakupić. Wtedy wkręcenie każdego tłoczka z tylnego zacisku to bajeczka dla grzecznych dzieci.

 

http://allegro.pl/zestaw-kluczy-do-naprawy-tloczkow-hamulcowych-pro-i4221474532.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a ile wkręcić?luz sam się skasuje?bo mi po 500 km. prze kosiło nowe klocki i zaczęły pukać!!!

Edytowane przez mactroj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

a ile wkręcić?luz sam się skasuje?bo mi po 500 km. prze kosiło nowe klocki i zaczęły pukać!!!

 

Pewnie popełniłeś błąd jak wielu innych.

Tylny tłoczek ma na sobie wycięcia, natomiast klocki mają małe "występy-kołeczki". Tłoczek powinien być usytuowany wycięciami poziomo do zacisku. W te wycięcia wchodzi "występ-kołeczek" z klocka.

Powinieneś tak wykręcić tłoczek aby praktycznie wsuwać cały zacisk siłą. "Kołeczek-występ" powinien być na wysokości wycięcia i się tam oprzeć.

Jest to blokada od hamulca ręcznego. Jeśli ustawiłeś tłoczek w złej pozycji, to "kołeczek-występ" nie wszedł w wycięcie i przy hamowaniu gładka część tłoczka naciska tylko na "kołeczek-występ", czym "przekrzywia" i ździera krzywo klocek.

 

88925535410057228102.jpg

 

 

 Skośne zużycie materiału ciernego

Opis uszkodzenia
Materiał cierny klocka hamulcowego został nierównomiernie, skośnie starty.
 
Przyczyny powstania uszkodzenia
• Brak możliwości swobodnego poruszania się klocka hamulcowego
w prowadnicach uchwytu zacisku hamulcowego.
• Uszkodzony zacisk hamulcowy: skrzywienie obudowy,
skrzywienie elementów prowadzących, uszkodzenie elementów
sprężystych.
• Zablokowany tłoczek wielotłoczkowego zacisku hamulcowego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...