Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

problem p11.144 1.8 benz 2002r


lukasz29041982
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam od jakiegos czasu mam problem z nissanem primera p11.144 1.8 2002r. zaczeło sie od tego ze był problem z odpaleniem. i trzeba było trzymac noge na gazie zeby nie zgasł. podjechałem do jednego "mechanika" który pokrecił jakas srubką przy przepustnicy w czego efekcie przestal gasnac ale obroty szalały raz za niskie raz za wysokie. pojechałem do lodzi do kolejnego mechanika ktory ustawił przepustnice do ustyawiec fabrycznych "powiedział ze tej srubki sie nie rusza" ale to i tak nie rozwiazało problemu. samochod stał u niego 2 tygodnie,  doszedł do tego ze pompa paliwa daje za niskie cisnienie i przez to te problemy. dziwi mnie to bo pompa była wymieniana miesiac wczesniej. ok kupiłem kolejną pompe tym razem uzywaną oryginalną razem z plywakiem cały komplet. wymieniłem to sam i nadal to samo nic sie nie zmienia. samochod ogolnie jak juz sie odapli i pare sekund potrzyma noge na gazie nie gasnie ale obroty sa jakby za niskie az nim trzesie. na rozgrzanym silniku obroty jakby za wysokie troche bo około 900obr/min. poza tym co jakis czas nie zawsze dusi sie i nie ma mocy i trzeba delikatnie dodawac gazu. kolejny objaw to ogromne zuzycie paliwa. około 12-14 litrow w cyklu mieszanym i ponad 10 w trasie.(wczesniej w trasie było około 6,5) potrafi tez od czasu do czasu podczas jazdy sam zgasnąc bez przyczyny. co to moze byc.  ja podejrzewam przepływomierz lub sonde lambda. podobno moze to być jeszcze rozciagniety łancuch ale to zurzycie paliwa mi do tego nie pasuje. moze znacie jakis warsztat w okolicach Łodzi lub Płocka który by sie podjął naprawy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zacznij od przepływomierza, wystarczy Ci zwykły miernik żeby pomierzyć napięcia i będziesz od razu wiedział. Może być też źle ustawiony czujnik położenia przepustnicy (chociaż niby magik ustawiał, ale wiadomo?) albo silnik krokowy, chociaż tu nie bardzo ma się co zepsuć bo ma prościutką konstrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjechać do Aso na Consult i ustawić parametry mieszanki( sprawdzą Ci i resztę parametrów).Raczej mech. nie mają w posiadaniu Consulta bo nie chcą wywalać 1.5/2.5tyś. żeby obsłużyć z nigo tylko Nissan-a.Sprawdz kompresje,swiece,cewki. Zanim podjedziesz na Consult wyczyść przepustnice i przepływkę(sprawdź parametry/wartiści-może pada). I podjedz do tego mech. co kręcił sróbą przepustnicy i powiedz mu żeby sobie pokręcił ale palcem w d...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał NEO nic dodać nic ująć :D bardzo trafne sformułowanie co do "mechanika" a raczej papraka. Podejrzewam że wymiana przepływki i ustawienie "nauka wolnych obrotów" załatwi sprawę.

Edytowane przez LOTREBOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedź. przepustnica, sterownik przepustnicy krokowiec wymienione i sprawdzone adaptacja zrobiona i nadal to samo. przepływka tez podobno sprawdzona i jest ok;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz podmień przepływomierz z jakiegoś działającego i zrób adaptację i jeszcze jedno silniczek od regulacji wolnych obrotów (selenoid) czasami się przycina i czyszczenie nie pomaga najlepiej wymienić z działającego lub nowy. Sporo było o tym nieszczęsnym silniczku u mnie po gruntownym czyszczeniu troszkę pomogło tylko czasem jak zdejmuję nogę z gazu to potrafią obroty spaść poniżej 500 i nie zawsze wracają na 800 zdarzy się że zgaśnie, ale sporadycznie więc da się żyć. Czekam na okazję żeby go wymienić, wcześniej też nie mogłem sobie z tym dać rady sprawdzałem: wężyki podciśnienia, przepływomierz, przepustnicę, zaślepiłem EGR a właściwie to go wywaliłem i dopiero czyszczenie kanału w przepustnicy bimetalu i zaworka w kanale wolnych obrotów wraz z zaworkiem który odpowiada za dozowanie dawki powietrza wolnych obrotów pomogło na tyle żeby dało się jeździć. A podejrzewam że gdybym od razu wymienił ten silniczek (selenoid) który odpowiada za dawkę powietrza, był by spokój od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest to samo :D umiejscowione pod przepustnicą od strony grodzi, kabiny. Wszyscy piszą silniczek krokowy a to żaden silniczek nic się w nim nie obraca :D to trzpień który wysuwa cewka i w ten sposób przymyka kanał powietrzny

Edytowane przez LOTREBOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to spoko. juz to wymieniłem i identycznie nic sie nie zmieniało. moze znacie kogos z okolic Łodzi lub Płocka kto by dał rade to ogarnąc. sam raczej nie mam za wiele pojecia zeby sie za to zabierac


pojawiły sie nowe fakty. dzis sprawdzilem płyn chlodniczy i okazało sie ze ubyło około 0,5 litra. w sumie dawno go nie sprawdzałem bo nigdy nie ubywało i zawsze minimalnie dolewałem a teraz 0,5l. czy to moze byc jakos zwiazane z pracą mojego silnika? nie zauwazyłem zeby jakos kopcił na biało, delikatnie jak jest zimno tylko ale to chyba normalne. oleju tez nie przybyło;/


  mam jeszcze pytanie bo własnie rozmawiałem z mechanikiem który ustawiał mi przepustnice do ustawien fabrycznych. i powiedział zebym kupił kataliator bo moj juz jest na wykonczeniu i to tez moze byc problem z obrotami i wiekszym zucyciem paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba miałeś na myśli katalizator ?

Jeśli tak to poczytaj o wycinaniu katalizatora i dystansie  do sondy lambda, a jeśli sonda nie sprawna to i nowy katalizator nic nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

witam odnawiam temat. jakis czas było w miare ale teraz gdy dni chłodniejsze problem powrocił. na ciepłym jest super ale zimnego ciezko odpalic noga na gazie pare sekund zeby nie zgasł bo inaczej od razu zdycha. na zimnym niskie obroty około 700-900 (kiedys było około 1300 i powoli spadały az silnik sie nagrzał) i falują przez kilka chwil. przy przepusynicy jest taki tłoczek  wydaje mi sie ze na zimnym powinien byc wysuniety zeby trzymac wyzsze obroty i w miare nagrzewania silnika powinien sie cofac. u mnie zaobserwowałem ze przy zapalaniu wysuwa sie na ułamek sekundy i od razu chowa... wygląda to na przyczyne ciezkiego zapalania na zimnym bo nie ma ssania po prostu. co steruje tym tłoczkiem? tak mysle ze moze czujnik temp silnika jest za to odpowiedzialny? prawie wszystko juz było podmieniane i kupa kasy włozona i nie jest dobrze ehh. auto chce sprzedac ale chciałbym zeby było z nim wszystko ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi szarpało podczas jazdy i niemiał mocy wogóle  , wyczyściłem przepływkę i nic wymieniłem filtr powietrza i nic a po sondzie lambda jak ręką odjoł , odepnij sonde i zobacz czy sie coś zmieni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...